Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

AS 2018: Bezzałogowce i system przeciwlotniczy Grupy WB w Kijowie

Fot. J.Sabak
Fot. J.Sabak

Obecna na ukraińskim rynku już od dłuższego czasu Grupa WB zaprezentowała w Kijowie zarówno ofertę bezzałogowców, jak też zestaw przeciwlotniczy i systemy łączności. Warto dodać przy tym, że produkty tej firmy można było znaleźć również u innych wystawców. Grupa WB od dawna współpracuje bowiem z wybranymi firmami ukraińskimi, a na targach obecny jest również koncern Harris, oferujący system Fonet.

Na stoisku Grupy WB nie mogło zabraknąć eksploatowanego m. in. przez wojsko polskie i ukraińskie bezzałogowca FlyEye, który jest zdolny do wykonywania lotów z prędkością 50-170 km/h, na pułapie do czterech kilometrów, przez okres do trzech godzin. Systemy łączności dają mu możliwość prowadzenia działań w odległości do 30-50 km od stacji kontroli i przekazywania danych z rozpoznania w czasie rzeczywistym.

Drugi z prezentowanych płatowców to uderzeniowy dron Warmate. Maszyny tego typu znalazły już nabywców za granicą i są intensywnie testowane poligonowo nie tylko w Polsce. Zarówno Polska, jak i Ukraina ma już na wyposażeniu Warmate. Jest to niewielka maszyna o masie 5 kg, rozpiętości skrzydeł 1,4 m i 1,1 m długości. Na dystansie 10 km może operować w czasei do 30 minut. Jej uzbrojenie mogą stanowić trzy typy głowic, które na Ukrainie produkuje firma CzeZaRa z Czernichowa. 

Co istotne, możliwe jest wykorzystanie bezzałogowców Warmate do niszczenia celów wykrytych przez FlyEye z użyciem systemu zarządzania polem walki produkowanego przez Grupę WB. Tego typu system, zainstalowany na pojeździe opancerzonym Kozak-2M, mieszczącym stację kontroli, trzy bsl Warmate i jeden FlyEye opracował we współpracy z polską firmą przez wspomniany już ukraiński koncern CzeZaRa.

Nieco nieoczekiwany jest natomiast brak na ekspozycji Grupy WB cięższych bezzałogowców: rozpoznawczego FT-5 Łoś i bazującego na nim konstrukcyjnie uderzeniowego Warmate 2. Obie maszyny były we wrześniu prezentowane w akcji na ukraińskim poligonie. Prawdopodobnie brak ich w ekspozycji wynika  jednoak ze zbieżności czasowej kijowskich targów z AUSA w Waszyngtonie. 

image
Zmodernizowane ZU-23-2 na ciężarówce Star 266M2. Fot. J.Sabak 

Oprócz bezzałogowców duże zainteresowanie wzbudziło umieszczone wśród pojazdów oferowanych przez Ukroboronprom zdwojone działko przeciwlotnicze ZU-23-2 kalibru 23 mm wyposażone w pakiet modernizacyjny oznaczony jako ARM-28. Jest to wyposażenie elektryczne i optoelektroniczne zapewniające automatyzację działania zestawu przeciwlotniczego. W skład pakietu wchodzą nie tylko układy sterujące i napędowe obrotu i elewacji armat, ale również cyfrowy celownik, który znacznie zwiększa precyzję prowadzonego ognia. Zaletą modernizacji jest jej modułowość, co umożliwia łatwą i szybką integrację na armatach ZU-23-2.

Ciekawostką jest zaprezentowanie przez Grupę WB zmodernizowanego ZU-23-2 umieszczonego na samochodzie STAR 266M2 w układzie 6×6, co do złudzenia przypomina polski samobieżny zestaw przeciwlotniczy Hibneryt w najstarszym wariancie, ale jednocześnie w wersji zautomatyzowanej, w której operator może kierować nim bezpośrednio lub zdalnie, z bezpiecznej odległości.

Jeśli chodzi o inne produkty firmy z Ożarowa, to firma Harris na Ukrainie proponuje system Fonet, który można było znaleźć w niektórych pojazdach prezentowanych przez ukraińskie firmy, w tym Ukroboronprom. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Podbipięta

    Taka Zutka strąci każdy moskalski śmiglak..więc nie krytykować tylko modernizować a mamy tego ponad 400 szt.

Reklama