Defence24 TV - zobacz więcej

Polskie uzbrojenie koszmarem rosyjskich wojsk

Według Ukraińców nowe polskie uzbrojenie przekazane na Ukrainę ma tylko jedną wadę – jest go zbyt mało. Polski przemysł i ośrodki naukowe udowodniły tym samym, że są w stanie wyprodukować najnowszej generacji sprzęt wojskowy przewyższający możliwościami to, co wykorzystuje armia Federacji Rosyjskiej.

Reklama
Reklama

Komentarze (10)

  1. Pitbull

    Zadne dzialo koreanskie nie wytrzyma 6 tys strzalow. Dzialo w Krabie jest na licencji francuskiego Nextera. Podejrzewam, ze wszyskie K9 nie oddaly wiecej strzalow niz pojedynczy krab na Ukrainie.

    1. kaczkodan

      Trwałość działa oblicza się dla pełnych ładunków. Przy mniejszych "naważkach" zużycie lufy drastycznie maleje, więc różnica wcale nie musi być tak duża jak się ją maluje. Faktem jest jednak absolutne przetestowanie bojowe Krabów z wynikiem bardzo dobrym.

  2. Wuc Naczelny

    @Piotr Głownia "to zysk z produkcji, jak i z płacy pracowników w ramach podatków wprost trafia z powrotem do budżetu" Jeśli się przelewa kasę lokalnym przestępcom, i oni ćpają, i ich się potem zamyka a majątki konfiskuje, to kasa też wraca do budżetu. Powstaje pytanie czy to co jest produkowane w międzyczasie jest bardziej wydajne niż przemysł zagraniczny i czy potrzebujemy produktów wytwarzanych w jednym i w drugim scenariuszu. Otóż polski przemysł po 30 latach nie jest w stanie dostarczyć tego za co moglibyśmy zapłacić w cenia konkurencyjnej do światowych, podobnie jak wspomniany dealer narkotyków. Argument o wracających pieniądzach jest bez sensu, świat nie polega na wydawaniu i wracaniu ppieniędzy do budżetu, bo gdy opieramy na tym naszą ocenę świata, to dążymy do gospodarki centralnie sterowanej, docelowo maksymalnie skorumpowanej, na wzór Putinowski..

    1. Jac

      Z takim podejściem to nigdy nic się nie będzie opłacało. To że produkujemy mało to po części wina MON który zamawial w homeopatyczne dawki bez długofalowej wizji. Gdyby hsw otrzymała kontrakt na 200 krabów to do takiej produkcji przygotowała u zaplecze. Ponadto np. USA jeśli politycy zamowiliby sprzęt A takie pieniądze u konkurencji a mając produkt porównywalny lub lepszy produkowany u siebie, zareczam, że długo by nieporzadzil. 20 lat temu gdzie był przemysł turecki ? Dziś już nawet swoje acatamsy mają...

    2. Piotr Glownia

      Argumenty "ślepej ręki rynku" albo "wyłącznie prywatna gospodarka", nijak się mają z przemysłową rzeczywistością. Bazę przemysłową w wielu gałęziach przemysłu, konieczną dla rozwoju przemysłu prywatnego, musi stworzyć właśnie państwo. Prywaciarza nie stać na dziesiątki czy setki milionów strat rocznie przez pierwsze 10-20 lat, a rząd podatkami z dochodów z powstających firm na łańcuchach przemysłowej produkcji może skompensować sobie straty. Spójrz na polską produkcję metali rzadkich i brak produkcji czipów. Mamy tylko 1 firmę uniwersytecką, która bez dofinansowania państwowego nigdy nie kupi bardzo drogich maszyn do produkcji czipów, a modernizacja Zbrojeniówki do standardu Przemysł 4.0 bez offsetów? Zagraniczni "prywaciarze", to często po prostu koncerny państwowe. Jeśli przez 30 lat orze się po przemyśle, to skąd te oczekiwania?

