Reklama

Siły zbrojne

Brytyjski śmigłowiec rozbił się w Afganistanie

fot. Adrian Pingstone/Wikipedia
fot. Adrian Pingstone/Wikipedia

W Kabulu, stolicy Afganistanu rozbił się śmigłowiec brytyjskich sił powietrznych typu Puma Mk2. Zginęło 5 osób, w tym dwóch żołnierzy Royal Air Force. Brytyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że wypadek nie był wynikiem działań rebeliantów. 

W stolicy Afganistanu Kabulu rozbił się śmigłowiec brytyjskich sił powietrznych typu Puma Mk2. Na pokładzie maszyny było 10 osób. Śmierć poniosło pięć z nich, w tym dwóch żołnierzy Królewskich Sił Powietrznych (RAF) z 230. i 33. Eskadry z bazy RAF Benson w Oxfordshire. Narodowość trzech pozostałych żołnierzy NATO nie została ujawniona. Od 2001 roku w Afganistanie zginęło już 456 brytyjskich żołnierzy.

Brytyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że katastrofa Pumy była wynikiem wypadku, a nie ostrzału Talibów. Śmigłowiec brał udział w misji związanej z wcześniejszym atakiem na konwój wojsk brytyjskich w Kabulu z wykorzystaniem improwizowanego ładunku wybuchowego. Wiropłat rozbił się na terenie dowództwa misji Resolute Support w stolicy Afganistanu. Obecnie w tą niebojową misję NATO na terenie tego kraju zaangażowanych jest 13 tysięcy żołnierzy z 46 krajów

(AH) 

Reklama

Komentarze (3)

  1. marek!

    o ile zdjecie z targow, ktore na mnie tez robi mocne wrazenie, to to ujecie siostry Karakana kladzie na lopatki. Jedyny plus to nasi i poradzieccy przeciwlotnicy beda musieli sie zastanowic nad otwarciem, ognia......

  2. rob

    Nie trzeba bedzie nawet strzelac, Carakany same beda spadaly.

  3. 0.o

    'w tą NIEBOJOWĄ misję NATO na terenie tego kraju zaangażowanych jest 13 tysięcy żołnierzy z 46 krajów. " 0.o

Reklama