Reklama

Siły zbrojne

Czeskie lekkie samoloty bojowe L-159 trafią do Iraku

Lekkie samoloty bojowe L-159 ostatecznie trafią w liczbie 12 do sił powietrznych Iraku. Fot. Ministerstwo Obrony Republiki Czeskiej.
Lekkie samoloty bojowe L-159 ostatecznie trafią w liczbie 12 do sił powietrznych Iraku. Fot. Ministerstwo Obrony Republiki Czeskiej.

Irackie siły powietrzne otrzymają 12 lekkich samolotów bojowych L-159 ALCA, pochodzących z nadwyżek sił powietrznych Czech.

Jak informuje agencja Xinhua, zakres umowy podpisanej pomiędzy ministerstwem obrony Iraku a firmą Aero Vodochody obejmuje dostarczenie 12 lekkich samolotów bojowych L-159 ALCA (Advanced Light Combat Aircraft), pochodzących z nadwyżek czeskich sił powietrznych. Wartość kontraktu wynosi 200 mln USD, a dostawy samolotów L-159 mają się zakończyć już we wrześniu 2014 roku.

Co ciekawe, pierwsze informacje o sprzedaży maszyn typu L-159 do Iraku pojawiły się jeszcze w 2012 roku. Wtedy to podpisano wstępne porozumienie pomiędzy ministerstwami obrony Iraku i Republiki Czeskiej w sprawie dostarczenia 28 samolotów ALCA irackim siłom powietrznym. Później jednak rozmowy dotyczące sprzedaży samolotów L-159 zostały zerwane, a Irak podpisał kontrakt na zakup 24 południowokoreańskich samolotów szkolno – bojowych F/A-50.

Ostatecznie wszystko wskazuje na to, że siły powietrzne Iraku w końcu otrzymają maszyny typu L-159, choć w mniejszej ilości, niż pierwotnie planowano. Transakcja miała zostać potwierdzona przez firmę Penta Investments, właściciela Aero Vodochody. Lekkie samoloty bojowe L-159 ALCA są wyposażone w stacje radiolokacyjne FIAR Grifo-L i mogą przenosić elementy uzbrojenia kierowanego, w tym pociski powietrze – powietrze AIM-9 Sidewinder i rakiety powietrze – ziemia AGM-65 Maverick.

(JP)

Reklama
Reklama

Komentarze (13)

  1. Gucio

    Czech nie bylo w Iraku a maja intratny kontrakt. Coz jezyk podobny, flaga - jeden kolor wiecej, lokalizacja w Europie podobna, w sumie Irakijczyk moze tych szczegolow nierozrozniac. A w Polsce samolotow nie produkujemy. Zreszta ja im sie nie dziwie sprzedalismy im do groma czolgow, ktore byly tylko tarczami dla samolotow i czolgow przeciwnika. Dlugo nam nie zapomna. Chcialoby sie powiedziec, ze mozna Ukraincom opchnac po kosztach nasze BMP-1 z nadwyzek armii polskiej. Tylko badz co badz to terenowe taksowki dla 8 zolnierzy. Kupujac nowe Rosomaki, czy inne wynalazki, nawet Andersa, nie spelniajacego warunkow MON, mielibysmy park maszynowy na gwarancji, a uniknelibysmy klopotow konserwacji i utylizacji starych nieprzydatnych transporterow. Taka okazja juz nam sie nie trafi, a sprzet badz co badz kompatybilny z ukrainskim. Im to teraz potrzebne jak tlen, a dla nas ciezar. Tylko niech nie sprzedadza zanim nie dostana nowych Rosomakow.

    1. Bardier

      Takich trupow jak BWP1 nawet Afryka nie weżmie a Ukraińcy maja swoje lepsze.

  2. Hubert

    Niepisaną zasadą dyplomacji USA jest wspieranie krajów protestanckich a zwalczanie katolickich. W Europie środkowej faworytem USA są Czechy... jest tak i będzie, czy nam się to podoba czy nie. Pamiętacie może, który kraj jako pierwszy w naszym regionie odwiedził Barak? (dla tych co mają krótką pamięć - Czechy...)

  3. acid

    Panowie!, czytając Wasze komentarze można wnioskować, że te czeskie samoloty są najlepsze i wogóle tylko brać - okazja. Ten samolot jest szkolny , nie bojowy, z lat 90. Tani i za tę cenę dobry, ale dla nas zupełnie nie przydatny. Miałby zastapić Su-22, to już bzdura! Dla Iraku idealny, tani i od ręki. W naszych warunkach nie spełniał podstawowych wymogów na samolot szkolny.

