- Wiadomości
- Komentarz
Awantura o lot Putina [KOMENTARZ]
„Przechwycenie statku powietrznego czy zmuszenie go w inny sposób do lądowania może mieć trudne do przewidzenia skutki” – powiedział dr Mariusz Piątkowski, ekspert prawa międzynarodowego (Uniwersytet Łódzki).
Spotkanie Trump-Putin w Budapeszcie nie odbędzie się (przynajmniej na razie). Pomimo fiaska całego wydarzenia, mało nie brakowało, aby szczyt ten nie doprowadził do skandalu dyplomatycznego.
Wiadomość o planach przeprowadzenia szczytu USA-Rosja w Budapeszcie wywołała medialną burzę. Nieprzejawiający żadnej chęci zmiany polityki względem wojny na Ukrainie, Władimir Putin po raz kolejny w ostatnim czasie (Alaska) miał zostać wyciągnięty z dyplomatycznej izolacji przez Donalda Trumpa. Świętować miały również Węgry, a przede wszystkim ich premier Viktor Orbán, który od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę próbuje kreować się na postać chcącą pełnić rolę istotnego elementu pomagającego w zaprowadzaniu pokoju.
Sprawa bezpośrednio dotknęła też Polski. Wszystko za sprawą trasy potencjalnego lotu prezydenta Rosji Władimira Putina do rzeczonego Budapesztu, która mogła wieść właśnie przez nasz kraj. Na temat tego lotu wypowiadali się najważniejsi politycy, głośny stał się też korespondencyjny spór pomiędzy szefami polskiego i rosyjskiego MSZ.
Czy Polska miałaby prawo odmówić takiego przelotu? O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy dr Mariusza Piątkowskiego, eksperta prawa międzynarodowego (Uniwersytet Łódzki).
„Polska ma pełne prawo do odmowy przelotu obcego państwowego czy też wojskowego statku powietrznego. Do takich przelotów nie stosuje się Konwencji chicagowskiej z 1944 r. o międzynarodowym lotnictwie cywilnym. Aby taki statek znalazł się w polskiej przestrzeni powietrznej, musi uzyskać zgodę dyplomatyczną, która to procedura jest dokonywana przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych (akt prawny to przepisy ustawy Prawo lotnicze). Procedury tego typu są stosowane na całym świecie. Jest to w pełni uznaniowy akt państwa polskiego. Jeżeli być w związku z tym konsekwentnym, to skoro obecność Putina jest niepożądana na naszym terytorium, to Polska powinna odmówić zgody na przelot, zwłaszcza jeżeli miałoby to wystawić nasze państwo na zarzut braku współpracy z MTK” – powiedział dr Piątkowski.
Jedną sprawą jest wyrażenie zgody (bądź jej brak) na przelotu obcego samolotu. Innym tematem jest z kolei kwestia udzielenia zgody na przelot i przechwycenie maszyny w momencie, gdy znajduje się ona w strefie powietrznej naszego kraju.
Zobacz też
„Przechwycenie statku powietrznego czy zmuszenie go w inny sposób do lądowania może mieć trudne do przewidzenia skutki. Taki akt przymusu może być rozpatrywany w kategorii aktu użycia siły czy wręcz napaści zbrojnej wobec państwa, którego statek powietrzny podlega takim działaniom. Z tego też tytułu nie znam przypadku, aby państwo, które udzieliło zgody na przelot z obcymi oficjelami na pokładzie, zmusiło taki samolot do lądowania. Reperkusje mogą być poważne, stąd też należałoby się zdroworozsądkowo powstrzymać od przeszkadzania w przelocie VIP” – zauważył nasz rozmówca.
Na koniec pozostaje kwestia Międzynarodowego Trybunału Karnego. Czy Polska nie osłabiła swojej pozycji w sprawie ewentualnego lotu Władimira Putina, w sytuacji, gdy kilka miesięcy wcześniej nasi przywódcy wyrażali wstępną zgodę na pobyt w naszym kraju premiera Izraela, Benjamina Netanjahu?
„Istnieje wiele analogii ze sprawą Netanjahu i Putina. W styczniu 2025 Rada Ministrów przyjęła uchwałę, która w istocie była aktem jednostronnym państwa, tworzącym przyrzeczenie względem Izraela, że jego oficjele będą mieli swobodny udział w obchodach wyzwolenia byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau. Polska zagwarantowała nietykalność tym działaniem, tak samo zgoda dyplomatyczna na przelot może być traktowana jako gwarancja nieprzeszkadzania w przelocie zgodnym z wymogami bezpieczeństwa i zasadami nawigacji w międzynarodowym lotnictwie cywilnym. Ważne jest jednak to, że ostatecznie do wizyty premiera Izraela nie doszło, więc precedens nie zaistniał fizycznie. Polska może wciąż odmówić przelotu Putinowi czy innym VIP-om poszukiwanym przez MTK” – powiedział ekspert.
„Na zakończenie warto dodać, że premier Izraela już przelatywał kilkukrotnie nad terytoriami państw-stron MTK w związku z wizytą na Węgrzech. Nikt nie przechwycił statku powietrznego z nim na pokładzie” – podsumował dr Piątkowski.

WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133