We wszystkich obwodach Ukrainy, poza sześcioma regionami na zachodzie, ogłoszono alarm rakietowy; rosyjskie wojska ponownie ostrzeliwują sąsiedni kraj - powiadomili we wtorek rano agencja Ukrinform i szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim.
Alarm nie obowiązuje jedynie w obwodach wołyńskim, lwowskim, tarnopolskim, iwanofrankowskim, rówieńskim i zakarpackim. Nieoficjalnie: eksplozje miały być słyszane w Odessie oraz w obwodzie winnickim.
W poniedziałek rosyjskie siły przeprowadziły zmasowany atak rakietowy na szereg miast w większości regionów Ukrainy. Pociski uderzyły m.in. w centrum Kijowa, miejscowości w obwodach dniepropietrowskim i mikołajowskim, a także w obiekty infrastruktury na zachodzie kraju. Według najnowszych ustaleń ukraińskiego MSW, w wyniku ostrzałów zginęło co najmniej 14 osób, a 97 zostało rannych.
We wczorajszej przemowie Władimir Putin groził Ukrainie ponownymi atakami rakietowymi.
VIS
Ciekawe jak Pilica by się tam sprawdziła. Wolski ostatnio wspominał o amunicji rozcalającej (nie mylić z programowalną) w kalibrze 23mm.
Chyżwar
Może znów trafią w placówkę dyplomatyczną jakiegoś państwa, które ociąga się z pomocą albo nie chce sankcji?
Jaszczur
Głupcy całego zachodu skąpią z wysyłaniem systemów obrony przeciwlotniczej to będą mieli 20 mln uchodźców . Nie da się przeżyć zimy w kraju w którym nie ma prądu w tak dużo ludzi
Macorr
Są zdjęcia Iris-T jadącego przez Polskę...