W obecnej, wielce napiętej sytuacji regionalnej, wręcz do symbolu urastają każde przejawy aktywności wojskowej, obserwowane na Morzu Śródziemnym. Szczególnie, gdy współpracują ze sobą okręty z Francji i Egiptu, a więc państw otwarcie krytykujących postępowanie Turcji względem Libii i szerzej całego akwenu morskiego. Wspólne manewry fregat francuskiej i egipskiej sygnalizują nie tylko wolę polepszania współpracy pomiędzy siłami zbrojnymi obu państw, są również, a może przede wszystkim sygnałem politycznym.
W zeszłą sobotę, rzecznik prasowy egipskich sił zbrojnych (Tamer al-Refai), miał poinformować o wspólnych egipsko-francuskich ćwiczeniach morskich na akwenie Morza Śródziemnego. Wpisują się one w politykę władz w Kairze w zakresie podnoszenia możliwości własnych sił zbrojnych w oparciu o kooperację z państwami sojuszniczymi i partnerskimi. W ramach obecnych manewrów z Francuzami testowane były różne scenariusze wspólnych działań, w tym zwalczenie wrogich jednostek morskich, atakowanie celów na lądzie i w powietrzu czy też współpracy jednostek nawodnych z własnym lotnictwem morskim.
W ćwiczenia rozgrywane na Morzu Śródziemnym zaangażowane zostały bezpośrednio załogi fregaty egipskiej (Tahya Masr) oraz francuskiej (Aconit). Jak podkreślają Egipcjanie, tego rodzaju współpraca szkoleniowa ma gwarantować budowanie interoperacyjności pomiędzy flotami obu państw, na wypadek potrzeby prowadzenia wspólnych misji.
Czytaj też: Egipt podtrzymuje swoje wsparcie dla Haftara
Oprócz kurtuazyjnych stwierdzeń o współpracy obu państw i rozwijaniu możliwości wzajemnej kooperacji w sferze działań na rzecz bezpieczeństwa regionalnego rodzi się oczywiście inna perspektywa – Turcja. Zarówno Francja, jak i Egipt są w opozycji względem działań tureckich w Libii, ale również szerzej względem Morza Śródziemnego. Stąd też, nie zaskakuje fakt, że media tureckie określają wspomniane ćwiczenia okrętów marynarek wojennych obu państw za sygnał wobec Ankary.
Czytaj też: Turcja chce „prawdziwego lotniskowca”
Egipt wprost sugeruje możliwość zbrojnej interwencji w Libii, mając już nawet zgodę na „bratnią interwencję” od części stronnictw libijskich. Co więcej, prowadził masywne ćwiczenia połączonych rodzajów sił zbrojnych o kryptonimie "Hasm 2020" w rejonach stykowych z Libią. Mające być sprawdzeniem możliwości zwalczania sił paramilitarnych oraz terrorystów i najemników. Trzeba pamiętać, że Kair oskarża Turków o wysyłanie do Libii właśnie formacji najemniczych i terrorystycznych. Zaś władze w Paryżu zostały urażone m.in. niedawnym incydentem morskim, gdzie francuska fregata Courbet została zablokowana przez okręty tureckie. Wszystko działo się w momencie, gdy Francuzi chcieli przeprowadzić inspekcję jednostki pod banderą tanzańską, która mogła przemycać broń właśnie do Libii.
