Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Amerykańskie wsparcie dla katarskich F-15QA

Fot. U.S. Air Force
Fot. U.S. Air Force

Departament Stanu USA wyraził zgodę na możliwą sprzedaż do Kataru sprzętu i usług związanych ze wsparciem samolotów F-15QA służących w siłach powietrznych tego bliskowschodniego państwa.

Sprzedaż, na którą zgodę musi jeszcze wyrazić Kongres USA, objęta byłaby programem Foreign Military Sales. Umowa o wartości ponad 1,1 mld USA ma dotyczyć dostarczenia usług projektowych, budowy nowych ramp ładunkowych i parkingowych, dróg kołowania, warsztatów, hangarów, schronów, magazynów amunicji, bunkrów, centrów dowodzenia eskadr, pomieszczeń wsparcia, obrony cybernetycznej, a także innych, związanych z obsługą samolotów F-15QA, jak również usług związanych z projektowaniem, dostarczeniem i zabezpieczeniem sprzętu informatycznego niezbędnego do wypełniania zadań. Umowa ma obejmować też powiązane usługi logistyczne.

Departament Stanu przekazał Kongresowi stanowisko administracji, zgodnie z którym proponowana sprzedaż zgodna jest z celami polityki bezpieczeństwa USA, wg. której Katar stanowi istotny element stabilności w rejonie Zatoki Perskiej, a siły powietrzne tego państwa odgrywają dużą rolę w jego obronie.

Czytaj też: F-15 lecą do Kataru. Cena: 12 mld USD

W stanowisku Departamentu Stanu podkreśla się, że sprzedaż materiałów i usług zawartych w umowie ma kluczowe znaczenie dla pełnego wykorzystania możliwości oferowanych przez F-15QA, a siły powietrzne Kataru nie będą miały żadnych trudności związanych z ich implementacją i wykorzystaniem.

Zdaniem Departamentu umowa nie naruszy równowagi militarnej w rejonie.

Wykonawcy poszczególnych elementów umowy związanych z konstrukcją infrastruktury i cyberbezpieczeństwem zostaną wyłonieni w drodze przetargu. Departament Stanu zaznacza też, że przy zawieraniu umów tego rodzaju Katar zazwyczaj wymaga offsetu. Jego warunki zostaną ustalone na drodze negocjacji pomiędzy nabywcą i wykonawcą.

Wykonanie umowy wymagać będzie założenia biura w Doha, w którym zatrudnienie znajdzie początkowo dziesięciu amerykańskich cywilnych specjalistów rządowych. Liczba zatrudnionych Amerykanów ma wzrastać w zależności od postępu prac, dochodząc - szacunkowo - do 50.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Jurgen

    A kiedy USA udzielą wsparcia Polsce, swojemu największemu w Europie sojusznikowi?

    1. prawieanonim

      Kiedy sojusznik zacznie wreszcie żądać tego co mu się należy za pomoc Amerykanom.

  2. LL

    Cena za ochrone Kararu przez USA jest wysoka, ale bezpieczenstwo kosztuje. Szkoda ze z nas tez zedra na patriocie i homarze.

  3. sojer

    Potępiamy finansowanie terrorystów (niektórych), ale nie mamy nic przeciwko sprzedawaniu uzbrojenia. Bussiness is bussiness. Brakuje już tylko kontraktu na Eurofightery, bo pierwsze Rafale są już gotowe.

  4. Polish blues

    Ach mieć tak trochę F-15 w tej naszej ogólnopolskiej mizerii i nędzy

    1. were

      w sumie czemu nie. ale wolalbym 48szt f35

Reklama