Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Euronaval 2018: debiut morskiej armaty przeciwlotniczej Nextera

Armata morska RapidFire T40 kalibru 40 mm. Fot. M.Dura
Armata morska RapidFire T40 kalibru 40 mm. Fot. M.Dura

W czasie międzynarodowych targów uzbrojenia Euronaval 2018 w Paryżu firma Nexter zaprezentowała armatę morską RapidFire T40 kalibru 40 mm z nowym typem amunicji teleskopowej specjalnie przystosowanej do zwalczania celów powietrznych w tym bezzałogowych aparatów latających.

Zobacz też:  Raport specjalny Defence24.pl z targów Euronaval 2018

Nexter jest znanym producentem amunicji, ale w czasie wystawy Euronaval szczególną uwagę zwracał prezentowany przez ten koncern po raz pierwszy morski system artyleryjski RapidFire T40 kalibru 40 mm. Jest on przystosowany do zwalczania celów powietrznych oraz lekkich celów nawodnych z wykorzystaniem amunicji teleskopowej (w tym programowalnej). System ten został opracowany wspólnie przez koncerny Nexter i Tales. Ma on być skuteczny w odniesieniu do celów powietrznych znajdujących się w odległości do 4000 m i do celów nawodnych w odległości 2500 m.

image
Armata morska RapidFire T40 kalibru 40 mm. Fot. M.Dura

 W kompaktowej wieży zamontowano sprawdzoną armatę 20M621, która jest już wykorzystywana operacyjnie m.in. przez francuską marynarkę wojenną. System może działać w pełni autonomiczne dzięki własnej, zintegrowanej głowicy optoelektronicznej zapewniającej wykrywanie, śledzenie i kierowanie ogniem zarówno w dzień, jak i w nocy na odległości do 18 km. Jak na razie RapidFire T40 nie współdziała bezpośrednio z radarami pokładowymi. Może jednak otrzymywać wstępne wskazanie celu poprzez okrętowy system walki i później już samodzielnie prowadzić ostrzał, kierowany przez jednego operatora z jednej, dedykowanej konsoli.

image
Głowica optoelektroniczna wykorzystywana na wieżyczce armaty morskiej RapidFire T40 kalibru 40 mm. Fot. M.Dura

Specjaliści Nextera zwracali szczególną uwagę na wykorzystywaną w morskim zestawie amunicję teleskopową 40CTA (40 mm Cased Telescoped Ammunition). W przypadku wcześniej opracowanego lądowego systemu zamontowanego na pojeździe kołowym stosowano bowiem tylko cztery typy takich pocisków. Operator mógł więc wybierać pomiędzy amunicją przeciwpancerną ze znajdującym się w środku utwardzonym sabotem APFSDS (Armour Piercing Fin Stabilized Discarding Sabot), amunicją ogólnego przeznaczenia GPR (General Purpose Round) w dwóch wersjach: AB (Air Burst) i PD (Point Detonating) oraz amunicję treningową TP (Training Practice). Przy czym określa się, że pocisk APFSDS jest w stanie spenetrować pancerz o grubości 140 mm z odległości 1500 m.

image
Pięć rodzajów amunicji proponowanej dla armaty RapidFire T40 kalibru 40 mm. Od góry od lewej: pocisk APFSDS, TP, poniżej: GPR AB  i TPRR, niżej GPR PD oraz na samym dole A3B. Fot. M.Dura

W wersji morskiej (a przy okazji i w lądowej) wprowadzono piąty typ amunicji teleskopowej typu A3B (Anti-Aerial Air Burst), specjalnie przystosowany do zwalczania celów powietrznych – w tym bezzałogowych aparatów latających. Każdy pocisk zawiera bowiem wewnątrz 200 wolframowych granulek, które rozsypując się w powietrzu tworzą chmurę w kształcie stożka. Dzięki precyzyjnemu systemowi naprowadzania i programowanej trajektorii pocisku istnieje możliwość takiego wyliczenia momentu eksplozji, by atakowany obiekt powietrzny znalazł się w strefie rażenia pocisku.

image
Najnowszy pocisk teleskopowy A3B. Fot. M.Dura

 To właśnie dzięki temu zestaw RapidFire T40 ma być skuteczny nawet w odniesieniu do tak wymagających celów jak manewrujące i niskolecące rakiety przeciwokrętowe (klasy Sea Skimmer). Szybkostrzelność armaty określa się na 200 strzałów na minutę, ale specjaliści Nextera przekonują, że do wyeliminowania celu powietrznego potrzeba tak naprawdę tylko od jednego do maksymalnie dziesięciu pocisków A3B.

