Reklama

Geopolityka

Amerykańskie ostrzeżenie dla Damaszku

Sean Spicer, rzecznik Białego Domu, Fot. Gage Skidmore/Flickr, CC BY 2.0
Sean Spicer, rzecznik Białego Domu, Fot. Gage Skidmore/Flickr, CC BY 2.0

W poniedziałek rzecznik Białego Domu, Sean Spicer stwierdził, że wiele wskazuje na to, że władze Syrii są znów gotowe do użycia broni chemicznej, tak jak to miało miejsce 4 kwietnia br. Zapowiedział przy tym, że jeśli dojdzie do ataku, cena dla władz w Damaszku będzie wysoka. 

Spicer nie podał konkretnych dowodów potwierdzających, że przygotowania do ataku z użyciem broni chemicznej istotnie mają miejsce. W swym oświadczeniu powiedział jedynie, że wywiad wojskowy "dostrzegł potencjalne oznaki" wskazujące, iż reżim Baszara el-Asada podjął takie przygotowania i może zdecydować się po raz kolejny na użycie broni chemicznej.

"Gdyby do tego doszło, odpowiedź amerykańska będzie zdecydowana" – ostrzegł rzecznik Białego Domu. Agencje przypominają, że 4 kwietnia armia syryjska przeprowadziła atak chemiczny na opanowaną przez rebeliantów miejscowość Chan Szajchun w prowincji Idlib, w którym zginęło co najmniej 86 osób, w tym 30 dzieci.

W reakcji na ten atak siły USA w nocy z 6 na 7 kwietnia przeprowadziły atak z użyciem 59 pocisków samosterujących Tomahawk na syryjską bazę lotniczą Szajrat w prowincji Hims, powodując ciężkie straty po stronie syryjskiej.

Czytaj też: Tomahawki przeciwko broni masowego rażenia – nie tylko w Syrii 

PAP - mini

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze (9)

  1. yaro

    Niech się amerykanie przestaną kompromitować, w użycie broni chemicznej przez Asada już nikt nie wierzy: Na pytanie, czy można odbierać zdanie „o wysokiej cenie, którą zapłaci syryjskie przywództwo” jako groźbę użycia siły militarnej przeciwko Baszarowi al-Asadowi i czy Kreml będzie próbował przeszkodzić temu, Pieskow odpowiedział: „Wiecie, że Kreml konsekwentnie trzyma się tej linii i broni tezy, że bez przeprowadzenia dochodzenia nie można zrzucać winy na al-Asada, jest to nielegalne i absolutnie niewłaściwe z punktu widzenia osiągnięcia ostatecznych celów w kwestii syryjskiego uregulowania. Oczywiście każde tego typu groźby pod adresem legalnego rządu Syryjskiej Republiki Arabskiej również uważamy za niedopuszczalne. Należy jednocześnie zaznaczyć, że uważamy także za absolutnie niedopuszczalne użycie trujących substancji chemicznych”.

    1. Pruty

      Tu nie chodzi o czyjąś wiarę tylko fakty.

    2. Smuteczek

      Amerykanskie społeczenstwo wierzy a to zupełnie wystarcza w takiej sytuacji.

    3. Davien

      Yaro, ale może wyjaśnij czemu oficjalny raport OPCW na temat ostatniego ataku Rosja od razu określiła stekiem kłamstw nie wartym papieru na którym go napisano? Czekam.

  2. Bindon

    po zestrzeleniu SU22 Rosjanie zapowiedzieli że będą strącac wszystko na zachód od Eufratu. Wiec atak rakietowy będzie bardzo mało skuteczny.

    1. Davien

      A niby czym chca to strącać jak żaden system OPL nie przechwyci Tomahawków dalej niz na 40-50km od wyrzutni? Pomarzyc dobra rzecz ale więcej realizmu.

  3. AWU

    Należy zauważyć iż poparcie dla stanowiska USA natychmiast zaoferowało nie tylko UK ale i Francja,rzecznik Macrona wydał ostro sformułowane oświadczenie, podobnie jak ambasador US przy ONZ stwierdzono że w przypadku użycia broni chemicznej do odpowiedzialności pociągnięty zostanie nie tylko reżim Assada ale również jego sojusznicy Rosja i Iran. Amerykanie wyciągnęli wnioski z 2013. Administracja Obamy pomimo wcześniejszych grózb nie zareagowała na użycie broni chemicznej chociaż do natychmiastowej odpowiedzi gotowe była Francja i inni sojusznicy, a zamiast tego Kerry dał się wciągnąć w negocjacje z Rosjanami którzy byli gwarantami porozumienia wg którego Assad miał zniszczyć zapasy tej broni. W rezultacie USA straciły wiarygodność, ośmieliło to Rosję i Iran do interwencji w Syrii, eskalacja konfliktu włącznie z rosyjskimi bombardowaniami spowodowały falę uchodzców a Assad zatrzymał zapasy broni chemicznej. N.b. badania w laboratoriach francuskich potwierdziły że bomby z sarinem zrzucone w kwietniu były produkcji rosyjskiej. Podczas swej ostatniej konferencji prasowej w Białym Domu pytany przez dziennikarzy Obama nawet nie próbował zaprzeczyć iż w 2013r popełnił pomyłkę, próbował wyjaśnić dlaczego wybrał drogę negocjacji. Wniosek jest jeden dołączył do grupy umiarkowanych polityków jak Merkel, Hollande czy niegdyś H.Clinton (nie wspominając o premierze Tusku) którzy niegdyś zaufali Putinowi i boleśnie się na tym poparzyli. Pamiętajmy że nawet G.W. Bush po pierwszym spotkaniu z Putinem stwierdził "spojrzałem w oczy Putina i sądzę że zobaczyłem duszę uczciwego człowieka" co błyskawicznie zripostował Sen. McCain "patrząc Putinowi w oczy widzę jedynie trzy litery K G B". Podczas kampanii wyborczej w USA gdy trwały wzajemne wymiany komplementów miedzy Trumpem i Putinem komentatorzy zauważyli iż po wstępnych zalotach Rosjanie nieuchronnie spróbują oszukać Trumpa, lecz znając jego porywczość odpowiedz będzie natychmiastowa i bardzo dla nich bolesna.