    3. wert

      Osama bin Laden@ weź to chłopie wytłumacz koreańczykom bo najwyrazniej nie wiedzieli jak się "prawidłowo" buduje przemysł

  3. Piotr Glownia

    @Dim1. Może i myślimy o tym samym, jeśli weźmiemy pewien wymowny przykład krajów, które kupują za granicą uzbrojenie bez offsetów ku wzmocnienia własnego przemysłu. To są kraje głęboko skorumpowane i to tak głęboko, że prawo USA właśnie z tego powodu zakazuje zagranicznych zakupów uzbrojenia bez offsetowej produkcji krajowej. Afera Panama Papers pokazała konto pana Donalda Tuska. Premier Mateusz Morawiecki osobiście pojechał w pierwszych dniach swojego rządu i ściągnął do Polski, okradający nawet własnych klientów w rodzimych krajach, korumpujący amerykański Bank Sachsa. W RP2 groziła kara śmierci za korupcję i nadal mieliśmy patriotów, którzy brali bez zażenowania. Więc myśleć możemy to samo o rządach ostatnich 16 lat i możemy mieć słuszność, lecz o dowody będzie bardzo trudno, jeśli wcale.

    1. Prawdziwy

      Tak jak ja znam sprzet tylko z widzenia ,tak tow.o ekonomi mają małe pojęcie.Kazda niewymuszona działalność gosp.,opodatkowana ,tworzy Dochod Narodowy. A co do pierwiaskow I metali ziem zadkixh, to tow.poszukajcie sami gdzie w Polszy się je pozyskuje. I przy okazji ,gdy wy i reszta świata na Księżycu czy Marsie linie proste i kąty wyznaczacie " tyczkami i węgielnicą"to w tej niby zacofanej POLSCE,są studia magisterskie na Geodezji Kosmicznej a lada dzień będą doktorancki.

    2. Piotr Glownia

      @Prawdziwy. KGHM. Przy wydobyciu miedzi. Niewielkie ilości, bo produkt uboczny, acz starczają na budowę w Polsce przez cudzoziemski kapitał aż 3 super-fabryk baterii litowych. Najważniejszym zastosowaniem metali rzadkich w uzbrojeniu to nie są baterie litowe, lecz magnesy i czipy. Magnesy i czipy, gdzie jak i kiedy w uzbrojeniu też tłumaczyć? To fundamentalne sprawy.

    3. DIM1

      Piotr Głownia. Goldman-Sachs był tym bankiem, który organizował potajemne zadłużanie się Grecji. Operacje dokonywane były w ten sposób, że nie było obowiązku wykazywać ich jako pożyczki. W zamian pobierał najwyższe ze wszystkich (greckich) odsetki, tj. 5%. Co potem, po roku 2008, uznano za świadome samobójstwo ekonomiczne. Polska właśnie zaczęła się zadłużać jeszcze znacznie drożej. Choć był taki czas, że mogliśmy to robić na nieco ponad 1%, zupełnie niewykorzystany dla obronności i o tym mówił mój wcześniejszy post.

  4. Ein

    Znowu jęczenie. A gdzie duma? Duma z polskiej myśli technicznej, z polskich rozwiązań, hę? Oczywiście, że Krab będzie wojsku dostarczany, oczywiście że Piorun jest i będzie rozwijany oraz kupowany, oczywiście, że WB jest i będzie największym dostawcą rozwiązań BMS oraz dronów do WP. Czy to jest MAŁO? Ja też bym chciał, żeby wszystko było polskie, ale to nierealne. Nie mamy i mieć nie będziemy gospodarki na torach wojennych z możliwością dostarczenia kilkuset jednostek SpW w ciągu 2-3 lat od zamówienia. To nierealne! Dlatego koreańskie czebole nam to dostarczą na cito i przemysł US takoż. A nasze będzie, bo jest DOBRE! UA chce przeznaczyć 35% budżetu na zbrojenia w przyszłym i to będzie constans póki co. Co zamówią? No zgadnijcie...

    1. Piotr Glownia

      PKB Korei Południowej, biedniejszego kraju niż Polska, 1631 mld dolarów. PKB Polski, bogatszego kraju niż Korea Południowa, 655 mld dolarów. 1000 mld dolarów rocznie brakujących w PKB Polski to doskonały temat do jęczenia. To, że nie rządzi PO/SLD, lecz PiS i Zjednoczona Prawica w niczym jęczenia nie zmienia. PiS pokaże PKB bogatej Polski większe od PKB biednej Korei Południowej. PiS nie wie jak to zrobić w 15-20 lat? To jest więc o co jęczeć, bo to da się zrobić. Korea Południowa, Japonia i Singapur zrobiły, choć żadni biali Amerykanie z nich. Jęczenie też na następne partie rządzące Polską, aż bogata Polska będzie miała PKB większe od PKB biednej Korei Południowej, co jest naturalnym porządkiem na świecie poza koloniami.

  5. MK

    Rosjanie... mówiliście, że w ile dni będziecie w Warszawie?

