Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

Co dalej z Biurem Operacji Antyterrorystycznych? Niepokojące zapowiedzi Policji [OPINIA]

Kilka dni temu media obiegła informacja o planowanej reorganizacji Komendy Głównej Policji – w jej ramach Biuro Operacji Antyterrorystycznych miałoby zostać włączone w struktury Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) w ramach nowo tworzonego Zarządu, w skład którego, według słów komendanta Maja, mógłby wejść także Wydział do Zwalczania Aktów Terroru[3]. Na pierwszy rzut oka wygląda to jak powrót do czasów sprzed tragedii w Magdalence, gdy główna policyjna jednostka antyterrorystyczna ulokowana była w CBŚ KGP jako Zarząd Wsparcia Bojowego. Wspomniana akcja wymusiła liczne transformacje przyporządkowania organizacyjnego tej jednostki, zakończone ostatecznie, jak by się wydawało, w 2008 roku – pisze prof. Ryszard M. Machnikowski, ekspert ds. terroryzmu z Uniwersytetu Łódzkiego.

Fot. Marek Krupa/KGP
Fot. Marek Krupa/KGP

Szkoda, że kolejna zmiana jest spowodowana chęcią prostego ograniczenia struktur podporządkowanych bezpośrednio KGP a nie stanie się częścią próby stworzenia realnego „systemu antyterrorystycznego” w naszym kraju, którego działanie wymaga wskazania instytucji wiodącej w zakresie rozpoznawania, zwalczania, ale także i fizycznego reagowania na zagrożenia terrorystyczne, uporządkowania kompetencji różnych służb i powstania systemu koordynacji ich działań. Mówiłem o tym obszerniej w ubiegłym roku[1]. Wygląda po prostu na to, że kierownictwo KGP, nie rozumiejąc specyfiki funkcjonowania BOA postanowiło przyporządkować ją do Centralnego Biura Śledczego Policji, przez co nie będzie podlegać bezpośrednio KGP, co z kolei znacząco ograniczy samodzielność funkcjonowania jednostki.

Komendant Główny Policji chcąc wyjaśnić wprowadzone zmiany stwierdził w wypowiedzi przytaczanej przez PAP: „Dochodzi do sytuacji kiedy doświadczeni, świetnie wyszkoleni policjanci z BOA na co dzień "szukają sobie pracy”. Można postawić roboczą hipotezę, że treść wypowiedzi wskazuje na niepełne zrozumienie specyfiki funkcjonowania centralnej jednostki antyterrorystycznej, co oczywiście nie oznacza, że powinna ona non stop pozostawać w koszarach.

Zapowiadane powstanie Zarządu Operacji Antyterrorystycznych (ZOA) CBŚP mogłoby zresztą dawać nadzieję, że to policja została wybrana jako owa wiodąca służba w zakresie szeroko pojętego „przeciwterroryzmu”, integrując wiele funkcji, co pozwoliłoby odciążyć ABW i pozostawić tej służbie jedynie zadania kontrwywiadowcze. Według nieoficjalnych informacji sprawy gospodarcze mają przejść do CBA, podczas gdy ABW ma być także pozbawiona uprawnień śledczych i zmienić swój dotychczasowy charakter.

Nadzieja ta została jednak szybko rozwiana wypowiedzią nowej komendant CBŚP, pani inspektor Renaty Skawińskiej, która tak widzi zadania stojące przed funkcjonariuszami dawnego Biura Operacji Antyterrorystycznych (BOA): „u nas braliby udział w zatrzymaniach najgroźniejszych przestępców, odbijaniu uprowadzonych, chronieniu świadków koronnych czy zabezpieczaniu naszych agentów, prowadzących operacje specjalne”[2]. Zatem nici z polskiego systemu przeciwterrorystycznego. Dawna centralna jednostka antyterrorystyczna polskiej policji po prostu zostałaby funkcyjnie umiejscowiona w ramach CBŚP między dotychczasowo istniejącymi strukturami realizującymi te właśnie zadania.

Co za tym idzie, jej głównym zadaniem byłoby wsparcie funkcjonariuszy CBŚP przy codziennej pracy, a nie przygotowanie do przeciwdziałania aktom terrorystycznym, choć właśnie to stanowi podstawowe zadanie centralnej jednostki antyterrorystycznej. Ciągłe szkolenie i ograniczanie liczby realizacji z tym związane bynajmniej nie oznacza „szukania pracy”, a jest wykonywaniem podstawowego zadania, jakie stoi przed tego typu jednostką. Zapowiedzi takiej restrukturyzacji BOA stoją w ostrej sprzeczności z deklaracjami o potrzebie „systemu antyterrorystycznego”. Wygląda więc na to, że nikt w Polsce, kto ma możliwości decyzyjne, tym się nie przejmuje.

