Reklama

Geopolityka

Nowa polityka bezpieczeństwa według Schulza. "Rozbrojenie kluczem do pokoju" [KOMENTARZ]

Fot. SPÖ/Thomas Jantzen / Flickr.com / CC 2.0.
Fot. SPÖ/Thomas Jantzen / Flickr.com / CC 2.0.

Pokonać iluzje obecnej polityki bezpieczeństwa - taki cel stawia sobie Martin Schulz, przewodniczący Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD). W artykule opublikowanym na stornie internetowej tygodnika „Der Spiegel” Schulz twierdzi, że świat wciąż tkwi w dwublokowej logice pojmowania bezpieczeństwa. Remedium na współczesne zagrożenia ma być „cywilne zwalczanie przyczyn konfliktów”.   

"Potrzebujemy nowej polityki pokojowej, która pozostawi za sobą logikę zbrojeń czasów zimnej wojny i równocześnie da odpowiedź na zagrożenia płynące z międzynarodowego terroryzmu" - twierdzi przewodniczący SPD. W gościnnym artykule dla "Der Spiegel" Schulz precyzuje swoją wizję bezpieczeństwa, która pokrywa się z jego wcześniejszymi zapowiedziami.

Mniej broni = mniej wojen

Przede wszystkim z tekstu wybrzmiewa pojmowanie bezpieczeństwa nie w kategoriach jego twardego wymiaru, ale jako zjawisko strukturalne, na którego stan współcześnie wpływają takie czynniki jak bieda, epidemie czy katastrofy naturalne. Zdaniem lidera niemieckich socjaldemokratów, a zarazem kandydata na w wyścigu do urzędu kanclerskiego współczesny świat wciąż posługuje się zimnowojenną logiką nieprzystającą do współczesnych wyzwań. Dlatego środki przeznaczane na rozbudowę armii należy przeznaczyć na wsparcie rozwoju politycznego, przemysłowego i socjalnego.

Kontrola zbrojeń, a nawet rozbrojenie ma przyczynić się do wzrostu zaufania między państwami, co pomoże pokonać zagrożenia pozamilitarne. Utrudni to bowiem dostęp terrorystom do broni, handel którą zostanie poddany ścisłym regulacjom. Stąd w planach lidera SPD znajduje się postulat wprowadzenia "transparentnej i restrykcyjnej polityki eksportu broni" realizowanej przez Niemcy. Plany miałyby obejmować zakaz sprzedaży broni lekkiej do państw trzecich z wyjątkiem członków UE, NATO oraz "podobnych państw". Co więcej takie podejście ma nie ograniczyć się jedynie do Niemiec ,ale obejmować całą Europę. 

Czytaj więcej: Niemcy: "Walka z biedą ważniejsza, niż działa samobieżne". Armia i NATO na celowniku lewicy [ANALIZA]

Schulz mówi także stanowcze "nie" dla dronów jako instrumentu walki z terroryzmem ze względu na ofiary śmiertelne wśród cywilów. "Wiara, że za pomocą nakierowanych, rzekomo chirurgicznych zabójstw można zaprowadzić pokój jest niebezpieczną polityczną iluzją" - stwierdził polityk.  

"Nie" dla spirali zbrojeń

W tekście nie zabrakło także odniesienia do kwestii osiągnięcia poziomu 2 proc. wydatków na zbrojenia przez Niemcy. Schulz podtrzymał swoje wcześniejsze stanowisko kwestionujące zasadność takiej polityki. Kandydat na kanclerza twierdzi, że zwiększanie budżetu Bundeswehry do 70 mld euro jest niebezpieczną tendencją. Ponownie odniósł się do planów ściślejszej integracji europejskiej w dziedzinie bezpieczeństwa, jego zdaniem łatwiejszej po opuszczeniu przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej. 

Celem Schulza jest utworzenie takiej struktury wojskowej, która czyniłaby wojnę w Europie niemożliwą, a w dodatku dawałaby spore oszczędności w wyniku braku potrzeby przeznaczania funduszy na zbrojenia. Zdaniem polityka SPD Unia Europejska jako historia sukcesu projektu pokojowego powinna zaktywizować się na arenie międzynarodowej.

Czytaj także: Monachium areną sporu z USA? Juncker i Gabriel przeciwko zobowiązaniom NATO

Iluzje przyszłego kanclerza?

Wypowiedzi Schulza rysują wyraźną granicę pomiędzy polityką bezpieczeństwa prowadzoną przez rząd Angeli Merkel a jej lewicowym kontrkandydatem. Chadecy utrzymują stały kurs polityki obronnej od 2014 r., którego celem jest stopniowe zwiększanie wydatków wojskowych, powiększanie oraz modernizacja armii. 

Czytaj więcej: Von der Leyen: Niemcy utrzymają kurs ku 2 proc. PKB na obronność

Biorąc pod uwagę obecne uwarunkowania bezpieczeństwa w Europie, nie można oprzeć się wrażeniu, że wizja przewodniczącego SPD jest dość utopijna. Zarówno pod względem obecnych uwarunkowań politycznych i bezpieczeństwa w Europie (vide rosyjska aktywność w sąsiedztwie NATO, sytuacja na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej) oraz interesów niemieckiego przemysłu zbrojeniowego, działania proponowane przez Schulza godziłyby w interesy Niemiec szczególnie w połączeniu z ciągłym kontestowaniem obecnego kierunku zmian w nimieckiej armii. Pomimo krytyki tempa reformy Bundeswehry oraz jej zakresu obecne władze są zdecydowane kontynuować ten proces przy jednoczesnym przychylnym stosunku do pogłębiania integracji w sferze bezpieczeństwa w ramach UE. Rewolucyjna zmiana priorytetów i samej koncepcji bezpieczeństwa niekoniecznie spotkałby się ze zrozumieniem pozostałych państw NATO i UE, co skutkowałoby brakiem poparcia dla sugerowanych zmian.

Reklama
Reklama

Komentarze (41)

  1. GEORGES

    Projekt Shulza jest wspanialy ale powinien obejmowac wszystkie panstwa swiata.

  2. ito

    Bardzo mądre słowa CYWILNE zwalczanie przyczyn konfliktów to podstawa. Najlepiej się sprawdzi kiedy wszyscy wiedzą, że w odwodzie, gdyby coś poszło nie tak, pozostaje odpowiednio duża ilość czołgów, samolotów i okrętów.

  3. mobilis in mobili

    Pamiętajmy że Schulz to polityk NIEMIECKI i jego poglądy na sprawy bezpieczeństwa mają punkt odniesienia w sytuacjii geopolitycznej JEGO KRAJU.Z naszego punktu widzenia są one irracjonalne i wręcz niebezpieczne ale z niemieckiego-niekoniecznie...Ma do tego prawo. Na tym przykładzie świetnie widać że budowa wspólnego systemu bezpieczeństwa MILITARNEGO (podkr.) w ramach UE to szkodliwa utopia.Na projekty typu "wspólna armia europejska" nie powinniśmy wydawać złamanego grosza bo taki twór żadnego bezpieczeństwa nie zapewni a wchłonie częśc i tak skromnych środków jakimi dysponujemy.Co innego sama UE jako taka.Integracja z wysoko rozwiniętymi gospodarkami Niemiec czy Francjii jest obopólnie korzystna i podnosi nasze bezpieczeństwo w wymiarze geopolitycznym.Np.psiocząc na Nord Stream 2 i "tuczony" przez Rosjan OPAL pamiętajmy że UE pokryła ponad 40% kosztów budowy naszego terminala LNG.Gdybyśmy nie byli tak werwnętrznie skłóceni moglibyśmy ugrać dużo więcej.Przyjęcie przez Polskę eurowaluty sprawi że każde wrogie posunięcie ze strony Rosjii uderzy bezpośrednio w gospodarkę Niemiec a to wywoła ripostę (dlatego Bałtowie tak ochoczo przyjęli Euro).To tylko dwa przykłady.Tak właśnie powinniśmy budować narodowe bezpieczeństwo w ramach UE-przez gospodarkę.Kwestie militarne powinny pozostać narodowe...

    1. Teodor

      Jakos nie wydaje mi sie, aby przyjecie waluty bylo skutecznym elementem obrony. W skali takiego kraju o populacji miliona, dwoch czy trzech ta ilosc pieniedzy w obiegu jest naprawde niewielka w porownaniu z cala UE. Wiekszosc tej "gotowki" istnieje jedynie jako zapisy na kontach bankowych, a te w przypadku konfliktu mozna szybko zamrozic.

  4. Teodor

    Kiedys Witkacy jak mial wizje to na swoich obrazach podobno pisal recepte srodkow, ktore wczesniej zazyl. Nie lubie Schultza, poniewaz przypomina mi Hitlera i nie pisze tego aby kogokolwiek obrazic. Twarz ma gorsza niz Daniel Craig w filmie o agencie 007. Charakter tez swiadczy o jakims zwichrowaniu psychiki. Cytaty pokojowe na niewiele sie zdadza, poniewaz swoja prawdziwa nature Martin Schultz pokazal juz wielokrotnie. Dla zainteresowanych np. cytatem o wyslaniu czolgow do Polski, bynajmniej nie na majowego grill'a. W polskiej i rosyjskiej polityce twarze plujace w amoku podczas wywiadu tez sa wszystkim znane.