  4. zorro

    może ktoś przyPOmni ile kosztowało nas 8 włosko- sowieckich szklonych M-ów ...- nasze umowy na sprzęt wojskowy to drenaż nasze budżetu ... i POzbawianie armii argumentów militarnych

    1. asadd

      Uppsss kolego! bzdury piszesz. Czeski L-159 to samolot szkolny, nie bojowy. Dla naszej armii nie przydatny.

  5. acs

    Bez przesady Panowie! Samolot ładny i to wszystko, ponoć dobrze się pilotuje, ale to nie wystarczy. Ten samolot jest szkolny, nie bojowy.

  6. Hubert

    To pewnie dlatego, że Czesi wysłali tam olbrzymi kontyngent wojskowy, stracili prawie setkę żołnierzy i wsparli politycznie USA...

  7. okapoka

    Czesi mają swój samolot, a u nas te niemoty nic nie potrafią.

    1. walerianda

      okapoka - co Ty nie powiesz, nie słyszałeś o następcy TS-11, który leży na półkach dłużej niż lata L-159, Grot mu na imię. Zaraz zwalą sie "znawcy" że to archaiczny projekt itd. Skoro zaraz po wojnie byliśmy w czołówce światowej to kiedy teraz zaczniemy? Z tymi ludźmi władzy zapewne nigdy. Nawet most przeprawowy odrzucili bo polski.

  8. kruk

    Nie nadawały się za su-22 i każdy to przyzna. Brano je tylko pod uwagę jako samolot szkolny, ale tutaj musiałyby być skonfigurowane pod f -16, co okazało się niemożliwe. Ten kontrakt spadł Czechom z nieba, bo już sprzedawali te samoloty poniżej kosztów produkcji. Czesi jednak mają, jak by nie patrzeć własny samolot, my natomiast mamy zero.

  9. MRSS

    Dobrze się stało. Nie mam przekonania, aby Irak rzeczywiście potrzebował płacić za nowe F/A-50. Swoją drogą ciekawe, jak wyglądało zakulisowe lobbowanie za rozwiązaniem dalekowschodnim, że doprowadziło do zerwania pierwotnego kontraktu. Przypuszczam, że rozmowy toczyły się nie tyle o same samoloty szkolno-bojowe, co o przyszłość irackiego lotnictwa, tzn jakie maszyny bojowe będzie im można sprzedać w przyszłości, jeśli teraz wybiorą czeską konstrukcję.

    1. Tommi

      przeczytaj jeszcze raz. Pamiętaj o znakach interpunkcyjnych i budowie zdań złożonych w języku polskim i sam sobie odpowiedz na pytanie? W którym momencie Irakijczycy niby wycofali się z zakupu koreańskich maszyn? Kupili sobie parę czeskich "szturmowców" bo są od ręki a tam im się wojna toczy na dobre - Koreańskie będą za parę lat.

  10. mw

    Silnik taki sam jak w Masterze, Awionika lepsza niż w naszych modernizowanych MiG-29. Przenosi uzbrojenie precyzyjne powietrze ziemia: rakiety Maverick i bomby Paveway. Do obrony powietrznej się nie nadaje, bo jest za wolny, ale jako lekki szturmowiec jest w sam raz. Do łapania śmigłowców i bezzałogowców też można go wykorzystać. Na obecne czasy dużo lepsza opcja niż remont Su-22.

    1. z prawej flanki

      Do czasu pozyskania Gripena wykorzystywali je wlaśnie z dwoma podwieszanymi Sidewinder'ami do patrolowania swojej przestrzeni powietrznej - najcześciej w oslonie miedzynarodowych imprez o podwyźszonym ryzyku ataku terrorystycznego. Natomiast chyba watpliwa bylaby przeźywalność tej lekkiej maszyny nad polem walki nasyconym nowoczesnymi środkami obrony plot. W ogóle ten zgrabny samolocik przypomina mi czym moglaby być Iryda ,gdyby nie zawalono tego programu.

  11. Maczer

    Przy cenie 600 mln PLN za 12 sztuk wychodzi po 50 mln za samolot. Uzbrojenie z F-16 podejdzie. Faktycznie warto rozważyć zastąpienie tych 18 Su-22 a za 10 lat dokupić nowe samoloty wielozadaniowe.

  12. olo

    mogły zastąpić te rzęchy SU-22, polak zawsze mądry po szkodzie...

    1. greg

      Olo, chyba nie warto. To są konstrukcje z początku lat dziewięćdziesiątych, zanim wdrożylibyśmy je do służby (szkolenie, infrastruktura, logistyka - trzy lata jak nic) to już by trzeba się zastanawiać nad zastąpieniem je czymś rzeczywiście nowoczesnym. A jak wiesz prowizorka trwa zawsze najdłużej. Na taki ruch był czas 5-10 lat temu, nie teraz.

  13. polak

    Lol serio z Czeskich "nadwyżek"?