Ciekawe, że reorganizacja, która de facto likwiduje główną polską policyjną siłę w zakresie antyterroryzmu, następuje na pół roku przed Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie i szczytem NATO w Warszawie. Można stwierdzić, że tym posunięciem dezorganizuje się nagle coś, co istniało i co prawda było dalekie od doskonałości, jednak jakoś funkcjonowało. Planowana na luty reorganizacja po prostu musi odbić się na skuteczności funkcjonowania tej jednostki i szerzej, na stopniu przygotowania naszego kraju w zakresie reagowania na akty o charakterze terrorystycznym. Daje to poważnie do myślenia. Biorąc pod uwagę dynamikę, mówiąc eufemistycznie, sytuacji w pobliżu naszych granic, zarówno na zachodzie, jak i na wschodzie, można stwierdzić, że zwiększa także ryzyko udanego zamachu.

Dobrze byłoby, żeby ministerialni urzędnicy akceptujący te propozycje zdawali sobie z tego sprawę. Oczywiście, trudno jest szerzej odnosić się do „koncepcji” wykorzystania BOA, zaprezentowanych publicznie przez komendantów Maja i Skawińską jedynie w oparciu o doniesienia medialne. Trzeba jednak zauważyć, że to właśnie media są jedynym źródłem informacji w tym zakresie, gdyż na stronach internetowych KGP i CBŚP nie ma nawet najmniejszej noty na wzmiankowany temat (przynajmniej na wieczór 24.01). W związku z tym, należy publicznie postawić kilka pytań do autorów tego pomysłu:

  1. Czy właśnie tworzone ZOA CBŚP będzie kompleksowo zajmować się kwestią zabezpieczenia przeciwterrorystycznego w Polsce, stając się służbą wiodącą w tym zakresie?
  2. Jeśli tak, to czy planuje się przeniesienie etatów, środków oraz finansów z ABW, która również ma podobne kompetencje, na rzecz CBŚP? Czy Centrum Antyterrorystyczne zostanie włączone do CBŚP?
  3. Jeśli nie, jaki będzie szczegółowy rozdział kompetencji między ZOA CBŚP a CAT ABW w zakresie przeciwterroryzmu? Czy będą się one dublowały? Kto będzie koordynował działania tych dwóch struktur?
  4. Czy dawne BOA utrzyma, w ramach CBŚP, status Centralnej Jednostki Antyterrorystycznej, bardzo istotny choćby w ramach współpracy na platformie ATLAS? Jeśli nie, jaka jednostka będzie reprezentowała nasz kraj w ramach tej platformy?
  5. Co z Samodzielnymi Pododdziałami Antyterrorystycznymi Policji? Czy będą one podlegały regionalnym Zarządom CBŚP jako wojewódzkie jednostki szybkiego reagowania w zakresie AT czy też, jak to jest dotychczas, nadal będą podlegać komendom wojewódzkim policji?
  6. Jeśli to pierwsze, to czy przy komendach wojewódzkich utworzone zostaną Wydziały Realizacji, na wzór Komendy Stołecznej?
  7. Jeśli to drugie, jaka będzie relacja między jednostką antyterrorystyczną CBŚP a SPAP-ami i (Samodzielnymi Pododdziałami Antyterrorystycznymi Policji) i SAT-ami (Sekcjami Antyterrorystycznymi) (pododdziały AT Policji w komendach wojewódzkich – red.]
  8. Czy poziom zagrożenia terrorystycznego w Polsce jest tak niski, że uzasadnia to decyzję o faktycznej likwidacji policyjnej jednostki antyterrorystycznej?

Ciekawe, czy dopiero nowa tragedia w rodzaju Magdalenki, tylko zapewne na znacznie większą skalę, skłoni adresatów tych pytań do próby znalezienia na nie odpowiedzi?

 


 

Prof. Ryszard. M. Machnikowski, Dr hab. socjologii, profesor Uniwersytetu Łódzkiego na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politologicznych.Ekspert Zagraniczny francuskiej  Wysokiej Rady Badań i Edukacji Strategicznych (CSFRS), specjalista ds. terroryzmu i przemocy politycznej oraz relacji transatlantyckich. Członek Board of Advisors projektu Countering Lone-actor terrorism, Londyn.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama