Reklama

Geopolityka

40 zabitych w zamachu w Iraku

Fot. wikipedia
Fot. wikipedia

Zamachowiec samobójca zdetonował w poniedziałek bombę na szyickim pogrzebie w mieście Mukdadija w prowincji Dijala na wschodzie Iraku, zabijając co najmniej 40 ludzi i raniąc 58 innych - poinformowały lokalna policja i władze bezpieczeństwa.

Odpowiedzialność za zamach wzięła na siebie sunnicka dżihadystyczna organizacja Daesh - podał Instytut SITE, który zajmuje się całodobowym śledzeniem aktywności grup terrorystycznych w internecie.

Według władz wśród zabitych jest sześciu lokalnych dowódców grupującej szyickie milicje formacji Haszid Szaabi. Czterech z nich służyło w milicji o nazwie Asaib Ahl al-Hak, a dwóch w Organizacji Sadra. Jak zaznacza Reuters, ich śmierć zapewne podsyci międzywyznaniowe konflikty w zamieszkałej zarówno przez szyitów jak i sunnitów prowincji Dijala.

Mukdadija leży 80 kilometrów na północny wschód od Bagdadu. W styczniu bojownicy Daesh zabili tam co najmniej 32 osoby, co spowodowało falę ataków odwetowych na sunnickie meczety i mieszkańców miasta.

Zamach w Mukdadiji nastąpił w dzień po zdetonowaniu dwóch bomb na zatłoczonym targowisku w szyickiej dzielnicy Bagdadu zwanej Miastem Sadra, gdzie zginęło 78 ludzi. Żaden z poprzednich tegorocznych ataków terrorystycznych w irackiej stolicy nie spowodował aż tylu ofiar.

PAP - mini

Reklama
Reklama

Komentarze