Czytaj też: "Zimna wojna" w NATO o Libię
Należy pamiętać, że Egipt i jego siły zbrojne patrzą bardzo negatywnie na rozwój obecności wojskowej i politycznej Turcji w basenie Morza Śródziemnego. Tym samym, władze w Kairze raz po raz poszukują współpracy z innymi państwami regionu, nastawionymi wrogo względem działań Turcji. Egipskie siły zbrojne prowadziły szeroko zakrojone ćwiczenia z Francuzami w całym 2019 r. - "Cleopatra-Japian", "Ramses", etc. Jednak, widać to było również w kontekście ćwiczeń wojskowych Egiptu z Grecją czy też Cyprem. Śmiało można stwierdzić, że im bardziej Ankara zaostrza swoją politykę regionalną oraz w sferze symboli (chociażby ponowne przekształcenie Hagia Sophia w meczet), tym bardziej zacieśniają się więzy współpracy wśród możliwej szerszej koalicji antytureckiej. Rośnie również ryzyko wystąpienia incydentów, w tym zbrojnych, dotyczących Libii lub rejonów wydobycia surowców naturalnych na Morzu Śródziemnym.
(JR)
Gratuluję Egiptowi strategicznego partera Przynajmniej kanal sueski bedzie broniony PRZED tureckim nalotem Prawie 1954
Czyli do Rosjan, Iranu i Egiptu dołączają Francuzi robi się coraz ciekawiej a grupa Wagnera
Francuzi i Egipt nie dolaczyli do Rosji i Iran.
Zwieracze egiptu ale BZDURY Podstawić wam osiołka?
to jest bardzo dziwne, że moderator przepuszcza aż tak prymitywny, obraźliwy chłam, przy tym nawet nie na temat artykułu.
Greków to nie powinno zaskoczyć jak ukradli uni 600 mld euro
Na wysu rodos caly czs koczuje 57 tys uchodźców Brakuje zwyczajnie kibli Chytry Grek bierze 1 euro
Chytry Grek przepuścil 1.12 mln uchodźców do Europy za,KASĘ turecką a,TERAZ rznie GŁUPKA
O "uchodźcach" pogadaj z rządem Niemiec, to oni zapraszali. Nawet ogłaszali, że przeznaczają na to 92 mld Euro. Albo z włoskimi sądami, nakazującymi uwolnić od konsekwencji prawnych przemytniczkę - kapitana statku tylko tym się zajmującego i nie wiadomo przez kogo finansowanego. Jasne, że nie przez Greków :) Więcej nie napiszę, skoro Redakcja i tak tego wtedy nie puszcza. Ciekawe tylko, że twoje głupoty przechodzą niezatrzymywane ?
Francja nie po to odegrała wiodącą rolę w obaleniu Kadafiego aby teraz oddać Libię Turcji i Rosji. Sama nie może sobie pozwolić na militarną interwencję szczególnie przeciwko innemu państwu NATO - Turcji. Ale może wspierać i zachęcać do tego inne kraje regionu. A jedyną realną siłą która może spróbować popsuć układ Turecko/Rpsyjski w Libii jest właśnie armia Egiptu. Ale wbrew pozorom Egipt wcale nie jest chętny do takiej interwencji. Jak na razie skupia się na propagandzie i próbach propagandowego oddziaływania na ten konflikt. Co już pomogło ustabilizować sytuację pod Syrtą i powstrzymać siły GNA przed próbami zdobycia tego rejonu Libii. Jeśli Egipt inspirowany przez Francję i zapewne USA nie wkroczy do Libii to podział kraju na dwie części pod skrzydłami Turcji i Rosji utrwali się na długo. Rozmawiając o Libii warto zwrócić też uwagę na wydażenia militarne na granicy Azerbejdżanu i Armenii. mamy obecnie sytuacje gdy dwa lokalne konflikty militarne rozgrywające się niezależnie od siebie u połódniowo wschodnich granic UE skutecznie zagroziły dostawą gazu i ropy do UE - dostawą które miały w zamyśle UE stanowić realną alternatywę w stosunku do dostaw z Rosji. A tu niespodzianka - Libia już wstrzymała dostawy a Azerebejdżan też znalazł się w strefie walk. Na tle tych wydarzeń szlaki dostaw z FR jawią się oazą przewidywalności i stabilności. Ale to tylko taka moja autorska teoria spiskowa.
