Reklama

Bezzałogowe katamarany stealth w Straży Przybrzeżnej – w Kuwejcie

Autor. Ocean Infinity

Kuwejt oficjalnie wprowadził cztery, czternastometrowe drony nawodne NeedleFish do swojej Straży Przybrzeżnej. W ten sposób w rejonie Zatoki Perskiej zaczęły działać bezzałogowe katamarany, które jak na razie mają wykonywać głównie zadania patrolowe i rozpoznawcze.

Drony nawodne typu NeedleFish zostały wprowadzone do Kuwejckiej Straży Przybrzeżnej w ramach szerszego programu budowy krajowego, zintegrowanego systemu nadzoru morskiego. Bezzałogowce dostarczyła brytyjska firma SRT Marine Systems, która była odpowiedzialna również za przeprowadzenie testów demonstracyjnych oraz szkolenie obsługi lądowej.

Reklama

Samo wprowadzenie dronów do ochrony strefy przybrzeżnej nie było zaskoczeniem, jednak wybór przez Kuwejtczyków tego, konkretnego rozwiązania już tak. Wybrano bowiem nie jednokadłubowe łodzie motorowe, jakie są oferowane przez większość firm działających w tej domenie, ale katamaran, dodatkowo z konstrukcją bardzo mocno podporządkowaną technologii stealth.

Drony zostały dostarczone wraz ze specjalistycznym oprogramowaniem (zapewniającym ich użytkowanie) oraz kompletem sensorów (pozwalających przede wszystkim na prowadzenie nadzoru morskiego oraz na wykonywanie zadań rozpoznawczych). Jest to niezbędne, ponieważ NeedleFish będą miały za zadanie sprawdzanie kuwejckich wód terytorialnych o powierzchni ponad 11,000km² (m.in. wykonując zadania eskortowe, patrole odstraszające, monitorując rybołówstwo, wykrywając zanieczyszczenia i mapując dno morskie w ramach nadzoru nad infrastrukturą podwodną) pod pełną kontrolą z nowych, specjalnie zbudowanych na lądzie centrów dowodzenia, w pełnej integracji z nowym systemem nadzoru morskiego SRT C5iSR.

Autor. Ocean Infinity

Kontrakt na budowę tego systemu (w ramach „Projektu Vigilant”) został podpisany w październiku 2024 r. z brytyjskimi firmami SRT Marine Systems i Ocean Infinity i na jego realizację Kuwejt jak na razie przeznaczył 213 milionów dolarów. To właśnie za te pieniądze mają zostać m.in. przekazane drony NeedleFish reklamowane jako „najnowocześniejsze na świecie bezzałogowe pojazdy nawodne”, których wprowadzenie ma stanowić „znaczący krok naprzód w technologii bezpieczeństwa morskiego”.

W rzeczywistości to, co jest reklamowane jako „cud techniki”, jest normalnym katamaranem o długości 14 metrów i szerokości 6 metrów, który ma się poruszać z prędkością ponad 40 m. Według producenta ma to być więc „najszybszy i najzwinniejszy dron tej wielkości”. Tę prędkość osiągnięto, podobno, stosując dwa morskie silniki odrzutowe. Nieznana jest przy tym autonomiczność tych bezzałogowców (zostało to utajnione), chociaż zakłada się, że będą one mogły samodzielnie działać na morzu przez kilka dni.

Czytaj też

Niewątpliwą nowością jest jednak sam system kierowania tymi dronami oraz współpracujący z nimi system nadzoru morskiego. I nie chodzi tu jedynie o to, że planuje się w nim zintegrować (poprzez wizualizacje i analizę danych w czasie rzeczywistym) sieć specjalistycznych wież obserwacyjnych (z radarami, kamerami i urządzeniami rozpoznania radioelektronicznego) oraz 100 zdigitalizowanych pomocy nawigacyjnych rozmieszczonych wzdłuż wybrzeża Kuwejtu i na wyspach. Tego rodzaju systemy nadzoru działają bowiem w większości państw – w tym także w Polsce.

Czynnikiem niewątpliwie wyróżniającym kuwejckie rozwiązanie jest połączenie tych wszystkich sensorów za pomocą opatentowanego przez SRT Marine systemu morskiej świadomości sytuacyjnej GeoVS MDA wykorzystującego algorytmy sztucznej inteligencji (Dynamic-AI). Zaskakuje również szybkość i tajemnica utrzymywana przy realizacji całego kontraktu. Bezzałogowe katamarany zostały bowiem zbudowane skrycie w dwóch brytyjskich stoczniach i dostarczone do Kuwejtu czarterowanymi samolotami Antonow, które jako jedyne były w stanie pomieścić te drony.

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze

    Reklama