Rosnąca liczba źródeł wskazuje na zablokowanie przez Amerykanów dostawy podzespołów wojskowego systemu GPS, przeznaczonego dla Korei Południowej. Elementy te są niezbędne dla systemu naprowadzania lotniczych rakiet manewrujących Taurus. Oznacza to, że wprowadzenie tych rakiet na uzbrojenie wojsk Korei Południowej do końca tego roku staje się coraz mniej prawdopodobne.
Dotychczas nie mówi się o odmowie dostarczenia podzespołów, jedynie o opóźnieniu decyzji o przekazaniu wojskowych odbiorników GPS dla południowokoreańskich myśliwców. Wiadomo już jednak, że decyzja zapadnie najwcześniej w sierpniu 2016 r. O sprawie informowała m.in. agencja Yonhap.
Odbiornik GPS jest istotnym elementem systemu naprowadzania rakiet i jego brak stawia pod znakiem zapytania możliwość zrealizowania całego kontraktu, który przewiduje dostawę 170 pocisków Taurus do końca pierwszej połowy 2017 r.
Korea Południowa chce wyposażyć swoje siły zbrojne w lotnicze rakiety manewrujące powietrze-ziemia, by zabezpieczyć się przed ewentualnym atakiem północnego sąsiada. Pociski Taurus są produkowane przez europejski koncern MBDA, ich zasięg wynosi ponad 500 km. Komentatorzy wskazują na blokowanie przez Waszyngton zakupów uzbrojenia poza USA, pomimo ścisłej współpracy z władzami Korei Południowej.
panzerfaust39
To kolejny dowód na to że Europa musi mieć własny system niezależny od USA
bender
Czy wlasnie powiedziales, ze Europa potrzebuje wlasnego militarnego systemu satelitarnego pozycjonowania, zeby moc sprzedawac rakiety Koreanczykom? :-P
Mateo
Europa ma taki system, nazywa się Galileo