Reklama

Geopolityka

Brytyjscy komandosi na tropie zabójcy Jamesa Foley’a

fot. UK Ministry of Defence
fot. UK Ministry of Defence

Szeroko zakrojona współpraca brytyjskiego kontrwywiadu i sił specjalnych pozwoliła ustalić tożsamość terrorysty, który 19 sierpnia zabił amerykańskiego dziennikarza Jamesa Foley’a. Obecnie komandosi SAS i SRR prowadzą poszukiwania na północy Iraku.  

W poszukiwania zabójcy amerykańskiego dziennikarza, Jamesa Foley’a, zostały zaangażowane znaczne siły. W operacji tej biorą udział m.in. komandosi brytyjskiego SAS, żołnierze Specjalnego Pułku Rozpoznania (SRR), agenci MI5 i funkcjonariusze Scotland Yardu. Jak do tej pory udało się ustalić tożsamość terrorysty odpowiedzialnego za śmierć dziennikarza. Jest nim pochodzący z Londynu 23-letni obywatel Wielkiej Brytanii Abdel-Majed Abdel Bary, znany wśród ekstremistów jako „John”. 

Kluczem do zidentyfikowania zabójcy okazała się ścisła współpraca brytyjskich sił i służb specjalnych. Analizie poddano nagranie z egzekucji, dane udostępniane na portalach społecznościowych, a także próbki głosów przechwycone z rozmów telefonicznych oraz komunikatów radiowych ekstremistów.

Obecnie w północnym Iraku oddziały SAS oraz SRR prowadzą szeroko zakrojone rozpoznanie z wykorzystaniem najnowszych technologii. Na bieżąco nasłuchiwane są komunikaty radiowe terrorystów, a ich nagrania przesyłane do Rządowej Centrali Komunikacyjnej (GCHQ) w Cheltenham, gdzie są poddawane analizie. Ponadto komandosi prowadzą obserwację z wykorzystaniem dronów. Uzyskane za ich pomocą zdjęcia ekstremistów mają pomóc w zidentyfikowaniu i zlokalizowaniu zabójcy Foley’a.

Brytyjscy komandosi są utrzymywani w pełnej gotowości. Otrzymanie z GCHQ informacji zwrotnej potwierdzającej tożsamość poszukiwanego terrorysty będzie wiązało się z koniecznością natychmiastowego przystąpienia do akcji pojmania zabójcy amerykańskiego dziennikarza.

DS

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. wolfram

    rozkaz dla specjalsów powinien brzmieć "strzelać w brzuch zapalającymi"

  2. Koko

    No i co? Ściągną go i postawią przed sądem? Tatuś albo koledzy z ISIS opłacą dobrego prawnika i wyjdzie na wolność...

    1. Banita

      no, tak jak postawili przed sadem Osame...

  3. tomicki1914

    Ten zbir już wie, że zyskał sławę pchnie go to do kolejnych zbrodni. Stał się już medialny, będzie miał parcie na szkło, zrobili z niego już celebrytę, wylansowali go a jemu to się podoba więc dalej będzie mordował w świetle kamer. Zachodnie demokracje to nie Rosjanie, nikt mu łba nie odetnie a truchła nie pochowa ze świńskimi flakami i odchodami i z takiej uroczystości nie zrobi filmiku ani tysięcy fotek, które zostały by rozesłane do rozgrzanych bojowników i oczywiście z pozdrowieniami dla rodziny.

  4. Mickej Mouse

    Brytyjczycy Go "dorwą" będzie miał szczęście jak Go zlikwidują. Jak Go żywcem złapią to przekażą Amerykanom, a oni To żywcem przez maszynkę do mięsa przepuszczą, czego Im życzę.

  5. say69mat

    Pozostaje jedynie życzyć, aby dostali go ... żywego.

    1. z prawej flanki

      najlepiej źywego ,ale...w stanie martwym ; bo znowu jedyny sprawiedliwy wymiar kary dla tego fanatyka rozmyje sie o procedury ,albo protesty obrońców praw zwierzat...

    2. bolo

      lub na miejscu odcięli mu głowę

    3. [sic!]

      Z przebiegu akcji lepiej żeby wynikało że go uśmiercili. W Europie czekało by go tylko wygodne siedzenie w łóżku z Qur'anem do poczytania

  6. Rafofall

    Marnotrawienie sił i środków w propagandowych celach? Standard... Lepiej niech wyłapią potencjalnych dżihadystów u siebie na podwórku.

  7. jwkl

    Bez żartów proszę - SAS nie realizuje misji typu : pojmać żywcem. Powszechnie wiadomo, ze gdy do akcji wkracza 22 Pułk, to obiekt zostaje zlikwidowany.

Reklama