Reklama

Większość obecnie wykorzystywanych pojazdów wojskowych ma zabezpieczenia chroniące kadłub i załogę przed skutkami fali uderzeniowej, jaka powstaje np. na skutek wybuchu miny lub improwizowanego ładunku wybuchowego. Jak wskazują przedstawiciele BAE Systems, pewne kluczowe elementy pojazdów – w tym przede wszystkim zwieszenia, wciąż są podatne na uszkodzenia, co może wyłączyć dany pojazd z walki i spowodować konieczność jego ewakuacji z pola walki.

Zaradzić w tym przypadku może użycie materiału, który poza wytrzymałością charakteryzuje się jeszcze pamięcią kształtu. Jego wykorzystanie może wyeliminować konieczność stosowania w zawieszeniu sprężyny, dzięki czemu zawieszenie to byłoby wytrzymalsze i prostsze w budowie. Pierwszy stop metalu z pamięcią kształtu został opracowany w laboratorium uzbrojenia Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych w latach sześćdziesiątych XX wieku. Nie użyto go jednak do dnia dzisiejszego do zbudowania seryjnie wytwarzanego zawieszenia, co być może uda się po raz pierwszy inżynierom z koncernu BAE Systems.

Ich prace były oparte na pograniczu dwóch, z pozoru zupełnie ze sobą niezwiązanych, nauk: technologii i entomologii. BAE Systems postawiło sobie za cel znalezienie materiału z pamięcią, który pozwoli na skonstruowanie wytrzymałego zwieszenia, charakteryzującego się pamięcią kształtu. Wzorem dla inżynierów stał się twardy chitynowy pancerz oraz elastyczne odnóża chrząszcza z rodziny gwozdnikowatych.

fot. BAE Systems

Ostatecznie zastosowano podobny materiał, jaki wykorzystuje się w elastycznych oprawkach okularów. Dzięki użyciu stopu tytanu BAE Systems chce zbudować zawieszenie, które będzie miało właściwość powrotu do pierwotnego kształtu, np. po zadziałaniu fali uderzeniowej. W ten sposób pojazd nie ulegnie trwałemu uszkodzeniu i będzie mógł praktycznie bez przeszkód kontynuować misję.

Jak ujawniono, prace te nie są tylko czysto teoretyczne, ale już zakończyły się zbudowaniem prototypu (o zmniejszonych rozmiarach) przez zespół ekspertów i studentów BAE Systems. Powstał on w ramach konkursu ogłoszonego przez rządowe brytyjskie laboratorium obronności, nauki i techniki na „nowy, wytrzymały, lądowy pojazd bezzałogowy”.

Prototyp przeszedł już pierwsze próby w zakładach BAE Systems w Telford (w hrabstwie Shropshire). W trakcie testów stopniowo zwiększano siłę wybuchu wykazując, że dzięki swojej solidnej konstrukcji ma on znaczną odporność na działanie fali uderzeniowej. Według brytyjskich inżynierów wyniki były na tyle obiecujące, że nowe zawieszenie zastosowane w rzeczywistych pojazdach wojskowych może być dostępne już w następnej dekadzie.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. VII zmiana

    I kto im sprzeda tytan ? Putin. Właśnie Putin i to jest jeden z tych powodów dla których już niedługo zniosą sankcje dla Rosji.Jest jeszcze Polski tytan pod Suwałkami ale na min , tak jak nad całym gzem łupkowym , położyły łapy zachodnie koncerny i organizacje ...

Reklama