Rosyjski bombowiec Su-24 rozbił się w Syrii. Załoga poniosła śmierć na miejscu.
Jak podają rosyjskie media powołując się na resort obrony, do katastrofy doszło podczas startu maszyny Su-24 z bazy Chmejnim w celu wykonania zadania bojowego. Samolot został zniszczony, po tym jak wypadł z pasa startowego. Obaj członkowie załogi zginęli w trakcie zdarzenia. Przyczyną mogła być usterka techniczna.
Rosyjskie ugrupowanie lotnicze w Syrii wykorzystuje bombowce Su-24 od 2015 roku, od kiedy rozpoczęto działania w tamtym regionie. Są to maszyny przeznaczone do wykonywania uderzeń na cele naziemne, za pomocą broni niekierowanej (jak ma to miejsce w wypadku większości lotów w Syrii), jak i uzbrojenia kierowanego.
Czytaj więcej: Rosyjskie bombowce nad amerykańskim niszczycielem na Bałtyku. Z polskim śmigłowcem na pokładzie [WIDEO]
Używane obecnie operacyjnie maszyny rodziny Su-24M weszły do służby w latach 80. XX wieku (część z nich została zmodernizowana do wersji Su-24M2, takie samoloty przekazano też siłom powietrznym Syrii). Standardowe Su-24, wprowadzone w latach 70. XX wieku miały zostać wycofane ze służby w 2016 roku. Cechą charakterystyczną rodziny Su-24 było wyposażenie od początku we własną, pokładową stację radiolokacyjną. Głównym zadaniem tego typu bombowców, jeszcze w czasach zimnej wojny, było bowiem wykonywanie uderzeń na cele w głębi terytorium przeciwnika.
Czytaj więcej: Zapad 2017: Śmigłowiec Ka-52 ostrzelał widzów? Resort obrony Rosji: "Prowokacja"
Obecnie Su-24M są stopniowo zastępowane przez wielozadaniowe Su-34, jak wspomniano wcześniej część maszyn jest modernizowana w celu podwyższenia zdolności bojowych. Bombowce rodziny Su-24 wielokrotnie używane bojowo – na przykład w Gruzji, czy w Czeczenii. Maszyna Su-24M została zestrzelona przez turecki myśliwiec F-16 po naruszeniu przestrzeni powietrznej tego państwa w listopadzie 2015 roku, co wywołało – obecnie zażegnany – kryzys w stosunkach między Moskwą a Ankarą.
Czytaj więcej: Zapad 2017: Wypadek bombowca Tu-22M
Bombowce rodziny Su-24 są też często używane przez Rosjan do demonstrowania siły nad Morzem Bałtyckim i Morzem Czarnym. 17 września 2014 roku para maszyn naruszyła przestrzeń powietrzną Szwecji. W kwietniu 2016 roku maszyny tego typu wykonały serię przelotów w bardzo bliskiej odległości nad niszczycielem USS Donald Cook, operującym na Bałtyku z polskim śmigłowcem SH-2G na pokładzie.
yaro
Hiszpańskie media podają, że rozbił się myśliwiec Eurofighter, który brał udział w paradzie w Hiszpanii. Do zdarzenia doszło tuż po paradzie z okazji święta państwowego. Myśliwiec rozbił się na bazie lotniczej Los Llanos w Albacete w środkowej Hiszpanii. Szczegóły zdarzenia są ustalane.
Ppp
Ciekawe, że jakoś tu cicho na temat katastrofy Eurofightera, który grzmotnął w morze.
rety
90% ich sprzetu to jest muzeum.
yaro
I to muzeum pokonuje PI z którym inna nowoczesna armia nie daje sobie rady.
szajswaffe
Katastrofa samolotu przy pomocy którego zwalcza się terrorystów, jest oczywiście złą wiadomością, no chyba że ktoś kibicuje w tym konflikcie terrorystom, no to trudno... Natomiast straty jakie poniosła Rosja w ciągu 2 lat w Syrii są symboliczne, z czego większość i tak spowodowana przez usterki, co w sumie nie dziwi, na wojnie sprzęt się zużywa, za to bardzo wyskoka efektywność rosyjskich nalotów doprowadziła praktycznie do pokonania terrorystów. To na pewno denerwuje "obalaczy Asada" z Pentagonu... No ale nic nie mogą na to poradzić, ledwo jakiś magazyn amunicji powstanie zaraz trafia w niego jakaś rosyjska bomba albo jakiś kalibr... Zachód nie lubi informacji z Syrii, po za takimi właśnie, że się samolot rozbił.
M
Symboliczne? Raczej przerażające. Kuzniecow stracił w ciągu miesiąca operacji w wypadkach 15% samolotów bojowych, więcej niż Hermes w trakcie regularnej wojny o Falklandy czy doskonałe amerykańskie lotniskowce w trakcie wojen w Zatoce, starć z Libią, etc przy przeciwdziałaniu przeciwnika!
