Chongqing to miasto w południowo-wschodnich Chinach liczące ponad 6 mln mieszkańców, będące stolicą prowincji liczącej 28 mln mieszkańców. Zarówno w mieście jak i wybranych częściach prowincji przećwiczone zostało przestawianie gospodarki na tory wojenne. Ruch ten miał na celu sprawdzenie i zademonstrowanie potencjału ChRL w tym zakresie – poinformowała Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza.
W czasie prowadzonego ćwiczenia położone w Chongqing firmy produkujące samochody przestawiły się na produkcję pojazdów wojskowych (dokładnie lekko opancerzonych „bojowych” samochodów terenowych o napędzie na cztery osie i nazwie „Strike 1000”). modyfikowano też przyczepy do ciężarówek, tak aby można było za ich pomocą transportować czołgi. Jednocześnie w sobotę 14 listopada przeprowadzono serię wspólnych ćwiczeń symulujących działanie w warunkach wojennych, jeśli chodzi o mobilizację cywilów i cywilnego wyposażenia.
Liczne zmobilizowane platformy (kolejowe i drogowe) zostały wzmocnione, poszerzone i zainstalowano na nich wyposażenie dodatkowe w tym kamuflaże. Za ich pomocą przeprowadzono protokoły obrony narodowej i zebrano na nich zmobilizowane pojazdy i personel.
Czytaj też: Chiny: kanał komunikacji kryzysowej z USA działa
Jak podaje chińska telewizja CCTV (China Central Television) rekwizycje cywilnego wyposażenia mają zdaniem być „kluczowym” elementem narodowej mobilizacji obronnej i odgrywają ważną rolę w gotowości ChRL na wojnę w czasach „nowej ery”. Podano też, że 80 procent najważniejszych zdolności cywilnych w Chinach będzie mogło zostać użytych w celu zwiększenia zdolności wojskowych, a mobilizacja może być przydatna nie tylko w razie wojny ale także innych sytuacji kryzysowych.
komuniści w zbuntowanych prowincjach Republiki Chińskiej czuja zbliżający się upadek swojej chorej ideologii i dlatego organizują pokazy siły.nie mają żadnych szans w starciu a narodem chińskim,skończą jako zły epizod na kartach historii Chin.
Czytam te głupoty i nawet mi się nie chce komentować. Jakoś przez cale istnienie ZSRR do wojny z USA nigdy nie doszło.
Wygląda to podobnie do 3 rzeszy przed 39 rokiem. Nie wiem czy Chiny szykują się do wojny, ale wygląda to nie ciekawie. Tutaj widzę komentarze szkalujące USA. Tak USA nie jest idealnym hegemonem, ale jeśli Chiny by w przyszłości wygrały wojne z USA i by zostały nowym hegemonem, to czeka nas nie ciekawy świat...
O wiele ciekawszy. Chiny nigdy nie podbijaly. USa ciagle sie tluka. To inna cywilzacja. Nawet w podbitym tybecie po 60 latach Chinczycy wciaz to 5% ludnosci tylko. Gubernator prowincji jest Tybetanczykiem (chinczyk wice guberaterem) Az 30% teteyrrium Chin to regiony autonomiczne, USa odrwatnie - wybicie Indian, Hawajczykow, podboj Iraku, Afg, bomabardwania WItlamy napalmem. To inna cywilzacja. Pokoj kontra dzika walka.
Smieszne, ze na podstawie historii wyciagasz wnioski, ze Chiny to golabki pokoju. Zreszta mylisz sie. Jak juz siegasz tak daleko do Indian, to siegnij sobie do poczatkow dynastii Mandzurskiej. Gdzie ekspansja Chin byla bardzo gwaltowna i krwawa, a poddani traktowani niewolniczo. Po wojnie opiumowej masowo mordowano bialych i chrzescijan, ktorych do dzis przesladuja. Mozna sobie tylko wyobrazic, co jesli te nastroje w tej autorytarnej wladzy sie odrodza i nie beda mieli nad soba bata.
do ech. Smieszny jestes, ze na podstawie historii wyciagasz wnioski, ze Chiny to golabki pokoju. Zreszta mylisz sie. Jak juz siegasz tak daleko do Indian, to siegnij sobie do poczatkow dynastii Mandzurskiej. Gdzie ekspansja Chin byla bardzo gwaltowna i krwawa, a poddani traktowani niewolniczo. Po wojnie opiumowej masowo mordowano bialych i chrzescijan, ktorych do dzis przesladuja. Mozna sobie tylko wyobrazic, co jesli te nastroje w tej autorytarnej wladzy sie odrodza i nie beda mieli nad soba bata.
W jaki sposób Rosja została największym państwem na planecie? Tam nie było tubylców? Podbój Iraku? Przecież tam rządzą Irakijczycy, w Afganistanie też rządzą miejscowi, a napalmem bombardowano dżunglę i szlaki transportowe Wietkongu, żeby było zabawnej na terytorium Wietnamu Południowego napadniętego przez komunistów z północy. Kochasz Rosję i nienawidzisz USA, ale nie próbuj tego zracjonalizować, bo się nie da.
Z tą autonomią to bym ostrożnie. Może gubernator jest tybetańczykiem, ale autonomii mało a dużo represji. Już nie mówiąc o regionie XinJiang i obozach reedukacyjnych (bardziej koncentracyjnych) dla lokalnych muzułmanów i masowej tam inwigilacji. Faktycznie to inna cywilizacja, ale póki co bardzo zamordystyczna, i nie wiadomo co partia komunistyczna zrobi żeby trzymać się u władzy.
Mądry naród . Wie że to ostatni dzwonek dla USA ,by sprowokować wojnę ,która zatrzyma chińską gospodarkę ,zresetuje długi wuja ,a na Chiny nałożona zostanie kontrybucja.. i to one będą winny biliony dollars . A pretekst ? Nie rozśmieszajcie mnie :)
Chińska propaganda o nieuchronności dominacji świata ma się całkiem nieźle i u nas.
USA istnieją 242 lata z czego tylko przez 17 lat nie prowadziły wojen i interwencji wojskowych. Dalej... Po 2 wojnie światowej w ciągu 57 lat Imperium ZŁA (USrael) interweniowało zbrojnie w 33 krajach a pomimo to polski głupek z szabelką pluje tylko na słowiańską Rosję... To przykład idealnie przeprowadzonej przez ZŁO operacji propagandowej odwracania kota ogonem. Tak się rządzi marionetkami. Głupcami, ignorantami.
Toz to aemerykanskie Think Tanki mowia. Ze ostanie momenty na zwycieska wojne.
Z tym "Strike 1000" to chyba jakiś błąd się wkradł...to zwykłe pojazdy terenowe, produkowane przez Chiny na rynek cywilny, nie są w żaden sposób opancerzone
Tak i dlatego ćwiczą przestawienie produkcji na opancerzobe
Słusznie -po amerykańskich zbrodniarzach można się jak najbardziej spodziewać wojny. Historia USA uczy, ze to zbrodnicze państwo wyrosłe na ludobójstwie, niewolnictwie i grabieży nie potrafi żyć bez wojen (tylko 5 lat łącznie USA żyły w pokoju).
U nas jest duza propaganda pro USa. Nie widzimy wad
Na pewno współpraca z satrapią Putina nie jest alternatywą.