- Wiadomości
Atak rakietowy w Iraku. Polski żołnierz ranny, Amerykanie i Brytyjczyk zabici
Polski żołnierz został ranny w ataku rakietowym na bazę At-Tadżi w Iraku, z której korzystają wojska koalicyjne i irackie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W wyniku uderzenia zginęło trzech żołnierzy - dwóch Amerykanów i Brytyjczyk, rannych jest łącznie kilkunastu.

Do ataku doszło w środę; na bazę w at-Tadżi, na północ od Bagdadu, spadło kilkanaście małych rakiet. Źródła agencji AP przekazały, że w ataku ucierpiało kilkunastu członków personelu bazy.
Czytaj też: Atak rakietowy na bazę K1 w Iraku
O rannym Polaku poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, według którego życiu żołnierza nie zagraża niebezpieczeństwo. Podało ono też, że sytuacja monitorowana jest na bieżąco. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapewnił, że jest w stałym kontakcie z dowódcą operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomaszem Piotrowskim. "Polscy żołnierze są bezpieczni, a sytuacja w bazie jest na bieżąco monitorowana" - zapewnił szef MON na Twitterze.
Jestem w stałym kontakcie z gen. Piotrowskim, Dowódcą Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Polscy żołnierze są bezpieczni, a sytuacja w bazie jest na bieżąco monitorowana. https://t.co/GDsGLgB0i2
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) March 11, 2020
Waszyngton na razie nie oskarżył oficjalnie o ten atak żadnej z grup terrorystycznych, ale agencja AP pisze, że został on przeprowadzony prawdopodobnie przez Kataib Hezbollah lub inną wspieraną przez Iran milicję szyicką. USA uważają, że Kataib Hezbollah stoi między innymi za atakiem rakietowym na bazę wojskową w pobliżu miasta Kirkuk na północy Iraku pod koniec zeszłego roku.
Zginął w nim cywilny pracownik amerykańskiej misji wojskowej, a sześć osób zostało rannych. W odwetowych atakach lotnictwa USA zginęło co najmniej 25 osób, a 55 zostało rannych. Kataib Hezbollah od 2009 roku uznawany jest przez Departament Stanu USA jako "zagraniczna organizacja terrorystyczna".
Czytaj też: Kryzys amerykańsko-irański
Przeprowadzony przez Kataib Hezbollah w ub. r. atak był początkiem eskalacji pomiędzy USA a Iranem. W jej wyniku po zamieszkach pod amerykańską ambasadą amerykańskie jednostki przeprowadziły atak, w którym zginął dowódca jednostki korpusu Kuds irańskiej Gwardii Rewolucyjnej gen. Kasem Sulejmani. Irańczycy z kolei przeprowadzili atak rakietami balistycznymi na bazy USA w Iraku, a siły przeciwlotnicze Gwardii Rewolucyjnej omyłkowo zestrzeliły samolot pasażerski z ponad 170 osobami na pokładzie.
Defence24.pl/PAP
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS