Reklama

Siły zbrojne

fot. General Dynamics

General Dynamics zwiększa zyski. "Niebawem kontrakt na strategiczne okręty podwodne"

Koncern General Dynamics ujawnił, że w drugim kwartale tego roku osiągnął przychód około 7,6 miliarda dolarów, z czego prawie 10% stanowiły zyski. Jest to ważny sygnał dla amerykańskiej marynarki wojennej, ponieważ to właśnie GD ma realizować program budowy nowych atomowych okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi.

Zysk netto osiągnięty przez General Dynamics w wysokości 758 milionów to efekt działań przede wszystkim w segmentach związanych z lotnictwem oraz okrętami podwodnymi. Podczas szacowania zysków zwrócono przede wszystkim uwagę na zmniejszenie kosztów operacyjnych (o 206 mln USD), co pozwoliło na niewielkie zwiększenie zysku - o 6 milionów dolarów w porównaniu do II kwartału 2015 r. Specjaliści wskazują, że ograniczenie kosztów daje możliwość zmniejszenia cen oferowanego uzbrojenia, co jest dobrym sygnałem dla zamawiających – w tym przede wszystkim dla amerykańskich sił zbrojnych.

Marża operacyjna wyniosła 14% i zwiększyła się o 30 punktów bazowych. Przychód General Dynamics był w porównaniu do drugiego kwartału ubiegłego roku o 217 milionów dolarów mniejszych (GD osiągnął w porównywalnym okresie 7,8 miliarda). Spółka przedstawiła prognozy w odniesieniu do drugiej połowy 2016 r.

Duże znaczenie w portfelu zamówień General Dynamics ma sprzedaż średniego samolotu odrzutowego Gulfstream, którego najnowsza wersja (Gulfstream 500) wzbudza zainteresowanie jako środek transportu do przewozu VIP.

Ale najważniejszy jest prawdopodobnie segment budowy atomowych okrętów podwodnych, bo już wiadomo, że od przyszłego roku zakres prac w tym sektorze znacznie się rozszerzy. To właśnie wtedy ma ruszyć w pełnym wymiarze program budowy następcy dla okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi typu Ohio, których produkcja ma się rozpocząć w 2022 r., przy cały czas kontynuowanym programie budowy uderzeniowych okrętów podwodnych typu Virginia, które planuje się oddawać z częstością 2 sztuk rocznie.

Wśród "znacznych" umów podpisanych w drugim kwartale 2016 roku wymieniono z kolei również "lądowy" kontrakt na dozbrojenie transporterów Stryker w wieże z armatami kalibru 30 mm dla US Army. Pojazdy tego typu mają trafić w pierwszej kolejności do US Army Europe.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. WESOŁE USA

    Amerykański przemysł zbrojeniowy jest w komfortowej sytuacji w przeciwieństwie do rosyjskiego przemysłu który ma olbrzymie problemy na wielu płaszczyznach i pisanie bajek o tym że ruscy zarobili 50 mld $ na eksporcie uzbrojenia jest dobre dla fanów ruskiej techniki wojskowej podniecajacej się "potęga" Rosji, zapominając o tym, że dzisiejsza Rosja to już nie dawne ZSRR, które zeczywiscie było potężne militarnie.......niestety tylko militarnie

  2. derkos

    To może my zamówimy 2 atomowe okręty podwodne z głowicami nuklearnymi na zmianę by operowały na oceanie byłoby to największe odstraszanie rosji tylko kto da nam głowice nuklearne możne by się pokusić samemu to po cichu sfinansować jak Izrael wszak mamy złoża uranu i plutonu oraz doświadczalny reaktor atomowy mamy zdolnych ludzi.

    1. magazynier

      Złoża plutonu dają nam szczególną pozycję w świecie.

Reklama