Siły zbrojne Francji pozyskają bezzałogowce Spy’Ranger, oferowane przez koncern Thales. W przetargu brała też udział polska firma WB Electronics wraz z koncernem Safran/Sagem.
Francuskie ministerstwo obrony dokonało wyboru miniaturowych bezzałogowych statków powietrznych (BSP). Zdecydowano o zakupieniu 35 zestawów systemu Spy'Ranger oferowanego przez koncern Thales. Jak poinformował Urząd Zamówień Obronnych (DGA - Direction Générale de l’Armement) ogłaszając w czwartek wynik postępowania, pierwsze zestawy nowych BSP mają być dostarczone do 2019 roku.
DGA poinformowało również, że każdy zestaw składał będzie się z trzech BSP, naziemnej jednostki kontroli lotu, systemów wsparcia i zabezpieczenia technicznego użytkowania oraz że kontrakt przewiduje 10 letni okres wsparcia eksploatacji tych maszyn przez producenta. Łącznie zakupionych zostanie więc 105 BSP. Pod uwagę brane jest pozyskanie kolejnych 35 zestawów.
W komunikacie DGA nie podano wartości tej transakcji. Nowy BSP zastąpi eksploatowane od 2008 roku zestawy Drac. Według Defense News po realizacji opcji wartość umowy - obejmującej łącznie 70 zestawów - mogłaby wynieść około 104,3 mln euro.
Zamówienie traktowane jest również jako impuls do wsparcia Thales w ofercie eksportowej Spy'Rangera. Specjaliści tej firmy informowali, że obecnie oferuje ona tego drona w sześciu zagranicznych przetargach oraz, że ma on być eksponowany na najbliższych targach zbrojeniowych w Indiach i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Oprócz eksportowanych akumulatorów zasilających ten mini BSP jest całkowicie francuską konstrukcją co ma duże znaczenie, jeśli chodzi o wybór sprzętu czy uzbrojenia dokonywany we Francji. Jest to związane z potrzebą zapewnienia nowych miejsc pracy, rozwojem własnych krajowych możliwości i potencjału ekonomiczno-gospodarczego.
BSP Spy'Ranger został zbudowany z kompozytów węglowych i ma częściowo schowaną głowicę elektrooptyczną o zwiększonych parametrach obserwacji terenu (zasięg, rozdzielczość, obserwacja w trudnych warunkach zarówno w dzień jak i w nocy). Napędzany jest silnikiem elektrycznym zapewniającym mu zasięg taktyczny do 30 km i możliwość pozostania w powietrzu przez 2,5 godziny na maksymalnej wysokości 4500 metrów. Rozpiętość skrzydeł wynosi 3800 mm a masa 14,5 kg (w tym 1,2 kg ładowności).
Prędkość maksymalna to 90 km/h a możliwość latania istnieje przy porywach wiatru do 19 m/s. Jego konstrukcja oparta została na wnioskach i doświadczeniu jakie posiada armia francuska z eksploatacji podobnych maszyn podczas realizacji zadań na różnych misjach w kilku miejscach na świecie.
Thales dostarczy też bezpieczne, pracujące w czasie rzeczywistym łącza danych wideo, działające w oparciu o technologię z firmy Elsa.
W przetargu startowała również polska firma WB Electronics wraz z francuskim koncernem Safran oferując zmodyfikowaną wersją BSP FlyEye. W oferowanej konfiguracji FlyEye ważył 11 kg, charakteryzował się długotrwałością lotu 3 godziny i zasięgiem taktycznym działania do 30 km. Jego wyposażenie stanowiła głowica elektrooptyczna z kamerami dzienną i termowizyjną, a także dalmierzem laserowym.
W przetargu brały też udział m.in. Airbus czy ECA Group. Według niepotwierdzonych informacji przekazywanych przez media, rezygnacja z zakupu śmigłowców wielozadaniowych Caracal mogła mieć pośredni wpływ na decyzję o odrzuceniu oferty polskiego bezzałogowca. W lipcu ubiegłego roku WB Electronics podpisała umowę z agencją NATO Support and Procurement Agency, na mocy której NSPA ma realizować kompleksową obsługę logistyczną BSL FlyEye, zarówno używanych przez Wojsko Polskie, jak i inne kraje Sojuszu (w tym potencjalnych nowych użytkowników).
Safran/Sagem dostarcza również armii francuskiej taktyczny BSP Patroller który w batalionach piechoty będzie używany razem z nowym Spy'Ranger.
sasza
Jeżeli SpyRanger jest tak dobry, to może zainteresuje się nim Rosja. Myślę , że Thales bardzo by się ucieszył z takiego kupca.
erw
Kto pamięta,kiedy ostatnio Francja kupiła zagraniczną broń?
Dudley
2013r MQ-9 Raper 16szt, styczeń 2016 C-130J 4szt, wrzesień 2016 ogłoszenie wyników przetargu na następcę karabinka FAMAS, został nim niemiecki HK 416
LL
Herkulesy, ale tobył wyjątek, który potwierdza regułę.
mnj
niedawno - niemieckie karabinki automatyczne