- Wiadomości
6 mld USD na myśliwce F-35. "Jednostronne zakończenie rozmów"
Zakończyły się negocjacje amerykańskiego Departamentu Obrony z Lockheed Martin. To już dziewiąta partia produkcji małoseryjnej w programie pozyskania maszyn F-35. Tym razem dostawa ma kosztować ponad 6,1 mld USD.

Jak potwierdza Pentagon, zakończono 14-miesięczne rozmowy, które Amerykanie prowadzili z przedstawicielami koncernu Lockheed Martin. Ich efektem jest wart ponad 6,1 mld USD kontrakt na dostawę kolejnych maszyn F-35 dla amerykańskich sił zbrojnych oraz wojsk innych krajów. W ramach nowej, dziewiątej już umowy, pozyskają 57 myśliwców, zarówno dla służb Departamentu Obrony, jak i partnerów zagranicznych (dostawy na bazie umowy międzyrządowej w ramach programu FMS). Jak poinformowano, rozmowy zakończono jednostronnym porozumieniem, a koszt jednej maszyny to ok. 107 mln USD, czyli ok. 3,7 proc. mniej niż przy poprzedniej dostawie. Jest to jednocześnie najniższa cena jaką Amerykanie zapłacą za jeden myśliwiec F-35.
Jednostronne zakończenie rozmów przez amerykański rząd miało być związane z brakiem możliwości osiągnięcia porozumienia co do kosztu zakupu maszyn. Pentagon skorzystał więc z klauzuli, którą stosuje bardzo rzadko. Jak podkreślił rzecznik Pentagonu, było to "w najlepszym interesie rządu", a ustalona cena jest "sprawiedliwa i rozsądna". Wiadomo, że Amerykanie starają się zmniejszyć koszty zakupu jednej maszyny do ok. 80 mln USD do końca dekady (w przypadku modelu F-35A dla U.S. Air Force).
Czytaj też: Amerykanie modernizują poligony dla myśliwców V generacji
Wysłane przez Lockheed Martin oświadczenie stwierdza, że nie było to porozumienie zaakceptowane przez obie strony. Co więcej, koncern podkreślił, że jest "rozczarowany decyzją rządu, by wystosować jednostronny kontrakt".
W ramach dziewiątej umowy Amerykanie pozyskają 42 maszyny F-35A dla własnych Sił Powietrznych oraz Norwegii, Izraela oraz Japonii. Dostarczonych zostanie również 13 modeli F-35B dla Korpusu Piechoty Morskiej oraz brytyjskiej marynarki wojennej. Amerykanie dostaną również dwie maszyny F-35C dla własnej marynarki wojennej.
Trwają również rozmowy dotyczące kolejnej umowy na dostawę F-35 dla USA (i za pośrednictwem Pentagonu użytkowników zagranicznych). Kontrakt między Lockheed Martin a Amerykanami ma być w fazie negocjacji oraz zakładać pozyskanie 94 maszyn. Planowo, obie umowy miały zostać podpisane równocześnie (z szacowaną na 14 mld USD wartością), ale przedłużające się negocjacje zmusiły Amerykanów do szukania innego rozwiązania. Poprzednia, ósma partia, dotyczyła zakupu 43 myśliwców ze średnią ceną 108 mln USD za samolot i całkowitym kosztem 4,7 mld USD.
Pentagon chce więcej pieniędzy
Komentatorzy wskazują, że plan pozyskania F-35 to jeden z najkosztowniejszych programów w historii Pentagonu. Departament Obrony ma w planach zakup w jego ramach 2443 maszyny w najbliższych dekadach. Łączny koszt cyklu życia tych myśliwców - od prowadzenia prac rozwojowych, poprzez produkcję oraz eksploatację szacowany jest na ponad bilion dolarów.
Czytaj też: F-35 przeleciał nad Atlantykiem
Do sił powietrznych USAF dostarczono już co najmniej sto myśliwców F-35A, w tym roku uzyskały one wstępną gotowość operacyjną. Oznacza to, że osiągnęły ją dwa z trzech odmian F-35. Jako pierwsze status „Initial Operational Capability” uzyskały maszyny skróconego startu i pionowego lądowania F-35B US Marines. Z kolei F-35C, używane przez lotnictwo US Navy, będą zdolne do działań operacyjnych w 2018 lub w 2019 roku.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]