- Wiadomości
Amerykanie zestrzelą północnokoreańską rakietę? Pekin ostrzega przed eskalacją konfliktu
Amerykańscy eksperci wskazują, że Korea Północna prawdopodobnie przeprowadzi próbę rakietową w ciągu nadchodzącego miesiąca. Media donoszą, że USA biorą pod uwagę zestrzelenie pocisku odpalonego przez Północ. Z kolei szef MSZ Chin Wang Yi powiedział, że ktokolwiek wywoła wojnę na Półwyspie Koreańskim, „będzie musiał wziąć na siebie historyczną odpowiedzialność i zapłacić za to cenę”.
Waszyngtońskie Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) wydało swoją opinię w czwartek na podstawie analizy danych dostarczonych przez firmę Predata. Przedmiotem analizy była częstotliwość pojawiania się nowych dyskusji w internecie poświęconych sytuacji w Korei Płn.
Dokument noszący nazwę "Beyond Parallel" (dosłownie "Bez porównania", gra słów dotycząca także 38. równoleżnika umownie wyznaczającego granicę między obiema Koreami) szacuje dodatkowo prawdopodobieństwo kolejnej aktywności z użyciem broni masowego rażenia przez Koreę Płn. na 58 proc. w ciągu najbliższych 14 dni. Doprecyzowano, że przez aktywność rozumiano testy nuklearne oraz próby rakietowe.
Agencje donoszą, że jedną z możliwości amerykańskiej odpowiedzi na próbę rakietową byłoby zestrzelenie pocisku, odpalonego przez Północ. W tym celu mogłyby zostać wykorzystane na przykład eksploatowane przez Amerykanów krążowniki z systemem Aegis BMD, uzbrojone w wyrzutnie pocisków Standard SM-3, zdolnych do przechwytywania rakiet balistycznych. Podobne informacje przekazał m.in. australijski Daily Telegraph.
Światowe media spodziewają się uroczystej parady w Pjongjangu z okazji przypadającej w sobotę 105. rocznicy urodzin Kim Ir Sena, założyciela komunistycznej Korei Płn. i dziadka obecnego przywódcy Kim Dzong Una. Dotychczas zdarzało się, że reżim przeprowadzał testy rakietowe oraz nuklearne z okazji ważnych rocznic.
Szef chińskiego MSZ Wang Yi ostrzegł, że konflikt w związku z kryzysem wokół Korei Północnej "może wybuchnąć w każdym momencie" i "nikt nie wyjdzie z niego zwycięsko". Dodał, iż "dialog jest jedyną drogą wyjścia z sytuacji".
Komentarze szefa chińskiego MSZ pojawiły się na konferencji prasowej zorganizowanej w Pekinie z okazji wizyty ministra spraw zagranicznych Francji Jeana-Marca Ayrault. Według Wanga "wygrana (w sporze dotyczącym Korei Płn.) nie przypadnie temu, kto używa najmocniejszych słów, czy najbardziej pręży muskuły". Wang nie odniósł się bezpośrednio do ostatnich komentarzy Trumpa.
Czytaj więcej: SKANER Defence24: Korea Północna zagrożeniem dla świata? „Symulacja ataku na Japonię”
AFP powołuje się na anonimowe źródło z Białego Domu, według którego amerykańska administracja rozważa zbrojne działania wobec Korei Płn. "Jeżeli w grę wchodzi reżim (Korei Płn.), pytanie nie dotyczy: czy, ale jedynie kiedy dojdzie do kolejnej próby rakietowej" - cytuje agencja swojego informatora.
We wtorek Trump po raz kolejny ostrzegł reżim Korei Płn. "Korea Północna szuka kłopotów. Jeśli Chiny postanowią pomóc, byłoby świetnie. Jeśli nie, rozwiążemy ten problem bez nich! USA" - prezydent napisał na Twitterze, odnosząc się do rozwijania przez Pjongjang programu zbrojeń nuklearnych i programu rakietowego. W sobotę USA wysłały w kierunku wybrzeży Korei Płn. lotniskowiec USS Carl Vinson, kilka niszczycieli oraz krążowników rakietowych.
Zobacz: SKANER Defence24: Korea Północna zaatakuje Japonię? „Symulacja ataku”
JP/PAP