    1. tak tylko...pytam

      @AWU ".. Rosyjskie bombardowanie spowodowało fale uchodźców ." ".. badania w laboratorium Francuskim potwierdziły, że bomby zrzucone w kwietniu były produkcji Rosyjskiej .. Nie obrażaj inteligencji czytających tymi baśniami, skąd żeś wytrzasnął ten tekst ???

    2. Doktor

      Jakieś źródło tych francuskich rewelacji? Bo ja np. czytałem, ze w Syrii, pod kontrola OPCW zniszczono zapasy broni chemicznej w składach kontrolowanych przez Assada. Pozostałe, w których nadal znajdowała się bron chemiczna, były (są) pod kontrolą rebeliantów. Tych samych rebeliantów, którzy niesamowicie zyskują politycznie i militarnie za każdym razem, kiedy Assad "morduje obywateli Syrii sarinem".

  4. Fun funów z USA

    I zapewne taki "chemiczny atak' nastąpi w bliskim czasie gdzieś w Syrii. Przecież trzeba jakoś "zatrzymać" Asada którego armia (wraz z "sojusznikami") zdobywa ostatnio teren w tempie szybszym niż Pendolino. Tylko w ciągu ostatniego 1,5 miesiąca zdobyli - odbili z rak ISIS - tysiące kilometrów kwadratowych terenu i setki miejscowości. I to, że "tytani intelektu" których nicki z litości przemilczę będą pisać jakie to Asad ponosi klęski niewiele zmieni bo fakty są nieubłagane. A że istnieje realna szansa, że SAA dojdzie do Deir ez Zor i Abu Kamal przed siłami nazwijmy to "proamerykańskimi" trzeba coś z tym zrobić. Ponownie więc trzeba zastosować scenariusz przetrenowany a może raczej "wykorzystany" w Chan Szajchun 4 kwietnia br. Przecież odpowiednio oprawione "ciemny lud to kupi" (jak wielu funbojów na Tym forum): Asad który zwycięża w Syrii od tygodni praktycznie na wszystkich frontach "strzela sobie w stopę" atakując cywilów bronią chemiczną. (No może jeszcze gdyby miało to miejsce w super ważnym strategicznie miejscu którego SAA nie może zdobyć od miesięcy ktoś mógłby się nabrać ale zapewne - jeżeli "to" nastąpi - będzie to podobna dziura bez jakiegokolwiek militarnego znaczenia jak Chan Szajchun).

    1. żuczek z .......

      O co zakład, ze atak nastąpi podczas obrad szczytu G 20, który odbędzie się 7-8 lipca w Hamburgu.

  5. Gracz

    Jeśli pojawia się wątek broni chemicznej to znaczy, że USA szykuje się do bardziej agresywnych działań w Syrii . Tak było dla przypomnienia z Irakiem. Najpierw poszły infa do mediów o broni chemicznej a potem nastąpił atak na Irak. Szykujmy się zatem do wojny.

  6. Ryszard

    Pełna zgoda z przedmówcami, należy usunąć reżim Assada. A później Putina.

    1. Ozi.

      Ryszard oczywiście ! Tak samo jak było w Libii ! A potem wojna domowa między jakimiś plemionami, trzeba mieć bardzo ograniczone pole logicznego myślenia, aby w imię demokracji obalić dyktatora i nie mieć realnej opozycji, która by była w stanie zorganizować wybory i dotrzymać wyniku wyborczego.

    2. Ryszard_cajap

      A którymi, jacy to przedmówcy to powiedzieli ? Bo czytam czytam i doczytać nie mogę.

  7. normalny

    Po takiej deklaracji Nusrze czy innym dżihadystom zostało tylko odpalenie kilku ładunków przy paru beczkach z chemikaliami i sprowokować Amerykanów do ataku na Syrię . Ogólnie deklaracja z czysto politycznego punktu widzenia jest wyjątkowo nieprofesjonalna i niedyplomatyczna,takie stawianie sprawy może doprowadzić świat do tragedii. Wystarczy że zaczną spadać samoloty rosyjskie i amerykańskie.

  8. Palmel

    I znowu połowa rakiet nie doleci do celu bo zawiodą dysze w silnikach rakietowych i tylko ruscy będą mieli ubaw

    1. vvv

      mylisz je z kalibrami

  9. siegdried

    teraz jestem pewien ze w najblizszych tygodniach dojdzie do ataku chemicznego.