  5. Sparky

    Tak. Pozbądźmy się zamków w drzwiach, rozwiążemy w ten sposób problem kradzieży.

  6. Kotek

    Chcecie poznać przyszłość Europy Zachodniej za 10 - 20 lat ? Jedźcie do Pakistanu.

    1. populista

      Chyba do Arabi Saudyjskiej

  7. Greg

    Wolałbym jednak aby Niemcy nie przeznaczali na obronność aż 70 mld euro. Akurat oni nie powinni.

  8. godz.w

    \rozumiem że w ramach rozbrojenia Niemiec amerykańskie wojska przeniosą się w całości na wschód i południowy wschód?

  9. Charlie

    Ktoś zagraża Niemcom militarnie? Nie. Sshulz ma zatem rację.

    1. Krakus

      Nie, nie ma racji. To że teraz nie ma zagrożeń nie znaczy, że zawsze tak będzie a armia to nie jest coś co można odbudować w dwa lata. Prosty przykład to zakup myśliwców, od momentu w którym się zorientujesz, że ich potrzebujesz do momentu w którym je masz mija kilkanaście lat. Jeśli ten pan zrealizuje swoje plany to może sie okazać że kiedy Niemcy poczują się "zagrożone militarnie" będzie już za późno żeby coś z tym zrobić.

  10. sadd

    Popieram. Niech się Niemcy rozbrajają. A my róbmy swoje :)

    1. Paplatin

      Wszystko pięknie tylko on chce swoim pomysłem całą UE uszczęśliwić (nas też) a to już nie jest zabawne.

  11. mc

    Szkoda że Niemcy nie sąsiadują z Rosją. Pewnie Pan Schulz "obudziłby się" gdyby Zielone Ludziki zajęły Berlin.

    1. Przenikliwy

      Moim zdaniem całe SPD jest pod wpływem Rosjan, tylko musza się z tym kryć, żeby uniknąć oczywistego skojarzenia ze Schroederem. Cała czołówka z Gabrielem, Steinmeierem i teraz Schultzem promuje punkt widzenia i działania korzystne dla Rosji

  12. Podlaski dzik

    Jest zatem szansa na odzyskanie dawnych słowiańskich ziem pomiędzy Odrą a Łabą (ziemie Wieletów, Obodżyców), mamy też historyczne prawo do części z ich, wszak Bolesław Chrobry przyłączył na pewien czas do Polski Łużyce i Milsko:)

    1. olo305

      Na Łużycach wciąż są jeszcze Serbołużyczanie,zachodni Słowianie. Taki szczegół. p.s.Całe byłe tereny NRD były zamieszkane dawniej przez zachodnich Słowian.

  13. Niemrawa Dewota

    Ten facet strasznie bredzi, ale niestety ma szanse zostania kanclerzem. Drugi, który podobnie bredzi to Corbyn, ktory w przyszłości ma szanse zostać premierem. Złe czasy nadchodzą dla Europy :(

    1. Jarek

      Cobryn doprowadzil no najnizszego poparcia dla Partii Pracy w historii. Naprawde nawet brytyjska lewica ma problemy z ukrywaniem jaki to idiota.

  14. rozczochrany

    Słabe i rozbrojone Niemcy są nam Polakom na rękę. Polska armia powinna być silna. Polacy zmotywowani do obrony. Armie sasiadów powinny być słabe a ich społeczeństwa leniwe, zblazowane i nastawione pacyfistycznie. I będziemy mieli wzgledny spokuj.

    1. Geoffrey

      Super. A teraz przekonaj Rosjan, żeby mieli słabą armię. Jeśli Niemcy i Francuzi się rozbroją, to Rosjanie dojdą do Atlantyku, a nie do Berlina, jak ostatnim razem.

    2. bbb

      To prawda. Jednak Schulz chce aby wszyscy w UE w tym Polska się rozbroili. Rosji pewnie nie ma na myśli a jeżeli już to w charakterze demilitaryzacji zachodniej Rosji co oczywiście jest bzdurą bo armię ze wschodnich do zachodnich regionów Rosjanie mogą przenieść bardzo szybko i wykastrować Europę ostatecznie.

    3. Jarek

      I tak i nie, bo zblazowane i slabe armie jako nasz sojusznik w NATO to nie cos czego przestrasza sie ruskie zakapiory

  15. kjc

    wyobraźmy sobie, że na przykład Izrael by się rozbroił i postawił na "cywilne zwalczanie konfliktów". Czy to nie brzmi śmiesznie? Utopia i tyle.