Niuniu gdzie ty widzisz jakieś układy Turcji i Rosji w Libii szybciej by ze sobą konkurowały niż się układały
To nie jest tylko teoria spiskowa, w Azerbejdżanie Ormianie zaatakowali północ państwa a nie Górny Karabach o który toczyć się spór. Takie zachowanie armenskie pozbawione jest pozornie logiki, ale region w którym Armenia jest linią przesyłu gazu. Rosyjskie dostawy gazu są spokojne a wszystkie inne zagrożone bo tylko Rosja stosuje sabotaż gospodarczy , robią to jeśli chodzi o gaz ale też w innych kwestiach np znajduje bakterie w mięsie importerów a nawet tam gdzie bakteria nie miałaby dużej szansy przetrwania np w amerykańskim burbonie w 2014 roku.
region w którym jest linia przesyłu gazu, w Azerbejdżanie, nie w Armenii
Hasm 2020 to prawdziwy KŁOPOT dla sissiego bo polowa sprzętu bojowego nie dotarła na pozycje wyjściowe Paliwa starczyło na 3 dni marszowe Pól brygada zmechanizowana na lewym skrzydle wpadła w Katarre czyli ostre zaglebienie pustynne i stoi Co tam jeszcze z ciekawostek?
Morale egipskiej armii to zagadka, Sisi określił że Syrta to czerwona linia i związana jest z bezpieczeństwem Egiptu, miasto to jest prawie tysiąc km od egipskiej granicy i realnie nie ma wpływu na bezpieczeństwo Egiptu. Nie wiadomo czy Egipscy żołnierze łącznie z najwyższymi dowódcami będą chcieli walczyć i umierać za interesy ZEA i utrzymanie się Sisiego u władzy.
Manewry dwóch POTĘG morskich Paradoksalnie płyną do zatoki syrta
Patrząc na ilustrujące artykuł zdjęcie egipski MOD wyraźnie oszczędził na grafiku komputerowym :-D
BŁASZCZAK ucz sie od Egiptu tam przynajmniej MAJĄ 2 sprawne Fregaty
Błaszczak gdyby uczył się od Egiptu to musiałby zrobić zamach stanu tak jak Sisi ktory byl ministrem obrony a potem zabrać dzieciom jedzenie aby starczyło na broń
Milutki nie wcinaj się jak Polacy dyskutują
Niestety o Eskimosach za dużo nie piszą, muszę o Polsce
Manewr całą w przód Czyli na głowę faraona Testowany pomyślnie
Flota egipska zacumowana,w pogłębionym kanale sueskim wychodzi na manewry tyko.na morzu czerwonym
2 fregaty sikaja na morzu Cuda po francusku
powiedz to amerykanom przecież kupują Fregaty rakietowe typu FREMM a nam chcą wcisnąć złomy LCS
W porównaniu z OHP to LCS są jak funkel nówki. Na nowe nas nie będzie jeszcze długo stać, ponieważ armia lądowa i siły powietrzne słusznie mają zdecydowanie większy priorytet. Kormorany + wzmocniony NDR + rozpoznanie lotnicze/BSL + śmigłowce ZOP powinny nam całkowicie wystarczyć na Bałtyku.
Rozumiem ze FRANCJA chce upchnąć okrety WOJENNE Egiptowi i nic Poza tym Bo im NATO da po zwieraczach
Właśnie te fregaty kupuje Ameryka a za 30 lat my je dostaniemy.
Czy kraj NATO MOŻE samodzielnie zawrzeć sojusz wojskowy? Pytanie,do fachowców NATO
Chyba nie. Chyba jest odpowiednia klauzula.
Traktat Północnoatlantycki, artykuł 9 "Każda strona (...) zobowiązuje się do niewiązania się jakimkolwiek zobowiązaniem międzynarodowym sprzecznym z niniejszym traktatem"
Czyli owszem, może zawrzeć sojusz z państwem spoza NATO. Na co są liczne przykłady zresztą...
Czyli macron opuszcza NATO