Ciekawski
W szczególności tych "terrorystów" w białych kitlach ratujących np. tych cywili zatrutych chemikaliami zrzuconymi przez lotnictwo Assada?
loki
Symbolicznie to bym nie powiedział zważywszy na fakt że ruskie lotnictwo tak naprawdę nie jest narażone na oddziaływanie systemów OPL ze strony isis (także nasze Su też by tam siały zniszczenie). Usterki to za mało powiedziane, wypadki rosyjskiego lotnictwa w Syrii bardzo często wynikały ze starości tego sprzętu, tak się kończy często pudrowanie trupa, ale co się dziwić Stalin nie takie rzeczy robił z lotnictwem - ,,Latające trumny Stalina".
Zły
No to Ruski maja swój komunizm warstwowy: Warstwa komunistów i warstwa piasku etc.
tak tylko...
Nasi rosyjscy koledzy wymagają współczucia dla rodzin pilotów. A gdzie są wyrazy współczucia dla dziesiątków tysięcy rodzin, ofiar rosyjskiej agresji na Ukrainie? Gdzie są wyrazy współczucia dla matek, których dzieci zginęły pod rosyjskimi bombami? Przypominam frywolne zachowanie prezentera pogody, który w rosyjskiej telewizji żartował, że pogoda jest dobra, dobra dla nalotów, a tam ginęły dzieci...Rosjanie szaleli wtedy z radości.
tylko tak...
A może cos powiesz o fiarach z ludności cywilnej donbasu która nie chce być z taką Ukrainą tamci to nue giną tak?
tak tylko pytam...
Ciekaw jestem czy Polacy współczuli pilotom hitlerowskiego Legionu Condor, ginącym podczas wojny w Hiszpanii?
gregoz68
Trudno powiedzieć. Sprzedawaliśmy broń obu stronom konfliktu:)
chehłacz
niektórzy na pewno :) zresztą i teraz znajdują się tacy którzy współczują pilotom z Condora i/lub SU-24 :)
el viejo y el mar
Spytaj starego Hiszpana to ci powie, że za Franco było lepiej. Canaris dobrze znał Hiszpanię i na biurku trzymał zdjęcie Franco, a nie Hitlera. Ciekawe czego chcą w Katalonii Rosjanie. Jeden Su-24 to nie jest dla nich wielki koszt, ale zawsze ostrzeżenie.
obalaczmitów
Tak naprawdę to został zestrzelony z wielkokalibrowego karabinu maszynowego zamontowanego na Toyocie Hilux.
yaro
jesteś pewien ? ciężko podejść do tej bazy ..
DSA
na razie nic na to nie wskazuje: nikt (FSA/HTS/ISIS) nie przyznał/pochwalił się atakiem a z pewnością by zostało to wykorzystane propagandowo. Infiltracja w tym rejonie za pomocą takiego zestawu jest mało prawdopodobna. Najbardziej prawdopodobne przyczyny to awaria bądź błąd pilotażu. Biorąc pod uwagę jak niewielkie liczebnie są siły rosyjskie w Syrii i jak wiele operacji przeprowadzają liczba niebojowych strat i tak jest mała.
z punktu widzenia nocnego portiera
Ruscy to przewidzieli. One startują w forsażu(dopalanie), transportowe startują w towarzystwie Mi-28 i Mi-8, nie mówiąc, że w nocy i przy maskowaniu świetlnym, Ruscy Toyoty przerabiali już w Afganistanie. Tak naprawdę to on awaryjnie lądował(ledwo ciągnął) i rozbił się o umocnienia lotniska, przez które Toyota nie przejedzie, jak widać Su-24 też nie dał rady.
tak tak
"zastępowane przez wielozadaniowe Su-34" czegoś ja tu nie rozumiem... czy "wielozadaniowy" Su-34 to wielozadaniowiec jak F-18 czy Rafale, czyli wszystko przeniesie i wszystko obsłuży, siły morskie, lądowe i powietrzne? coś mi tu nie pasuje z tą wielozadaniowością...
polak mały
Ale co ci nie pasuje? To bardzo fajny samolot. Jak dla mnie koncepcyjnie o wiele lepszy od Su30. Ma obszerna kabinę i może dzięki temu wykonywać długotrwałe loty. Do tego kabina jest opancerzona, więc nadaje się do zadań uderzeniowych. Byłby też dobrym myśliwcem, ale póki co, sowieci nie mają uzbrojenia powietrze-powietrze i eletroniki godnych tego samolotu a w walce na bliski dystans nie ma żadnych szans z F16, podobnie, jak żaden ruski samolot. Sam pomysł zastąpienia Su24 przez Su34 wydaje mi się głupi. To jest tego samego kalibru rozwiązanie, co nasze zastępowanie Mi8 przez Caracale - czyli zróbmy sobie takie samo, tylko lepsze. Widać sztabowcy w większości armii są równie ograniczeni.
Craig
Jak nazwa wskazuje, może przeprowadzić wiele zadań równocześnie. Pewnie młody jesteś i dlatego nie rozumiesz, ale kiedyś były wyspecjalizowane maszyny. Obecnie są wielozadaniowe. Su34 może prowadzić uderzenia lądowe, morskie, walkę elektroniczną, rozpoznanie i zwalczać cele powietrzne. Wielozadaniowość nie tyczy się tylko myśliwców wielozadaniowych, w tym wymienionych przez CB. An2, An28, Wilga to też samoloty wielozadaniowe.