Reklama

Opodatkowany wynik finansowy firmy za rok 2016 wyniósł ponad 600 mln CZK, czyli prawie 100 mln PLN. Przełożyła się na to m.in. sprzedaż broni, przede wszystkich w trzech wymienionych przez firmę kategoriach: broń myśliwska, broń sportowa oraz broń dla sił zbrojnych w liczbie ponad 300 tysięcy sztuk. Większość wyprodukowanej broni trafiła na eksport, "do 100 krajów świata". Na liście najważniejszych odbiorców znalazły się Stany Zjednoczone. Tam trafić miała ponad połowa wspomnianego uzbrojenia. Polska wymieniana jest natomiast jako jeden z czterech najważniejszych rynków zbytu w Europie. 

Scorpion EVO 3 A1
Fot. Andrzej Hładij/Defence24.pl

Na wyniki firmy przełożyć się również miały modernizacje, jakim poddano zakłady produkcyjne oraz wprowadzenie nowych generacji i modeli broni, takich jak pistolety maszynowe CZ SCORPION EVO 3 A1, karabinki szturmowe CZ 805 BREN i CZ BREN 2, pistolety samopowtarzalne CZ P-07, CZ P-09 i CZ P-10C, broń myśliwska modułowa CZ 455, strzelby CZ 557 czy broń myśliwska typu combo. W komunikacie CZ podkreśla jednocześnie, że "kluczową" część produkcji stanowi broń strzelecka dla sił zbrojnych czy służb ochrony porządku publicznego.

Ceska Zbrojovka przypomina również, że do listy użytkowników jej uzbrojenia dołączyła francuska jednostka antyterrorystyczna GIGN (fr. Groupe d'Intervention de la Gendarmerie Nationale). Francuzi złożyli bowiem zamówienie na najnowsze karabinki szturmowe CZ BREN 2 w wersji na amunicję 7,62x39. Pierwsze zlecenie, z kwietnia br., opiewa na 68 sztuk broni, która ma zapewnić siłę ognia zbliżoną do posiadanej przez terrorystów, uzbrojonych w karabinki Kałasznikowa. Karabinek zakupiony przez francuskich antyterorrystów jest wariantem broni typu CZ 805 wprowadzonej przez czeską armię jako broń podstawowa, ale strzelającej standardową amunicją NATO 5,56 mm.

Czesi podkreślają również, że prowadzą działania także na rynku produktów cywilnych. 1/10 ich zysku ma pochodzić bowiem ze sprzedaży produkowanych przez firmę części samochodowych i lotniczych. 

Zobacz też: Europoltech 2017: Zbrojownia prezentuje nowe rodzaje uzbrojenia

Reklama
Reklama

Komentarze (10)

  1. Ad_summam

    A jak wypada tu, nasza kluczowa fabryka z Radomia?

    1. Qba

      10 tys. Beryli

  2. Marek1

    W FB Radom pełny spokój ... MON i tak kupi od nich każde badziewie za kosmiczna cenę. Beryl C vs. CZ 805/BREN 2 i mamy wgląd na PRZEPAŚĆ technologiczną dzielącą Radom od C. Zbrojowki.

    1. Aqwe

      Ale jak już porównasz równorzędne konstrukcje czyli MSBS i BREN to tej przepaści nie widać.

  3. michał

    Broń prezentowana na poziomie ale wypowiedzi tego Pana pozostawiaja wiele do życzenia...jakby nie chciał aby ktokolwiek w Polsce kupował broń z Czech...brak przygotowania i entuzjazmu:)

  4. zewi

    mozna im pomachać, reprezentacyjnym MSBSem

    1. dim

      Właśnie, zauważ nawet nie mamy prawa wiedzieć, czemu resorty wybiera beryla, a nie msbs... Poddani chłopi pańszczyźniani - tyle mamy, obywatele tego państwa, prawa do informacji na co i dlaczego idą nasze pieniądze. Wciąż mam wrażenie, że jest to pełzający zamach stanu na demokrację. A już na pewno skutki są takie, jak gdyby był to sabotaż obronności.

  5. d/

    I czy ktoś "czepiałby się" PGZ gdyby ona także tak eksportowała. Dlaczego w takim razie popiera się kapitałożerne molochy, zmiast eksporterów ? Eksportowe e zakłady przemysłowe tworzą faktyczny dochód narodowy, nieeksportowe na ogół tylko przejadają go. I nie chodzi o eksport na siłę, ale deficytowy, jak ten "Malajów". Aczkolwiek on także miałby sens, gdyby posłużył dobrze konstrukcji następnych polskich czołgów. Gdyby... gdyby...

  6. Morgul

    Eeeetam Breny, CZ, Skorpiony. .. 300 000 szt. Nasz Radom pracuje już nad faceliftingiem "pepeszy" MON kupi je po 7800 zł za szt netto za 7-8 lat i co powiecie? Polska ... biało-czerwoni! !!!

  7. Victor

    Tylko pozazdrościć. Kiedy nasi decydenci zmądrzeją na tyle żeby nasza FB choćby przypominała efektami CZ. Zwłaszcza w kategorii eksport.

    1. polak mały

      Żeby tak się stało, musielibyśmy mieć normalny rynek broni w kraju. Z tych 300 tys. szt. ok. 100 sprzedanych zostało w Czechach. Z czego znaczna część dla nabywców prywatnych. Gdyby tę sprzedaż przyrównać do Polski, to... wypadałoby sprzedawać na naszym rynku jakieś 300 tys. szt. broni. Z tego Radom miałby niezłą kasę, a jak jest kasa, to można ją inwestować w rozwój konstrukcji, marketing i sprzedaż itp. Ale oczywiście w naszym komunistycznym raju nie jest to możliwe. Dlatego fabryka w Radomiu produkuje na potrzeby służb i wojska i tyle.

  8. Wolfgang

    "Na liście najważniejszych odbiorców znalazły się Stany Zjednoczone.Tam trafić miała ponad połowa wspomnianego uzbrojenia." A FB Radom właśnie się z tego rynku wycofała "Polska wymieniana jest natomiast jako jeden z czterech najważniejszych rynków zbytu w Europie" To my kupujemy broń strzelecką od Czechów?

    1. Bronek

      FB Radom raczej została niedopuszczona do rynku w USA tak jak VW na rynku motoryzacyjnym. Nie sprzedają cywilom broni to niech spadają z USA :)

    2. Stelle

      mysliwska, sportowa itp

    3. Grigorij

      skoro sami nie produkujemy dobrej broni to musimy importowac

  9. Grigorij

    Ktos u nas powinien zaczac wyciagac wnioski z takich przykladow. Dlaczego prywatne firmy w Polsce sa w stanie swietnie funkcjonowac i konkurowac na globalnym rynku, a panstwowe, nie majace pozycji monopolisty, nie stanowia zadnej konkurencji w kraju ani za granica.

  10. olo

    A u nas jak w sądach tak w przemyśle zbrojeniowym dalej komuna.