Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Czwartek z Defence24.pl: Komentarze po wizycie Prezydenta RP w Białym Domu; Szczegóły porozumienia polsko-amerykańskiego ws. współpracy obronnej; Soft power po polsku; USA nałożą sankcje na Turcję?
Czwartkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.
Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, „Porozumienie z USA ma polityczną siłę 500 plus”: Komentarze publicystów po historycznej wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Białym Domu. „W najbliższych latach zaangażowanie militarne Stanów Zjednoczonych nad Wisłą będzie rosło. W dużym stopniu gwarantuje to nam nienaruszalność granic, czas na rozwój i budowanie potencjału państwa. Za 20 lat wojska USA w Polsce, będą obecne... albo nie.”
Radosław Korzycki, Dziennik Gazeta Prawna, „Wykorzystać dostępne narzędzia perswazji”: Działania polskiej dyplomacji w obszarze soft power wreszcie przyniosły oczekiwany skutek w relacjach polsko-amerykańskich? „Władze w Warszawie uczą się oddziaływania na USA przez lobbing i think tanki [...] Za jeden drobny krok w stronę wykorzystywania soft power wypada wreszcie polski rząd pochwalić. Chodzi o zamówienie w Waszyngtonie raportu, który miał pomóc w sprawie modernizacji polskiej armii. Center for Strategie and Budgetary Assessments (CSBA) to prestiżowy amerykański think tank.”
Michał Potocki, Dziennik Gazeta Prawna, „Mołdawska ruletka”: Analiza sytuacji geopolitycznej w Mołdawii. „Rosja od dawna starała się przekonać Zachód do własnego planu federalizacji Mołdawii i Naddniestrza. Uregulowanie konfliktu dałoby argumenty, by podobne pomysły - atrakcyjne dla wielu uszu na Zachodzie - forsować w odniesieniu do Zagłębia Donieckiego. Problem w tym, że polityczna autonomia dla Donbasu i Naddniestrza prowadziłaby do sytuacji, w której Donieck i Tyraspol otrzymałyby prawo weta, gdyby polityczne centra chciały się nadal integrować z UE i NATO.”
Piotr Jendroszczyk, Rzeczpospolita, „Ankara musi się zdecydować: chce system rakietowy S-400 czy myśliwce F-35”: USA obawiają się wycieku tajnej technologii stealth. „Niewykluczone, że amerykański Kongres zajmie się przygotowaniem pakietu sankcji dla niesubordynowanego sojusznika w dodatku uczestnika programu Joint Strike Fighter, w jego ramach wyłoniono właśnie F-35 jako samolot, który ma zastąpić w NATO wiele innych maszyn. Amerykańskie sankcje dotyczyć mogą zakazu wjazdu do USA przedstawicieli tureckich władz czy ograniczeń handlowych.”
Marek Kozubal, Rzeczpospolita, „Więcej US Army na wschodniej flance NATO”: Są już znane szczegóły porozumienia polsko-amerykańskiego dotyczącego współpracy obronnej. „Co istotne - założenie jest takie, że z infrastruktury nie tylko będą korzystali żołnierze polscy i amerykańscy, ale cały sojusz. Prezydenci uzgodnili, że obecności wojsk amerykańskich będzie trwała, a nie tak jak teraz rotacyjna. To oznacza, że planowanie wydatków związanych z ich utrzymaniem może być długofalowe.”
Ben Hodges, Giedrimas Jeglinskas, Rzeczpospolita, „Projekt Kościuszko PLUS”: Felieton ministra obrony narodowej Litwy oraz byłego dowódcy sił amerykańskich w Europie. „Zatem mamy sposobność, by - używając Kościuszki jako symbolu - umocnić relacje pomiędzy trzema krajami. Poprzez konsolidację trójstronnego partnerstwa Polska, Litwa oraz USA umocnią więź transatlantycką. W ten sposób spotęgują, ku korzyści wszystkich, doktrynę odstraszającą państw Zachodu.”
Paweł Wroński, Gazeta Wyborcza, „Więcej Ameryki w Polsce”: Komentarze po wizycie polskiego prezydenta w Białym Domu. „Mam nadzieję, że Rosja będzie traktować Polskę z szacunkiem - mówił prezydent Donald Trump. Zapowiedział przemieszczenie 2 tys. żołnierzy z Niemiec lub innego kraju [...] Prezydent Duda pytany, dlaczego nie są to <<stałe bazy>>, mówił, że <<trwała rotacyjna obecność>> to najlepsza forma, w której żołnierze amerykańscy będą mogli ćwiczyć w Polsce. Trump zaznaczył, że koszty tej operacji poniesie nasz kraj.”
Przemysław Harczuk, Super Express, „Szykujmy się do konfliktu”: Wywiad z Witoldem Juraszem, byłym dyplomatą i publicystą. „Powinniśmy się chyba cieszyć. Do naszej armii trafią samoloty F-35? - Ich zakup uważam za zły pomysł. Prawica ma takie przekonanie, że za F-35 kupujemy sobie bezpieczeństwo. Supermocarstwa w rzeczywistości nie podejmują decyzji o przerzuceniu wojsk, zwiększeniu ich liczby w jakimś rejonie świata, dlatego że ktoś kupił 32 samoloty. Dla budżetu USA nie ma to żadnego znaczenia. Ma jednak ogromne znaczenie dla naszego budżetu. Na F-35 planujemy wydać tyle, że nie wystarczy na to, co najważniejsze, czyli siły lądowe.”
Super Express, „F-35A pojawi się na polskim niebie”: Szef Ministerstwa Obrony Narodowej potwierdził, że Polska podpisze umowę na zakup 32 sztuk myśliwców F- 35. Podkreślił również, że w perspektywie Polska zamierza kupić ich więcej. „Jeden taki samolot jest wart ponad 100 mln dol., ale mamy uzyskać upust i Polska może kupić myśliwce po 80 mln dol. za sztukę. Obaj eksperci zwracają jednak uwagę, że wydatki na myśliwce to nie tylko zakup maszyn. Do tego trzeba doliczyć uzbrojenie, konserwację czy szkolenie personelu. W przypadku Australii, która zakupiła 72 takie myśliwce, koszty to miliardy dolarów!”
dim
I tak wiadomo, że F-35 nie będą finansowane ze zwykłego budżetu WP (zabrakłoby), musi to być specjalna ustawa. Po drugie to kompletna bzdura, że Polski nie stać. Kwestia priorytetów. I wyłącznie.
Polak
dokładnie!
Koku
Dlaczego nie kupilismy za te pieniadze amerykanskich abramsow?