  16. m

    .... a lewica wciąż buja w obłokach i obmyśla lepszy świat dla każdego, także tego, który nie chce w nim żyć :)

    1. box

      W szczególności tego:) na tym polega wolność i demokracja:)

  17. grundy

    Sprawa jest taka, państwa maja się rozbroić (oczywiście Europejskie), zredukować armię. Następnie utworzyć armię UE, do której dzięki polityce migracyjnej będzie można wepchnąć ludzi z poza Europy, a więc takich, którzy w razie potrzeby zgodnie z rzymską zasadą nie będą czuli więzi z pacyfikowanymi krajami (oczywiście Europejskimi gdyby chciały się zbuntować przeciwko bizantyjskim biurokratom). To jest marzenie pokroju ludzi jak Shultz. Ilu ludzi w Europie zdaje sobie sprawę z tego, że SPD miała jeszcze całkiem niedawno w swoim programie bezpośrednie odwołanie do marksizmu i jego wprowadzenia (wycięli bo źle się kojarzyło po '89)? Systemu lansowanego przez Shultzów nie można wprowadzić ot tak, musi być do tego przygotowany aparat terroru czyli mieć za sobą rozwiązania siłowe (co jest wiadome z historii, gdziekolwiek próbowano te idee wprowadzać masowo, scenariusz był ten sam).

  18. Geoffrey

    Bezbronność nie jest sposobem na zwiększenie bezpieczeństwa, lecz zachętą do agresji dla państw bandyckich typu Rosji. Nie chce się wierzyć, że dorosły człowiek z wyższym wykształceniem nie rozumie tak prostej rzeczy. Człowiekiem, który w oczywisty sposób próbuje sparaliżować mechanizmy bezpieczeństwa Niemiec, powinien poważnie zająć się Urząd Ochrony Konstytucji.

    1. adzk

      Zgoda, tylko mała uwaga - Schulz jest po szkole średniej i nie ma matury.

    2. ech

      Może coś się zmieniło, ale do niedawna Schulz nie miał nawet zdanej matury. Czy to możliwe ,żeby człowiek bez wykształcenia zajmował tak eksponowane stanowiska w UE i w Niemczech? Tak , jest to jak najbardziej możliwe.

    3. john

      "Dorosły człowiek z wyższym wykształceniem"? O kim mowa bo na pewno nie o Schulz'u. On skończył tylko podstawówkę! Nie ma nawet matury więc ma wykształcenie niższe lub inaczej podstawowe.

  19. ~thinker

    Jest jedna, kluczowa przyczyna takiego myślenia - Niemcy nie czują się zagrożone. Pytanie czy takie postrzeganie nie doprowadzi ostatecznie do poczucia zagrożenia. Tego typu ideologie raczej nie wytrzymują próby czasu i nie będą póki jest choć jeden gracz, który myśli inaczej. Nie oszukamy "praw natury". Można kochać pokój, ale lepiej mieć ostre zęby niż nie mieć.

  20. kajus

    Jak to działa widzieliśmy na wyspie Utøya - jeden zdeterminowany wariat i rzeź niewiniątek, której nie było jak zatrzymać. Przestępca, czy terrorysta zawsze znajdzie broń.

    1. Gall Anonim

      Powiedz to lewactwu, a i tak nie zrozumieją. Oczywistym jest, że uzbrojony uczciwy obywatel, który akurat jest na miejscu może zdziałać więcej niż kilkunastu uzbrojonych po zęby i świetnie wyszkolonych antyterrorystów, którzy na miejscu będą, ale za jakiś czas.

  21. Tomasz

    Cóż można zrobić w sytuacji gdy elity Niemcy postanowiły popełnić samobójstwo ? Elity bo według nieformalnych sondaży w takim Monachium 9 na 10 obywateli jest przeciwko muzułmanom. Jeśli ten sondaż jest prawdziwy, wynika z tego jedno. Partia Angeli Merkel fałszuje wybory.

    1. Marek z Bydgoszczy

      Wracając z rodziną z Badhofgastein w Austrii zatrzymaliśmy się na noc w Monachium. Wieczorem główny pasaż handlowy starego miasta wypełnił się tłumem ciemnolicych, źle ubranych, młodych mężczyzn. Jedyne miejsce gdzie ich nie widać to fantastyczne ZOO. Zwierzętami się nie interesują. Jednak to zupełnie inna kultura. Obcy świat.

  22. Raffff

    Rozbroiła to się Ukraina (z broni atomowej) w zamian za gwarancje bezpieczeństwa.

  23. olo305

    Podobnie myślała polska szlachta w Rzeczpospolitej Obojga Narodów, że mała,polska armia nie będzie zagrożeniem dla sąsiadów i nie będą chcieli atakować kraju. Wszyscy wiemy jak to się skończyło.

  24. andrzej

    Tylko się cieszyć, Polska powinna dalej się zbroić, a przy okazji wspierać Niemcy w tym aby się demilitaryzowali.

  25. rgt

    To przecież jest szaleństwo.