Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Amerykanie testują zmodernizowane pociski taktyczne

Fot. Staff Sgt. Sinthia Rosario/US Army
Fot. Staff Sgt. Sinthia Rosario/US Army

Lockheed Martin przeprowadził niedawno kolejny test w locie zmodernizowanego pocisku ATACMS (Army Tactical Missile System). Próbne strzelanie odbyło się na poligonie rakietowym White Sands w stanie Nowy Meksyk. 

Pocisk ATACMS został odpalony z obsługiwanej przez załogę wyrzutni HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System). Pocisk pokonał w powietrzu odległość około 140 kilometrów i zademonstrował zdolności zapalnika zbliżeniowo-wysokościowego, eksplodując nad obszarem celu. Jest to nowa cecha systemu ATACMS, która pozwala dowódcom na zwalczanie nieprecyzyjnie zlokalizowanych obiektów lub celów powierzchniowych. Wcześniej to zadanie było wykonywane przez pociski kasetowe, ale nowa polityka Departamentu Obrony zakłada ich wycofanie z uwagi na zagrożenie dla cywilów.

Ostatnie próbne strzelanie było testem systemowym, prowadzonym w porozumieniu z Biurem Sił Lądowych USA ds. Precyzyjnych Systemów Rakietowych i Pocisków (U.S. Army’s Precision Fires Rocket & Missile Systems, PFRMS). Pozostałe założenia testu dotyczyły potwierdzenia zasięgu i dokładności lotu pocisku od wystrzelenia do detonacji głowicy, certyfikacji interfejsu wyrzutni HIMARS, a także przetestowania działania oprogramowania systemu. Według koncernu Lockheed Martin próba przebiegła zgodnie z założeniami.

Czytaj też: Pocisk taktyczny dostarczony US Army

Pierwszy kontrakt na zmodernizowane pociski ATACMS dla Sił Lądowych USA został podpisany w sierpniu 2017 r. i obejmował modernizację 150 pocisków. W procesie modernizacji demontuje się i rozbraja głowice pocisków ATACMS Block 1 i 1A, a następnie wymienia je na nowe głowice z jednolitym ładunkiem bojowym (odłamkowo-burzące). Dzięki temu będą one zgodne z regulacjami Departamentu Obrony USA w sprawie używania broni kasetowej. W procesie tym również wydłuża się okres przechowywania pocisków o co najmniej 10 lat.

Rakiety o zasięgu około 300 km stanowią również część oferty koncernu Lockheed Martin w programie Homar, jako uzbrojenie systemu HIMARS. Zgodnie z rekomendacją PGZ z lipca br. właśnie ta propozycja ma prawdopodobnie zostać wykorzystana jako baza dla Homara.

Czytaj więcej: Kontrakt na nowy pocisk taktyczny US Army. Dla Homara? 

Pociski ATACMS mogą być odpalane zarówno z wyrzutni MLRS M270, jak i HIMARS. Siły zbrojne USA planują ich dalsze modernizacje, obejmujące na przykład umożliwienie zwalczania celów ruchomych, w tym nawodnych. W przyszłej dekadzie do produkcji powinien wejść nowej generacji system rakietowy LRPF, który uzupełni, a następnie zastąpi ATACMS. Na razie w programie LRPF uczestniczą zarówno Lockheed Martin, jak i Raytheon. Nowe pociski będą mieć zasięg do około 499 km, z jednego kontenera startowego można będzie odpalać dwie rakiety (w stosunku do jednej ATACMS). Zachowają kompatybilność zarówno z wyrzutniami HIMARS, jak i MLRS. 

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. MiP

    Nie mówię że amerykański system jest zły ale moim zdaniem Polska powinna już dzisiaj wybrać pociski o znacznie większym zasięgu niż 300 czy 400 km.

    1. Davien

      A skad je chcesz wziąść chyba że sam zbudujesz bo nikt ci takich nie sprzeda( kłania się MTCR i INF)

Reklama