Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Czwartek z Defence24.pl: Żołnierze rezerwy będą powoływani na ćwiczenia do 63 roku życia; Nie będzie zagranicznych gości na defiladzie w Moskwie; Wojsko wsparło opozycję w Wenezueli?
Czwartkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.
Marek Kozubal, Rzeczpospolita, „Rezerwa się starzeje”: Nowe regulacje przesuną wiek żołnierzy rezerwy, którzy mogą zostać powołani na ćwiczenia wojskowe. Jak przyznają eksperci, jest coraz mniej wykwalifikowanych specjalistów w rezerwie osobowej, którzy przeszli przeszkolenie wojskowe. Przez zawieszenie zasadniczej służby wojskowej 10 lat temu i podjęciu decyzji o wdrożeniu profesjonalizacji armii, polskie wojsko zmaga się z poważnymi niedoborami specjalistów potrzebnymi do mobilizacji jednostek na czas „W”. „W projekcie nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, nad którym trwają teraz prace, znalazł się zapis o przesunięciu wieku osób objętych obowiązkiem służby wojskowej. W przypadku szeregowych do 60. roku życia, a podoficerów i oficerów do 63. roku życia. To oznacza, że rezerwistów w takim wieku armia będzie mogła wzywać na ćwiczenia.”
Andrzej Łomanowski, Rzeczpospolita, „Samotna trybuna na Kremlu”: Na tegorocznej defiladzie świętującej zakończenie drugiej wojny światowej w Moskwie nie będzie zagranicznych gości. Rosja staje się coraz bardziej osamotniona na arenie międzynarodowej. „Na wojskową paradę na placu Czerwonym w Moskwie nie przyjedzie nikt z zagranicznych przywódców. Władimir Putin będzie ją przyjmować w odosobnieniu. [...] W tym roku Putin nie mógłby już liczyć nawet na wizytę Nursułtana Nazarbajewa, który przestał być prezydentem Kazachstanu. Z najwierniejszym sojusznikiem Aleksandrem Łukaszenką po serii konfliktów doszło zaś do kłótni w czasie wizyty obu prezydentów w Pekinie. Mimo namów ze strony Xi Jinpinga Białorusin przed czasem wyjechał ze stolicy Chin, po gwałtownej wymianie zdań z Putinem.”
Marcin Piasecki, Rzeczpospolita, „To nie zwykła defilada, tylko defilada wyborcza”: Eksperci krytykują organizację defilady majowej, gdy budżet Ministerstwa Obrony Narodowej zmaga się z coraz większymi wydatkami na sprzęt wojskowy i wstrzymuje wydatki na poziomie prostych prac konserwacyjnych w jednostkach w ramach oszczędności. „Jak szybko zweryfikowali eksperci - z pięciu przedstawianych w filmiku efektownych wojskowych ciężarówek produktem nowoczesnym jest zaledwie jedna. [...] Niestety, tak będzie też z piątkową defiladą. Jestem przekonany, że show się uda, tak jak przy poprzednich tego typu okazjach. Niezależnie od tego, czy będą prezentowane rodzynki, czyli najnowsze nabytki naszej armii, czy niestety dominujący w Siłach Zbrojnych sprzęt starszej generacji.”
Tomasz Surdel, Gazeta Wyborcza, „Wenezuela na krawędzi”: Czy nadchodzi koniec reżimu Nicolasa Maduro? „Opozycjonista Juan Guaidó otwarcie wezwał siły zbrojne do porzucenia reżimu Nicolasa Maduro, a swych sympatyków do wyjścia na ulice. W zamieszkach rannych zostało ponad 100 osób. [...] Żołnierze, przechodźcie na stronę konstytucji, brońcie demokracji. I pamiętajcie - to, co robimy, nie jest zamachem stanu, choć reżim na pewno będzie tak to nazywał. To po prostu proces przywracania porządku konstytucyjnego - apelował Guaidó.”
Dumi
Defilada cieszy. Show??? Może dla częsci z nas to show, pewnie w jakiejś części tak, ale przede wszystkim ma to CHARAKTER PATRIOTYCZNY. Mam taką cichą nadzieję (marzenie), że prezydent i premier ogłoszą przyspieszenie te 2,5 % na armie już od 2024 roku. Zobaczymy. Jeśli nie teraz to czuję, że 15 sierpnia będzie to wysoce prawdopodobne.
As
Od czasów ukończenia szkoły podoficerskiej tak się nie uśmiałem jak czytając o powoływaniu 60-latków na ćwiczenia. W czasach kiedy technika robi przewagę powoływanie tak starego mięsa armatniego pod broń można rozpatrywać tylko w kategorii dowcipu. Wyobrażam sobie taką kompanie, której komenda Powstań zajmuje 5-10 minut. Przecież Ci starzy ludzie jak ja odbywając służbę wojskową leżeli godzinami w śniegu na mrozie i teraz mogą co najwyżej wystąpić do sądu o niezgodne z konspektem prowadzenie ćwiczeń i spowodowanie tym trwałego uszczerbku na zdrowiu, utracie zdolności do pracy nie mówiąc o służbie wymagającej o wiele więcej. To jest nawet śmieszniejsze od pomysłu byłego ministra MON wdrożenia aplikacji na telefon która miała uczyć i komunikować żołnierzy WOT, a która w razie komfliktu komunikaty wyświetlałaby z pewnością cyrylicą.
On
Rząd kupuje po 3-4 egz. Nowoczesnego Uzbrojenia czyli w ilości wystarczającej na defiladę :)
say69mat
@W przypadku szeregowych do 60. roku życia, a podoficerów i oficerów do 63. roku życia ... dziadują ze sprzętem, dziadują z uzbrojeniem, to w jaki sposób mają promować wśród młodzieży proces wymiany kadr??? Zagraża nam syndrom dziadowskiej ... armii, skoro dla młodych służba w SZRP to ... obciach ;))) Tak na marginesie, jak tego typu polityka kadrowa ma się do procesu dekomunizacji służb mundurowych???
Tomek
No to jest już ABSURD. Żołnierz w wieku 63 lat ? Ktoś tam znowu upadł na głowę w MON. Ja mam 43 i zrezygnowałem z WOT, bo mi kolana i biodro wysiadają. W wieku 63 lat ... to będę dziadek. Wyśmieję takie wezwanie.
Michnik
Pamiętam pamiętny rok 2010 i przedwczesne wybory prezydenckie. B.Komorowski wtedy, szczególnie dnia 2 maja, który zapadł mi jakoś głęboko w pamięci nie znikał z ekranu telewizora. Wtedy to nie było kampanią wyborczą. Dziś natomiast jest. Moim zdaniem za tych czy innych rządów takie defilady są potrzebne. Choćby do budowy świadomości społeczeństwa. Jeżeli chodzi o wojsko to jest to świetna okazja do ćwiczeń zwłaszcza lotniczych. Nie zdarza się za często aby piloci mieli okazję przemieszczać się w powietrzu w tak licznych formacjach, z wyliczonym czasem przelotu i dokładnie umieszczonym w harmonogramie. Do tego to doskonałe ćwiczenie dla obsług lotniskowych, które też nie mają zbyt często okazji do obsługi takiej ilości sprzętu, a do tego kontrola ruchu w przestrzeni powietrznej i wieże kontroli ruchu maja też symulację okresu wojennego. Może samo maszerowanie czy jeżdżenie sprzętem nie jest mega ćwiczeniem, ale ten sprzęt też trzeba zwieźć z całego niemalże kraju wiec logistyka ma tu okazję się wykazać. Ja widzę same plusy.