Reklama

Siły zbrojne

Brytyjczycy budują bazę morską w Bahrajnie

Brytyjski minister spraw zagranicznych Philip Hammond podczas uroczystego rozpoczęcia prac nad bazą morską w Bahrajnie – fot. Twitter/Foreign Secretary Philip Hammond/Crown Copyright.
Brytyjski minister spraw zagranicznych Philip Hammond podczas uroczystego rozpoczęcia prac nad bazą morską w Bahrajnie – fot. Twitter/Foreign Secretary Philip Hammond/Crown Copyright.

Rząd brytyjski podjął decyzję o budowie nowej bazy morskiej w porcie Mina Salman w Bahrajnie. W oparciu o już istniejącą infrastrukturę portową, Brytyjczycy planują zbudować miejsce logistycznego wsparcia dla swoich sił morskich, ze składami, warsztatami portowymi i miejscem zakwaterowania dla marynarzy i żołnierzy.

Podjęta decyzja oznacza, że port Mina Salman będzie pełnił najważniejsza rolę w brytyjskich, długoterminowych działaniach ekspedycyjnych w rejonie Zatoki Perskiej. Ponadto wskazuje, że Wielka Brytania chce zachować możliwość wysyłania w tamten rejon świata dużych okrętów i w większej ilości.

Prace nie będą zbyt kosztowne. Rok temu oceniano, że ich wartość wyniesie 15 milionów funtów. Większość wydatków mają ponieść władze w Bahrajnie. O znaczeniu podejmowanych prac może jednak świadczyć obecność brytyjskiego ministra spraw zagranicznych w uroczystościach związanych z rozpoczęciem prac. W oficjalnym komunikacie podkreśla się, że baza pozwoli na "rozszerzoną i stałą" obecność Wielkiej Brytanii w rejonie Zatoki Perskiej.

Szef brytyjskiego MSZ Philip Hammond podkreślił podczas uroczystości, że baza w Bahrajnie pozwoli Brytyjczykom na podejmowanie we współpracy z sojusznikami działań w celu wzmocnienia stabilności regionu Zatoki Perskiej.

Reklama

Komentarze (4)

  1. pytania bez odpowiedzi

    Dlaczego wladca Bahrajnu nie musi ustapic? Przeciez atakuje pokojowe manifestacje, ludzie chca wolnosci. Kto rozliczy go za masowe morderstwa? USA i Anglia?

  2. Jurek

    I nie przeszkadza Brytolom że reżim w Bahrajnie jest totalitarny który prawa człowieka ma głęboko w tyle

  3. luk

    jak piszą o bazie rosyjskiej w syrii, to jest "agresywna"" imperialna" itd. itp. postawa rosji, a ci kolonialiści mają dalej do bahrajnu niż rosja do syrii więc czego tam szukają

  4. GCC Qatar

    teraz dopiero tam sie syf zrobi - baza amerykanskiej Navy juz tam jest. Brudno, glosno, salony masazu, kasyna i hordy podpitych marynarzy na kazdym kroku. Dorzuccie do tego piatkowe najazdy wyposzczonych arabusow z Arabii Saudyjskiej, zapchany most dojazdowy i wszedzie amerykanskie locale.

Reklama