Brytyjczycy postanowili wyremontować ostatnią jako pozostała w Wielkiej Brytanii barkę desantową LCT 7074 wykorzystywaną w czasie lądowania w Normandii 6 czerwca 1944 r. Potrzebne na remont 5 milionów funtów przekazała narodowa loteria (National Lottery) oraz loteryjny fundusz dobroczynny (Heritage Lottery Fund).
Cała sprawa jest o tyle ważna, że dotyczy jedynej barki desantowej do przewozu czołgów LCT 7074 (landing craft tank), jaka brała udział w lądowaniu w Normandii i zachowała się w Wielkiej Brytanii. Po remoncie ma ona stanowić jeden z najważniejszych eksponatów „Muzeum D-Day” w Portsmouth, które jest filią Narodowego Muzeum Królewskie Marynarki Wojennej (The National Museum of the Royal Navy).
„Muzeum D-Day” przechodzi w tej chwili gruntowny remont i modernizację - również opłacone z funduszy Narodowej Loterii. Po otworzeniu w 2018 r. będzie to już placówka muzealna z zupełnie nowym sposobem narracji opisującej historię lądowania w Normandii. Barka LCT 7074 ma w tym pomóc, tym bardziej, że jest szansa na doprowadzenie jej do pełnej sprawności.
W operacji D-Day uczestniczyło w sumie 800 takich jednostek pływających, które przejęły na siebie najważniejsze zadanie wysadzania czołgów, ciężkiej artylerii i pojazdów opancerzonych na plaże w Normandii. LCT 7074 jest przykładem barki w wersji Mark 3, których zbudowano w sumie 235 sztuk. Zachowany w Wielkiej Brytanii egzemplarz został zwodowany w stoczni Hawthorn Leslie and Company w Hebburn 30 marca 1944 r. i przejęty przez 17-tą Flotyllę LCT stacjonującą w Grat Yarmouth. W czasie D-Day barka przewiozła na swoim pokładzie 10 czołgów Sherman, które z powodzeniem wyładowała na plaży Gold. Przez kilka następnych miesięcy jednostka wykonała jeszcze 32 tury przewożąc przez Kanał La Manche bezpośrednio na plażę, pojazdy, żołnierzy, amunicję i zapasy.
Praktycznie za każdym razem było to około 300 ton ładunku – czyli maksimum tego co mogła zabrać LCT 7074. Sama barka ma około 650 ton wyporności, długość 59 m, szerokość 9,1 m, zanurzenie do 1,17 m i mogła się poruszać z prędkością 9 w. Załogę stanowiło 2 oficerów i 10 marynarzy.
Po wojnie jednostka została wycofana ze stanu floty w 1948 r, otrzymała nazwę „Landfall” i przechodziła z rąk do rąk, służąc przez pewien czas również jako nocny klub w Liverpoolu. Ostatecznie, pozostając bez właściciela, barka częściowo zatonęła przy kei w kwietniu 2010 r. Na szczęście miłośnicy historii nie zapomnieli o tej jednostce i po zebraniu około miliona funtów wydobyli ją ponownie na powierzchnię w czasie dwudniowej operacji w październiku 2014 r. Jednostka została później przetransportowana na pokładzie statku MV „Condock” (specjalnie przystosowanego do przewozy ładunków wielkogabarytowych) do stoczni BAE Systems Naval Dockyard w Portsmouth. Przeprowadzono tam prace zabezpieczające przed korozją, ale na dokończenie remontu trzeba było czekać do zdobycia dalszych funduszy.
Teraz dzięki Narodowej Loterii będzie można dokończyć remont udostępniając barkę LCT 7074 do zwiedzania – prawdopodobnie na 75-rocznicę lądowania w Normandii w czerwcu 2019 r.
Henryk
No i dobrze , patrząc na to się teraz na świecie dzieje - może się jeszcze przydać.
Davien
Yaro, a niby jakim cudem? Tu ma pan normalne pociski p-p podwieszone pod drona a w rosyjskim pomysle jest rakieta z podpociskami do tego na nosiciela wybrany najgrszy samolot jaki mógłby byc czyli MiG-31. Radar Zasłon nadaje sie może przeciwko takiemu B-52 ale juz nawet B-1B to dla MiG-a niewykrywalny prawie cel( ach te mozliwości Zasłon AM w wykrywaniu RCS 20m2 na 400km w trybie dalekiego wyszukiwania) Dla porównania dla Irbisa to 3m2 na 400km w trybie dalekiego wyszukiwania( normalne sa o połowę mniejsze) a dla F-22 z AN/APG-77v1 to ponad 400km dla RCS 1m2 w trybie standardowym.
Davien
Yaro radar Zasłon AM z MiG-31 BM jest za słaby( RCS 20m2 na 400km) do naprowadzania tego wynalazku, podobnie OTH nie moga nic naprowadzać, to stacjonarne (prawie wszystkie) radary do wczesnego ostrzegania i wykrywania celów aerodynamicznych i balistycznych ale jak widac prawda niezle boli ze takie teorie wymyslasz:)
R
"B-1B to dla MiG-a" ciekawe, ciekawe, Migs stworzono miedzyinnymi do wykrywania i zwalacznia Tomahawkow, ktore raczej nie maja duzego RCS.
Łodzianin
Czyli tak jakby to muzeum może mieć sprawniejszy sprzęt niż cześć naszej marynarki?
Czesio
Nie chce byc zlym prorokiem, ale tak moze byc z naszym Slazakiem. Najpierw zatonie przy kei, a pozniej prywatne rece podniosa go z dna i wyremontuja.