Reklama

Siły zbrojne

Kamizelki Lubawy dla specjalsów

Fot. St. chor. szt. mar. Arkadiusz Dwulatek, Combat Camera DO RSZ
Fot. St. chor. szt. mar. Arkadiusz Dwulatek, Combat Camera DO RSZ

Spółka Lubawa dostarczy Jednostce Wojskowej Nil kamizelki kuloodporne KWS09 w wersji RECCON z osprzętem specjalnym. Łączna wartość kontraktu wynosi ponad 4 mln zł.

Postępowanie na dostarczenie kamizelek kuloodpornych KWS09 w wersji RECCON przeprowadzone zostało w trybie z wolnej ręki, gdyż – jak zaznaczono w ogłoszeniu zamieszczonym w Dzienniku Urzędowym UE – „Zakup i dostawa kamizelki kuloodpornej KWS09 wersja RECCON z osprzętem specjalnym ma zapewnić właściwe wyposażenie jednostek Wojsk Specjalnych w sprzęt kompatybilny z dotychczas użytkowanym”, którego producentem jest Lubawa S.A. posiadająca wyłączne prawo do jej produkcji.

Czytaj także: Soloch: Zespół Wojsk Specjalnych trafi do Iraku

W związku z tym, ich pozyskanie z wolnej ręki nie będzie generowało kosztów związanych z koniecznością przeprowadzenia dodatkowych szkoleń. MON informuje również, że kamizelki w dotychczasowej eksploatacji spełniły swoje przeznaczenie, a ze względu na to, że Wojska Specjalne realizują zadania w specyficznych okolicznościach i uwarunkowaniach to niezbędne jest zaopatrzenie żołnierzy w niezawodny i bezpieczny w użytkowaniu sprzęt.

W ogłoszeniu o wyborze dostawcy MON nie wskazał dokładnej ilości zamawianego sprzętu. Zamówienie realizuje Jednostka Wojskowa NIL (JW 4724) jako decentralny realizator planu rzeczowego, ale kamizelki trafią prawdopodobnie również do pozostałych oddziałów Wojsk Specjalnych.

Całkowita wartość zamówienia wynosi 4,2 mln zł.

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. Hienek

    1 mln zł za kamizlkę wychodzi? Trochę drogo

    1. KOnvi

      Ciekawe jak to geniuszu wyliczyłeś skoro nie ma podanej ilość kamizelek które mają być zakupione...

  2. Plagiator

    Ciekawa informacja. Moje wątpliwości budzą jednak pewne fakty. 1. Zespoły bojowe z JWA, JWK i JWN, pewnie również z JWF a już na pewno z JWG nie pracują w RECCON'ach tylko w większości w różnych wariacjach JPC zarówno kopiach producentów krajowych jak i oryginałach od CRYE. 2. Dwa lata temu duże zamówienie na zupełnie inne zestawy kamizelek realizowane było w ramach przetargu, również dla JWN i kamizelki te trafiły do JWA. Wtedy nikt nie krzyczał, że nowy projekt (totalnie spieprzony przez JWN) wymagać będzie dodatkowych szkoleń czy też nie będzie wystarczająco niezawodny i bezpieczny. Biorąc pod uwagę, że taki zestaw (bo w skład zestawu wchodzą też pas, ładownice itp) z pełną balistyką musi kosztować nie mniej niż 8 000 PLN to zostało zamówionych 300-500 zestawów. Dwa lata temu było to ok. 400 zestawów dla JWA. O co więc chodzi? Przecież Lubawa może wykonać wkłady balistyczne do innych poszyć? Zresztą wkłady z Lubawy też są rzadziej używane, głównie przez zespoły szkolne. Podstawową balistyką jest NFM. To jest ta dobra zmiana w MON? Kupujemy kamizelki, które są może i dobre, ale już odrobinę przestarzałe i prawie nikt ich na ZB nie używa? Kupujemy je z wolnej ręki od jedynego możliwego dostawcy, który może sobie dowolnie "regulować" cenę?

  3. Piter

    "ze względu na to, że Wojska Specjalne realizują zadania w specyficznych okolicznościach i uwarunkowaniach to niezbędne jest zaopatrzenie żołnierzy w niezawodny i bezpieczny w użytkowaniu sprzęt" - czyli żołnierzy pozostałych rodzajów wojsk można zaopatrzyć w sprzęt zawodny i niebezpieczny?

  4. GPAS

    A co z WL ??? Mają dalej biegać w starych lubawach ????

    1. Podbipięta

      Mamy co najmniej 20 tyś pełnych kamizelek ale są na W, tak jak hełmy i co 10 lat je kasują ze względu na właściwości kevlaru ,choć moim zdaniem zabezpieczają balistycznie do 85 % przez 15 lat.Ale norma jest norma w WP. A na W będziem biegać w beretach i szelkach dusicielkach.Te spełniają normy WP choć mają kilkadziesiąt lat.

  5. Yann 51

    To co pisze Hienek to kupią aż 4 kamizelki i jeszcze zostanie 200 tys. To jest interes !!!.