Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Czwartek z Defence24.pl: Problemy z tworzeniem WOT?; Ryzyko eskalacji wojny w Donbasie; Amerykańskie oskarżenia pod adresem Kremla

Fot. MON
Fot. MON

Czwartkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa. 

Paweł Wroński, Gazeta Wyborcza, „Obrona terytorialna przyspiesza”: Co dalej z obroną terytorialną?: „W ubiegłym roku oficjalnie wydano na WOT 741 mln zł, a nieoficjalnie - bo MON utajnił część danych –aż 1,09 mld zł. Mimo zmian w kierownictwie resortu formalnie nadal obowiązuje pomysł, aby do 2020 r. obrona terytorialna - oczko w głowie poprzedniego ministra obrony Antoniego Macierewicza - liczyła 53 tyś. żołnierzy. To znacznie więcej niż 34 tyś. (…) W budżecie MON na 2018 r. wydatki na WOT mają wynieść 588 mln zł (faktycznie wyniosą ok. 1,3 mld zł), czyli więcej niż np. na wojska specjalne. Problemem z punktu widzenia wojsk operacyjnych jest też pytanie, do czego można użyć wojsk obrony terytorialnej. Dopiero w tym roku powstanie doktryna dla WOT.”


Konrad Wysocki, Gazeta Polska Codziennie, „Donbas nadal spływa krwią”: Jak powiedział wiceszef misji OBWE na Donbasie Alexandr Hug istnieje duże prawdopodobieństwo zaognienia sytuacji w regionie. „- W ub. tygodniu nasi obserwatorzy odnotowali występowanie przemocy wyższego stopnia na linii rozgraniczenia. Liczba naruszeń porozumień o wstrzymaniu walk wzrasta. Szczególne zaniepokojenie wywołuje sytuacja na odcinku switłodarskim, gdzie liczba naruszeń jest dwukrotnie większa niż tydzień wcześniej - stwierdził Hug na wtorkowej konferencji prasowej. Przypomniał, że Switłodarsk to strategiczny rejon, gdyż znajduje się tam jedna z największych elektrociepłowni oraz kompleks zbiorników wodnych. - Strony konfliktu nie realizują ustaleń o wycofaniu z linii rozdziału ciężkiego sprzętu wojskowego i rozminowaniu tego obszaru. Co więcej, rozmieszczane są tam nowe miny. Widzimy także świeżo wykonane okopy - za znaczył Hug.”


Aleksander Kłos, Gazeta Polska Codziennie, „USA oskarżają Kreml o zbrodnie Asada”: Rex Tillerson oświadczył, że Rosja ponosi odpowiedzialność za ataki z użyciem broni chemicznej w Syrii. „Przebywający we Francji szef amerykańskiej dyplomacji bardzo mocno skrytykował zaangażowanie Kremla w wojnę domową w Syrii i podkreślił, że jest on odpowiedzialny zarówno za ostatnie ofiary cywilne we Wschodniej Ghucie, gdzie doszło do użycia chloru, jak i „niezliczonych Syryjczyków", których zaatakowano bronią chemiczną od rozpoczęcia rosyjskiej interwencji w tym kraju. Rex Tillerson podkreślił przy tym, że we Wschodniej Ghucie ucierpiało więcej niż 20 cywilów, głównie dzieci. Oskarżył przy tym rosyjskie władze o to, że nie przestrzegają zawartego przed pięcioma laty porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi dotyczącego likwidacji broni chemicznej w Syrii. Podkreślił też, że władze w Moskwie pomagają reżimowi w Damaszku łamać konwencję o zakazie używania broni chemicznej (CWC).”

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama