Reklama

Geopolityka

Brytyjskie okręty podwodne będą tylko w Szkocji

Dwa ostatnie okręty podwodne typu Trafalgar zostaną już niedługo przebazowane z Anglii do Szkocji – fot. US Navy
Dwa ostatnie okręty podwodne typu Trafalgar zostaną już niedługo przebazowane z Anglii do Szkocji – fot. US Navy

Brytyjczycy podjęli decyzję, że od 2020 r. wszystkie jedenaście okrętów podwodnych będzie stacjonowało tylko w bazie morskiej HMNB „Clyde” w Szkocji.

O nowej decyzji organizacyjnej powiadomił osobiście brytyjski sekretarz obrony Michael Fallon. Na przygotowanie bazy Clyde do przyjęcia wszystkich okrętów podwodnych przyznano na obecnym etapie około 4 mln funtów. Do tej kwoty trzeba będzie jeszcze doliczyć budowę w Szkocji nowej szkoły dla podwodników. Decyzja o jej sfinansowaniu ma zapaść jeszcze w tym tygodniu. Jeżeli kosztorys zostanie zaakceptowany to prace nad ośrodkiem szkoleniowym załóg okrętów podwodnych rozpoczną się jeszcze w tym roku. Plany zakładają, że szkoła ma ruszyć w 2022 r. Ma ona zapewnić przygotowanie akademickie i techniczne zarówno dla załóg uderzeniowych, atomowych okrętów podwodnych typu Astute, jak i przyszłych boomerów typu Dreadnought.

Do 2019 r., do Clyde ma zostać dodatkowo przebazowane centrum treningowe ratownictwa okrętów podwodnych (Submarine Escape Rescue Abandonment and Survivability Training), które obecnie znajduje się w hrabstwie Hampshire w Anglii.

Ogólne koszty stworzenia nowoczesnej bazy okrętów podwodnych w Szkocji mają przekroczyć nawet 1,3 miliarda funtów. Ma to nie tylko zwiększyć możliwości brytyjskiej marynarki wojennej, ale również zabezpieczyć wiele miejsc pracy dla miejscowej ludności.

W 2020 r., a więc w momencie, gdy wszystkie okręty podwodne Wielkiej Brytanii znajdą się w Clyde, liczba zatrudnionych tam osób zwiększy się z 6800 do 8200. Takie scentralizowanie floty podwodnej ma również poprawić sytuacje samych podwodników, którzy będą mogli się osiedlić w jednym miejscu i nie będą musieli podróżować do miejsca służby przebywając często kilkaset kilometrów.

Zmiany spowodują jednocześnie likwidację dwóch ośrodków szkoleniowych HMS „Sultan” w Gosport koło Plymouth w Anglii (centrum dla specjalistów technicznych) i HMS „Raleigh” w Torpoint koło Portsmouth w Anglii (centrum szkoleniowe załóg okrętów podwodnych). Tak więc to, co ma uprościć życie ludzi służących na okrętach podwodnych znacząco utrudni służbę personelu w obecnie istniejących centrach treningowych.

Brytyjczycy opublikowali w miarę dokładny harmonogram modernizacji infrastruktury swojej floty podwodnej. W pierwszej kolejności, w latach 2019-2020, ze swojej obecnej bazy w Devonport (koło Plymouth) do Clyde, mają zostać przebazowane dwa ostatnie, uderzeniowe okręty podwodne typu Trafalgar: HMS „Talent” i HMS „Triumph”. Zgodnie z planem jednostki te mają zostać wycofane ze służby w 2021 r. (HMS „Talent”) i w 2022 r. (HMS „Triumph”).

Do 2024 r. mają do Clyde przypłynąć cztery obecnie budowane, uderzeniowe okręty podwodne o napędzie atomowym typu Astute zwiększając ich liczbę do siedmiu (trzy pierwsze okręty tego typu zostały oddane w 2010, 2013 i 2016 r.). To właśnie one mają zastąpić ostatnie utrzymywane jeszcze jednostki typu Trafalgar.

Wszystkie te okręty dołączą do stacjonujących od dawna w Clyde czterech strategicznych okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi typu Vanguard, które po 2030 r. mają zostać zastąpiono przez cztery nowe boomery typu Dreadnought.

By uspokoić opinie publiczną, w tym przede wszystkim ekologów, rząd brytyjski wyraźnie zaznacza, że powiększona baza Clyde otrzyma również zupełnie nowy, zgodny ze standardami szkockimi i brytyjskimi, system oczyszczania ścieków (do 2020 r.) oraz nowy system neutralizacji i gospodarowania materiałami radioaktywnymi (do 2024 r.).

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Roman

    Najprawdopodobniej rząd w Londynie zakłada, że w 2020 r. i później będzie istniało Zjednoczone Królestwo w takim kształcie jak dotychczas. Nie jest to jednak takie pewne, czy Szkoci w odpowiedzi na Brexit nie doprowadzą do niepodległości swojego kraju i wówczas nie wiadomo jak długo bazy brytyjskie będą tam jeszcze tolerowane. Szkoci to dumny naród, pamiętający o swojej historii.

    1. ito

      Właśnie kombinują jak wpłynąć na szkockie referendum niepodległościowe. Taka baza to poważny argument dla całego regionu.

    2. Max Mad

      Ja tam kibicuje Szkotom. Co śmieszniejsze będą mogli użyć niemal każdego argumentu jakiego użyli zwolennicy Brexitu do opuszczenia UE przeciwko nim. To będzie wspaniałe widowisko kiedy wepchną im ich własne slogany do gardeł.

  2. Max Mad

    Karta przetargowa przed nadchodzącym referendum?

  3. easyrider

    W Szkocji? Skoro w Szkotach raz zaświtała myśl żeby oderwać się od UK, to wcześniej czy później poprawią próbę. Okrętami się pewnie podzielą ale co z bazą? Wyrzucone pieniądze.

Reklama