Przemysł Zbrojeniowy
Nigeria zamawia kolejne patrolowce od Damena
Holenderska grupa stoczniowa Damen otrzymała od Nigerii zamówienie na dostawę trzeciego, a być może również czwartego, okrętu patrolowego typu FCS 3307.
Zamówienie na nowe okręty w Holandii złożyła działająca w Nigerii zintegrowana służba ochrony strefy przybrzeżnej HIOSL (Homeland Integrated Offshore Services Limited). Kontrakt przewiduje dostawę trzeciego patrolowca FCS 3307 z opcją rozszerzenia zamówienia o jeszcze jedną jednostkę tego typu. Okręty otrzymają tradycyjne już oznaczenia: „Guardian 3” i „Guardian 4”.
Poza dostarczeniem nowych jednostek Damen ma zająć się również treningiem załóg oraz zabezpieczeniem wsparcia logistycznego w oparciu o swoje lokalne przedstawicielstwo Local Service Hub w Port Harcourt. Serwis ten działa w Nigerii już od dwóch lat i na stałe pracuje w nim kierownik techniczny oraz kilku specjalistów-inżynierów „gotowych do natychmiastowego udzielenia pomocy i podejmowania szerokiego zakresu zadań związanych z konserwacją i naprawami - w celu zminimalizowania przestojów”. Dodatkowo zawsze można uzyskać ewentualną pomoc serwisową inżynierów i techników bezpośrednio z Holandii.
Dla Nigerii bardzo ważna była gwarancja błyskawicznego terminu dostaw. Zgodnie bowiem z realizowaną przez grupę Damen polityką tworzenia zapasów, w momencie podpisania umowy okręt „Guardian 3” był praktycznie gotowy na składzie w Holandii i może być przekazany prawie od razu.
Nieco mniej ukompletowana jest czwarta jednostka FCS 3307, również znajdująca się w basenie składowym. Ale i w tym przypadku Holendrzy gwarantują dostawę nie później niż do końca drugiego kwartału 2017 r. Za każdym razem okręty dopływają do Nigerii kierowane przez specjalistów Damena. Dopiero na miejscu trwa tygodniowe przeszkolenie nigeryjskich marynarzy, którzy po kilku dniach są w stanie samodzielnie wykorzystywać przekazane im jednostki.
Podpisanie przez HIOSL umowy z Damenem na kolejne jednostki patrolowe jest dowodem wysokiej oceny, jaką uzyskały holenderskie okręty od czasu ich wprowadzenia do służby w 2014 i 2015 roku. Nie było przy tym żadnej taryfy ulgowej, ponieważ Guardiany zabezpieczają potrzeby strategicznego dla Nigerii przemysłu wydobywczego gazu i ropy naftowej.
Patrolowce FCS 2207 mają za zadanie w pierwszej kolejności chronić instalacje morskie i trasy komunikacyjne. Służą one również okazjonalnie do przewozu ludzi i ładunków. Pomaga w tym konstrukcja 33-metrowych jednostek, która poprzez zastosowanie unikatowego kształtu dziobu typu Damen Sea Axe zapewnia pływanie również w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych.
Prędkość maksymalna okrętów „Guardian” przekracza 30 węzłów – o pięć więcej niż zakładały to nigeryjskie wymagania. Patrolowce mają na pokładzie miejsce i zapasy pozwalające przebywać na nim 18 osobom przez ponad 4 tygodnie. Zapewniono również 15 siedzisk dla pasażerów oraz miejsce na pokładzie dla szybkiej łodzi motorowej klasy FRC (Fast Rescue Craft), przygotowanej do działań ratowniczych.
Max Mad
Właściwie taki okręt byłby bardzo przydatny dla Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Można by się nawet pokusić o pomysł wydzielenia SAR z Marynarki Wojennej i przekazanie tej służby do kompetencji MOSG.
CB
Ale morska SAR nie jest i nigdy nie była w naszej Marynarce Wojennej... Kiedyś zajmowało się tym PRO (Polskie Ratownictwo Okrętowe), a teraz MSPiR (Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa). W MW było i jest tylko lotnictwo SAR, a to ze względów logistycznych, bo wojsko posiadało odpowiednie lotniska wraz z obsługą.
Marek1
3-4 takie rasowe patrolowce dla naszej SG zakupić i nie zawracać sobie głowy kombinacjami w stylu jednostki wielkości korwety z uzbrojeniem motorówki(Ślązak). Korweta dla Miecznika ma być silnie uzbrojona, a nie udawać coś wielozadaniowego. Jak coś ma być od wszystkiego, to najczęściej jest do niczego.