    1. Jankowski

      To nie Rosjanie mówili, to naszym wyszło że nasza armia to paździerz. Bo to jest paździerz.

    2. X

      I na nasze szczęście poszli na Kijow...

    3. Jankowski

      X, to nie jest kwestia szczęścia. Rosjanie poszli na Kijów tylko i wyłącznie dlatego, że Kijów chce do NATO a według rosyjskiej doktryny Ukraina jest zbyt blisko granic Rosji żeby być we wrogim i agresywnym pakcie militarnym. Przypomnij sobie co o tym powiedział niejaki Kardynał Bergoglio. Jak by nie było Kościół od wieków jest uważany za instytucję mającą jeden z najlepszych wywiadów. Bergoglio dobrze wiedział co mówi o potrząsaniu szabelką u drzwi Rosji. A to że propaganda prowojenna wbija wam do głów jakieś bzdury w które wierzycie to już wasz problem.

  6. andrzejto

    Ciekawe jak sprawują się na Ukrainie nasze Groty?

  7. Echoes222

    jak wyzej... wiec pieniadze przeznaczone na k9 nalezy przesunac na zamowienie Krabow i rozwoj lini produkcyjnych + Kraba 2 w przyszlosci. Mozna tez skasowac Himarsa, Choonmoo wystarczy. I jeszcze wiecej pieniedzy,. np na Borsuka lub nastepce Rosomaka. Itp itd.

    1. Jan24

      Krab to zlepek z importu. Działa są koreańskie. Wieża to z GB. To już lepiej całość z Korei.

    2. Mir

      Jan24 to rzeczywiście argument. Przypomnę, że Korea to nie dzielnica Warszawy i co stamtąd trafia to import.

    3. Zenek2

      @Jan24 a niby czemu? Koncepcja użycia, topaz i wiele innych usprawnień jest naszych. Krab okazuje się lepszy od zautomatyzowanej PZ2000. Co takiego oferuje K9, że miałoby być lepsze? Automat ładowania też został zweryfikowany w wojnie.

  8. wert

    jankesi przekazują UKR 6 Avengerów. Wypada skonfrontować go z Popradem. Mamy 79 szt wyprodukowane w 3 lata i sporo starawych juz Gromów które uzupełnione Piorunem zrobią co trzeba

  9. Piotr Glownia

    Pan komandor Maksymilian Dura poruszył ważną finansowo sprawę. Chodzi o finansowanie zakupów zbrojeniowych. Kiedy zamówienia są składane w Polskiej Zbrojeniówce, to zysk z produkcji, jak i z płacy pracowników w ramach podatków wprost trafia z powrotem do budżetu. Pieniądze inwestowane nad Wisłą pobudzają gospodarkę i wzmacniają ją. Kiedy dokonuje się gigantycznych zakupów bez offsetu, jak zakup F-35, to czyni się wprost inwestycje w cudzoziemską gospodarkę i jej rozwój. Pojawia się, wśród polityków mądrych liberalną gospodarką narodową inaczej, pytanie skąd brać pieniądze na zakupy uzbrojenia. Nie będzie już nigdy nowoczesnej armii bez własnego przemysłu, więc Polska z porcelanową silną armią bez przemysłu zniknie z mapy świata i tym razem na zawsze.

    1. Paweł P.

      Polski przemysł jest zatankowany jak nigdy, a ma przed sobą dużo zadań, które wymagają rozwoju i partnerstwa technologicznego celem zwiększenia produkcji jak i budowania łańcucha dostaw.

    2. Prawdziwy

      Ta joj! A co z pieniążkami zaiwestowanymi nad Odrą! Zdecydowanie protestuje przeciwko pomijaniu Odry!

    3. DIM1

      @Piotr Głownia. Zastanawiam się, czy to aby nie jest celowe: Najpierw z zakupami zwleka się przez wiele lat (liczmy co najmniej od marca 2014), choć od razu wiadomo było, że można w takiej nadzywczajnej potrzebie wyemitować obligacje. I to wtedy gdy ich oprocentowanie "z pocałowaniem ręki" wynosiłoby 1%, nie 8,25% jak teraz, a i to bez nabywców... A potem nagle masa zakupów. I wtedy wiadomo, że głównie za granicą. I teraz pytanie dlaczego to tak? Może zbyt niska inteligencja rządzących ? Oczywiście nie wierzymy. Więc co ? Czy może o tym samym myślimy ?

  10. Pitbull

    Każdy o tym wie oprócz MONu.