RapidFire T40 wywodzi się bezpośrednio z artyleryjskiego zestawu lądowego RapidFire Land, jaki zaprezentowano po raz pierwszy w 2012 r. Całość zbudowano po prostu instalując wieżyczkę z armatą na tyle podwozia ciężarówki terenowej Mercedes-Benz Unimog 6x6 U2450. I w tym przypadku wieżyczka jest zdalnie sterowana z wewnętrznym magazynkiem amunicji). System jest sterowany przez jednego operatora-strzelca, który znajduje się w lekko opancerzonej kabinie kierowcy (odpornej na ogień broni strzeleckiej kalibru 7,62 mm i odłamki). Zestaw lądowy przeszedł pomyślnie próby na początku 2014 r. wykazując zdolność do szybkiego zwalczania małych celów.

By zwiększyć możliwości systemu, podczas prac koncepcyjnych wskazano na możliwość zainstalowania na wieżyczce z armatą wyrzutni sześciu rakiet przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu STARStreak o zasięgu około 7 km i prędkości ponad 4 Mach. Przypuszcza się, że podobne rozwiązanie będzie proponowane również dla wersji morskiej.

image
Rozmiar standardowych nabojów kalibru 40 mm powoduje, że wykorzystujące je zestawy artyleryjskie potrzebują zewnętrznego systemu przechowywania i podawania amunicji. Fot. M.Dura

Szczegółów wewnętrznej budowy systemu RapidFire T40 nie ujawniono, ale najprawdopodobniej zastosowano taki sam układ konstrukcyjny jak w RapidFire Land, z wewnętrznym magazynkiem amunicji gotowej do natychmiastowego użycia (zestaw 140 różnego rodzaju pocisków) oraz zewnętrznym magazynkiem zapasowym (na 80 pocisków).

Dzięki użyciu pocisków teleskopowych 40CTA udało się stworzyć system, który wielkością jest porównywalny z zestawami artyleryjskimi kalibru 25 mm. Nie ma między innymi potrzeby budowania pod pokładem obszernego magazynu z systemem przechowywania oraz podawania amunicji jak w przypadku klasycznych armat morskich kalibru 40 mm. Sam system podawania amunicji jest w pełni automatyczny, natomiast rodzaj pocisków, optymalny do wykonania danego zadania ogniowego jest dobierany zdalnie – przez operatora.

 Zobacz też:  Raport specjalny Defence24.pl z targów Euronaval 2018

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. Davien

    Oskarm, znalazłem jedynie info że jest to "40mm Case Telescoped Armament System (CTAS)" a nazwa działa to chyba 40CTA Gun system.

  2. oskarm

    Maks, Zestaw RapidFire T40 nie wykorzystuje armaty 20M621. 20M621 to lekka armata kal. 20 mm.

  3. Davien

    Say, to szybciej Tryton sie inspirował, system NEXTERA istniał juz w 2012r, tu po prostu przeniesli wiezyczke z cieżarówki na okret.

  4. rmarcin555

    @say69mat Jaka inspiracja? Przecież oni wzięli opracowany wcześniej system lądowy i dostosowali go do potrzeb morskich.

  5. say69mat

    Widać inspirację Trytonem. Tak na marginesie, dlaczego to co jest miarą 'polish military design' jest cokolwiek ... toporne???

  6. Napoleon

    Na tej zasadzie można byłoby zrobić Trytona z gromami i może chętni też by się znaleźli. Ale nie mam pomysł będziemy czekali na rakiety CAMM bo jakch to już powiedział my przecież mamy swoje marzenia.

  7. sztucznie inteligentny

    Czyli.... nasz Tryton nie wyznacza standardów ??? także niewidzialności ;/

Reklama