- Wiadomości
Amerykańskie bombowce na stałe w Korei?
Jak donosi południowokoreańska agencja Yonhap, Seul i Waszyngton rozważają przebazowanie części amerykańskich jednostek strategicznych do Korei Południowej, gdzie miałyby pełnić rolę odstraszającą Koreę Północną. Jednostki strategiczne miałyby przebywać rotacyjnie, ale byłyby obecne stale.

O możliwości takiego rozwiązania wspominał minister obrony Korei Południowej Han Min-koo, który po rozmowach z amerykańskim sekretarzem obrony Ashtonem Carterem w dniu 20 października 2016 r. stwierdził, że przebazowanie amerykańskich jednostek strategicznych, w rodzaju dywizjonów bombowców B-2, zdecydowanie uwiarygodniłoby zapewnienia Waszyngtonu, twierdzącego, że do obrony południowej części Półwyspu Koreańskiego zostaną użyte "wszelkie dostępne środki militarne, w tym broń nuklearna".
Podczas spotkania obu polityków rozmawiano, między innymi, również i na ten temat. Pentagon zgodził się przeprowadzić analizy dostępnych opcji, łącznie z tą, związaną z przebazowaniem środków strategicznych.
Wspomniana stała obecność rotacyjna oznacza, że na terytorium Korei przez cały czas przebywałaby przynajmniej jedna jednostka "strategiczna", choć co jakiś czas ulegałaby ona wymianie.
Dotychczas Stany Zjednoczone wysyłały do Korei Południowej jednostki tego rodzaju (bombowce strategiczne B-52, B-1B, samoloty F-22 i atomowe okręty podwodne przenoszące pociski balistyczne) jedynie czasowo. Rząd południowokoreański, w obliczu testów broni atomowej i jej nosicieli, prowadzonych przez Koreę Północną, uważa jednak, że tego rodzaju wizyty nie pełnią wystarczającej roli odstraszającej.
Strona amerykańska, mimo wielokrotnych zapewnień o zdecydowaniu do użycia broni atomowej w przypadku ataku na swoich sojuszników, podkreśla jednak, że przebazowanie jednostek strategicznych na terytorium Korei Południowej to tylko jedna z możliwych opcji. Ostatnie jednostki amerykańskie uzbrojone w strategiczną broń atomową wycofano z Korei Południowej w 1990 r., państwo to otrzymało wówczas gwarancje objęcia go amerykańskim "parasolem atomowym".
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS