Reklama
  • Wiadomości

Atak rakietowy w Iraku. Polski żołnierz ranny, Amerykanie i Brytyjczyk zabici

Polski żołnierz został ranny w ataku rakietowym na bazę At-Tadżi w Iraku, z której korzystają wojska koalicyjne i irackie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W wyniku uderzenia zginęło trzech żołnierzy - dwóch Amerykanów i Brytyjczyk, rannych jest łącznie kilkunastu.

Pojazdy HMMWV w bazie At-Tadżi. Fot. Staff Sgt. Roger Jackson
Pojazdy HMMWV w bazie At-Tadżi. Fot. Staff Sgt. Roger Jackson

Do ataku doszło w środę; na bazę w at-Tadżi, na północ od Bagdadu, spadło kilkanaście małych rakiet. Źródła agencji AP przekazały, że w ataku ucierpiało kilkunastu członków personelu bazy.

O rannym Polaku poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, według którego życiu żołnierza nie zagraża niebezpieczeństwo. Podało ono też, że sytuacja monitorowana jest na bieżąco. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapewnił, że jest w stałym kontakcie z dowódcą operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomaszem Piotrowskim. "Polscy żołnierze są bezpieczni, a sytuacja w bazie jest na bieżąco monitorowana" - zapewnił szef MON na Twitterze.

Waszyngton na razie nie oskarżył oficjalnie o ten atak żadnej z grup terrorystycznych, ale agencja AP pisze, że został on przeprowadzony prawdopodobnie przez Kataib Hezbollah lub inną wspieraną przez Iran milicję szyicką. USA uważają, że Kataib Hezbollah stoi między innymi za atakiem rakietowym na bazę wojskową w pobliżu miasta Kirkuk na północy Iraku pod koniec zeszłego roku.

Zginął w nim cywilny pracownik amerykańskiej misji wojskowej, a sześć osób zostało rannych. W odwetowych atakach lotnictwa USA zginęło co najmniej 25 osób, a 55 zostało rannych. Kataib Hezbollah od 2009 roku uznawany jest przez Departament Stanu USA jako "zagraniczna organizacja terrorystyczna".

Przeprowadzony przez Kataib Hezbollah w ub. r. atak był początkiem eskalacji pomiędzy USA a Iranem. W jej wyniku po zamieszkach pod amerykańską ambasadą amerykańskie jednostki przeprowadziły atak, w którym zginął dowódca jednostki korpusu Kuds irańskiej Gwardii Rewolucyjnej gen. Kasem Sulejmani. Irańczycy z kolei przeprowadzili atak rakietami balistycznymi na bazy USA w Iraku, a siły przeciwlotnicze Gwardii Rewolucyjnej omyłkowo zestrzeliły samolot pasażerski z ponad 170 osobami na pokładzie.

Defence24.pl/PAP

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama