Reklama
  • Wiadomości

Biden i Erdogan rozmawiali o F-16 dla Turcji

Prezydenci USA i Turcji, Joe Biden i Recep Tayyip Erdogan w kuluarach szczytu G20 w Rzymie w niedzielę rozmawiali m.in. o ewentualnym zakupie przez stronę turecką amerykańskich F-16, co miałoby częściowo skompensować usunięcie Ankary z programu maszyny piątej generacji F-35 po zakupie rosyjskiego systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego S-400.

Fot. Turkish Air Force.
Fot. Turkish Air Force.

Siedemdziesiąt minut rozmowy w „bardzo pozytywnej atmosferze” – tak w oświadczeniu tureckiego pałacu prezydenckiego opisano spotkanie. Miało ono miejsce kilka dni po wycofaniu się prezydenta Erdogana z zamysłu wyrzucenia z Turcji 10 ambasadorów, w tym amerykańskiego, apelujących do władz w Ankarze o uwolnienie tureckiego działacza opozycyjnego Osmana Kavali.

Prezydenci omówili kwestię zakupu przez Turcję amerykańskich F-16. Biden przekazał, że „procedury związane ze sprzedażą tych wielozadaniowych samolotów wymagają czasu” i zobowiązał się do „kontynuowania działań w tym zakresie” – poinformowała amerykańska administracja.

Turcja zakupiła rosyjski system obrony przeciwrakietowej, co jest jednym z powodów napiętych relacji na linii Waszyngton-Ankara – przypomniał Reuters. „Prezydent Biden potwierdził amerykańsko-tureckie partnerstwo obronne i znaczenie Turcji jako sojusznika NATO, ale wyraził też obawy USA dotyczące posiadania przez Turcję rosyjskiego systemu rakietowego S-400” – podał w oświadczeniu Biały Dom.

Kwestie zakupu od Rosji systemu S-400 oraz modernizacji tureckiego lotnictwa taktycznego są ze sobą ściśle powiązane. To właśnie z uwagi na zakup S-400 Turcja została wykluczona z programu myśliwca piątej generacji F-35, którego była uczestnikiem, a formalne zakończenie procesu usuwania Ankary z tego programu potwierdził niedawno Pentagon. 

Ze swojej strony Turcja złożyła natomiast wniosek o zakup w USA - w trybie FMS - 80 myśliwców F-16, a komunikat po rozmowach prezydentów jest oficjalnym potwierdzeniem doniesień o planach zakupu tych myśliwców przez Ankarę. Po ich realizacji mogłaby zostać częściowo zapełniona luka, jaka powstała po niepowodzeniu zakupu F-35. Strona turecka sygnalizowała też, że część środków finansowych, jakie zainwestowała wcześniej w program F-35, mogłoby zostać przekierowanych na zakupy myśliwców starszego typu. Na razie nie wiadomo, czy i w jaki sposób transakcja dojdzie do skutku, a zgodę na nią musiałaby wyrazić nie tylko administracja, ale i Kongres.

Podczas spotkania podkreślono znaczenie partnerstwa strategicznego obu państwa i rolę współdziałania w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego - podkreśliła też strona turecka. Przywódcy wyrazili obustronną wolę dalszego umacniania relacji USA-Turcja i zgodzili się ustanowić „wspólny mechanizm w tym celu" - poinformowano.

W trakcie rozmów prezydent Biden zaakcentował również "znaczenie silnych instytucji demokratycznych, poszanowania praw człowieka i rządów prawa dla pokoju i dobrobytu” – podała strona amerykańska. Wśród licznych bieżących tematów, omówionych przez obu przywódców, znalazły się ponadto pomoc humanitarna dla społeczeństwa afgańskiego, proces polityczny w Syrii, nadchodzące wybory w Libii, sytuacja we wschodniej części Morza Śródziemnego oraz wysiłki dyplomatyczne podejmowane w rejonie Kaukazu Południowego – wyliczyła Associated Press. 

PAP/Defence24.pl

Reklama
Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama