Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

Rakietowy rok 2017 w Wojsku Polskim. "SPO i budżet kluczowe dla modernizacji"

W 2017 roku ma rozpocząć się realizacja kilku najważniejszych i najbardziej kosztownych programów modernizacji Sił Zbrojnych RP, w tym dotyczących obrony powietrznej i przeciwrakietowej oraz systemów rakietowych dalekiego zasięgu. Wartość podpisanych kontraktów może wynieść kilkadziesiąt miliardów złotych, przez co w kolejnych latach pożądane będzie zwiększenie wydatków obronnych powyżej 2% PKB. Na proces modernizacji może też wpłynąć upublicznienie i wdrożenie rekomendacji Strategicznego Przeglądu Obronnego – zarówno w odniesieniu do kształtu systemu pozyskiwania sprzętu, jak i zakresu potrzeb polskich Sił Zbrojnych.

  • W 2017 roku powinna ruszyć realizacja programu Homar, obecnie najnowszym systemem artylerii rakietowej w WP jest Langusta. Fot. kpt. Rafał Ługiewicz, st. chor. Sebastian Erbetowski.
    W 2017 roku powinna ruszyć realizacja programu Homar, obecnie najnowszym systemem artylerii rakietowej w WP jest Langusta. Fot. kpt. Rafał Ługiewicz, st. chor. Sebastian Erbetowski.
  • System Newa-SC, jaki ma być zastąpiony m.in. przez zestawy Wisła. Fot. 34drop.wp.mil.pl
    System Newa-SC, jaki ma być zastąpiony m.in. przez zestawy Wisła. Fot. 34drop.wp.mil.pl
  • W ramach zakupów dla Obrony Terytorialnej przewiduje się m.in. pozyskanie broni strzeleckiej, w tym karabinów Beryl. Fot. chor. R.Mniedło/11LDKPanc.
    W ramach zakupów dla Obrony Terytorialnej przewiduje się m.in. pozyskanie broni strzeleckiej, w tym karabinów Beryl. Fot. chor. R.Mniedło/11LDKPanc.
  • Kwestia śmigłowców wielozadaniowych, w tym pozyskiwanych w ramach pilnej potrzeby dla Wojsk Specjalnych i MW pozostaje nierozstrzygnięta. Fot. Andrzej Hładij/Defence24.pl
    Kwestia śmigłowców wielozadaniowych, w tym pozyskiwanych w ramach pilnej potrzeby dla Wojsk Specjalnych i MW pozostaje nierozstrzygnięta. Fot. Andrzej Hładij/Defence24.pl
  • W ubiegłym roku podpisano m.in. umowę na dostawę zestawów przeciwlotniczych Piorun. Fot. J.Sabak
    W ubiegłym roku podpisano m.in. umowę na dostawę zestawów przeciwlotniczych Piorun. Fot. J.Sabak
  • BWP-1 pozostaną w służbie jeszcze - w części jednostek - prawdopodobnie po 2025 roku. Fot. Kpt. Ariadna Wołyńska.
    BWP-1 pozostaną w służbie jeszcze - w części jednostek - prawdopodobnie po 2025 roku. Fot. Kpt. Ariadna Wołyńska.
  • Fundusze na modernizację Sił Zbrojnych przed i po redefinicji Planu Modernizacji Technicznej. Grafika: Defence24.pl.
    Fundusze na modernizację Sił Zbrojnych przed i po redefinicji Planu Modernizacji Technicznej. Grafika: Defence24.pl.

Zgodnie z deklaracjami przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej w 2017 roku powinna rozpocząć się realizacja kluczowych programów modernizacyjnych, w tym między innymi obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła. Trwa też postępowanie na zakup wiropłatów wielozadaniowych w ramach pilnej potrzeby operacyjnej, uznawane za jeden z priorytetów. W bieżącym roku będą też kontynuowane zakupy dla Obrony Terytorialnej. Ponadto, powinna rozpocząć się realizacja programu rakietowego systemu ziemia-ziemia Homar, okrętu obrony wybrzeża Miecznik czy śmigłowca szturmowego Kruk.

Realizacja dużej części priorytetowych programów modernizacyjnych miała rozpocząć się już w 2016 roku (a według pierwotnych planów, nawet wcześniej), ale proces ten został opóźniony. Przyczyn przesunięć należy szukać między innymi w niedoszacowaniu pierwotnego Planu Modernizacji Technicznej, strukturalnych niedostatkach systemu pozyskiwania sprzętu wojskowego i uzbrojenia, ale też czynnikach zewnętrznych. Przykładowo termin wejścia do fazy produkcyjnej systemu zarządzania obroną powietrzną IBCS, uznawanego za istotny element w programie Wisła, przesunął się w stosunku do pierwotnych planów, co mogło nie pozostać bez wpływu na proces jego pozyskania przez Polskę. Poniżej przedstawiamy wybrane programy modernizacyjne, których realizacja powinna "ruszyć" w 2017 roku.

1. Program obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła. Jak wiadomo, w ubiegłym roku wystosowano do strony amerykańskiej wniosek Letter of Request, dotyczący zakupu ośmiu baterii Patriot, wyposażonych właśnie w system IBCS. Jednocześnie zwrócono się z zapytaniem do Stanów Zjednoczonych o rozszerzoną informację o systemie MEADS. Aktualnie przewiduje się sygnowanie umowy w 2017 roku. Jeżeli to nie będzie mieć miejsca, proces wprowadzania kluczowego dla bezpieczeństwa Polski systemu przeciwrakietowego kolejny raz przesunie się w czasie.

2. Śmigłowce w ramach pilnej potrzeby operacyjnej. Trwa też procedura, mająca na celu zakup śmigłowców wielozadaniowych w ramach pilnej potrzeby operacyjnej dla Wojsk Specjalnych i Marynarki Wojennej. Po zakończeniu niepowodzeniem negocjacji dotyczących 50 śmigłowców wielozadaniowych Caracal na podstawie wskazania poprzedniego kierownictwa MON, minister Antoni Macierewicz zapowiedział pozyskanie śmigłowców Black Hawk dla Wojsk Specjalnych do końca 2016 roku, co jednak nie nastąpiło. Oprócz Wojsk Specjalnych nowe śmigłowce mają też trafić do Marynarki Wojennej, w celu zastąpienia maszyn Mi-14. Do rozmów zaproszono początkowo PZL Świdnik, PZL Mielec i Airbus Helicopters, jak powiedział minister Antoni Macierewicz do postępowania „zgłosił się” też Bell.

3. System artylerii rakietowej Homar. Na przyszły rok przesunęło się też rozpoczęcie realizacji programu systemu rakiet ziemia-ziemia Homar, który ma zapewnić zdolność rażenia celów na odległościach co najmniej 300 km. Jest on uznawany za szczególnie istotny, między innymi z uwagi na zagrożenie ze strony artylerii rakietowej potencjalnego przeciwnika. Rolę lidera w programie objęła w ubiegłym roku Polska Grupa Zbrojeniowa, elementy systemu mają być dostarczane przez Hutę Stalowa Wola współpracującą z innymi polskimi przedsiębiorstwami, ale też z partnerem zagranicznym. Pod uwagę brane są oferty amerykańska (system HIMARS) oraz izraelska. Homar będzie też dopełnieniem obecnego etapu modernizacji Wojsk Rakietowych i Artylerii – po zawarciu umów na systemy Rak i Regina w roku 2016.

4. Obrona Terytorialna. Kolejnym priorytetem redefinicji Planu Modernizacji Technicznej są zakupy dla Obrony Terytorialnej, formowanej jako piąty rodzaj wojsk. Już w ubiegłym roku zawarto pierwsze kontrakty, kierowane do krajowego przemysłu, dotyczące na przykład systemów optoelektronicznych czy broni strzeleckiej. W przyszłym roku kontynuowane będą dostawy środków obserwacyjnych, oporządzenia, łączności czy lekkiej broni, realizowane w głównej mierze przez krajowy przemysł. Z kolei nowe pociski przeciwpancerne pozyskiwane w ramach programu Pustelnik powinny trafić do armii w późniejszych latach, podobnie jak przynajmniej część pojazdów przeznaczonych dla OT. Jak poinformował sekretarz stanu w MON Bartosz Kownacki, na realizację centralnych planów rzeczowych w związku z budową OT (w tym m.in. zakupy sprzętu, środków materiałowych, inwestycje budowlane) przeznaczono w 2017 roku 831 mln zł. W odróżnieniu od programów Wisła czy Homar, zakupy dla nowego rodzaju wojsk łączą szereg mniejszych, ale istotnych kontraktów.

5. Kruk, Miecznik, Orlik... MON poinformował też, że w bieżącym roku ma ruszyć realizacja programów Miecznik (okręt obrony wybrzeża) czy Kruk (śmigłowiec szturmowy). Podobnie rzecz się ma między innymi z podpisaniem umowy na bezzałogowce taktyczne krótkiego zasięgu, w ramach programu Orlik.

Czytaj więcej: MON: Kontrakt na Orliki w 2017 roku. Szczegóły – niejawne 

 

grafika modernizacja
Fundusze na modernizację Sił Zbrojnych przed i po redefinicji Planu Modernizacji Technicznej. Grafika: Defence24.pl.

Rozstrzygnięcie wymienionych w 2017 roku, a co za tym idzie podpisanie umów i rozpoczęcie przygotowań do dostaw jest niezbędne z punktu widzenia potrzeb operacyjnych Wojska Polskiego. Każde kolejne przesunięcie będzie wywierało znaczny, negatywny wpływ na możliwości polskiej armii, tym bardziej, że – jak wskazywano wcześniej – zdecydowana większość postępowań jest i tak opóźniona w stosunku do pierwotnych założeń.

W praktyce oznacza to, że MON najprawdopodobniej stanie przed koniecznością podpisania umów na zakup sprzętu wojskowego i uzbrojenia o wartości kilkudziesięciu miliardów złotych. Wartość samego programu Wisła – jak przyznał w ubiegłym roku sekretarz stanu w MON Bartosz Kownacki – ma wynieść co najmniej 30 mld złotych. To z kolei powoduje ryzyko „spiętrzenia” kosztów programów modernizacyjnych w latach kolejnych. I nie chodzi tutaj o brak możliwości rozpoczęcia realizacji określonych projektów, gdyż środki na nie są niemal na pewno zabezpieczone w budżecie na 2017 rok, ale o zdolność do pozyskiwania sprzętu w odpowiednim tempie, jak i rozpoczynania kolejnych programów.

Czytaj więcej: Narew pod koniec dekady. Kumulacja wydatków zbrojeniowych zagrożeniem dla modernizacji

W ubiegłym roku według deklaracji MON udało się zrealizować budżet, między innymi dzięki podpisaniu umów na system Regina (o wartości ponad 4,64 mld zł), Piorun (ponad 932 mln zł), uzbrojenie do F-16 (940 mln zł) czy Pilica (746 mln zł). Oczywiście kontrakty na dostawę uzbrojenia realizowane są – i finansowane – w perspektywie wieloletniej, w minionym roku resort obrony zdecydował się na wypłatę zaliczek na wymienione programy, aby uniknąć niewykonania budżetu.

W roku bieżącym powinno więc zostać „otwarte” finansowanie umów o znacznie większej wartości. Jednocześnie MON stoi przed koniecznością realizacji innych programów, również wywierających bardzo znaczny wpływ na zdolności operacyjne polskich Sił Zbrojnych. Chodzi tu między innymi o bardzo potrzebny i opóźniony w stosunku do pierwotnych planów system obrony powietrznej Narew czy nowy bojowy wóz piechoty. Dostawy tego sprzętu mogą się rozpocząć na przełomie dekad – w czasie, gdy programy Wisła, Homar czy Regina będą nadal realizowane.

Piorun Macierewicz Siwko
Fot. J.Sabak

W trakcie redefinicji Planu Modernizacji Technicznej przez obecne kierownictwo resortu obrony przeprowadzono „urealnienie” kwot ujętych pierwotnie w PMT, z uwagi na ich znaczne niedoszacowanie (jeśli chodzi o wartość programów) i nadmierny optymizm co do wskaźników finansowych wpływających na budżet państwa (wzrost PKB, inflacja). Do Planu dodano również nowe priorytety, w tym związane z budową Obrony Terytorialnej.

Istnieją duże wątpliwości, czy realizacja planów modernizacyjnych w obecnym kształcie pozwoli na wystarczająco szybkie przezbrojenie Sił Zbrojnych RP i wycofanie większości techniki posowieckiej. Przykładowo PMT do 2022 roku nie uwzględnia na przykład dostaw nowych samolotów wielozadaniowych (choć postępowanie w tym zakresie może się rozpocząć), natomiast terminy rozpoczęcia dostaw poszczególnych programów w nim zawartych są często przesuwane. Widać więc wyraźnie, że poziom wydatków na obronę na poziomie 2% PKB – na bazie którego przygotowano redefinicję PMT - jest raczej niewystarczający do „generacyjnego” skoku w polskiej armii, biorąc pod uwagę wieloletnie zaniedbania w procesie modernizacji.

Czytaj więcej: Polska zwiększy wydatki obronne do 3 proc. PKB? [8 WARUNKÓW] 

 

Przedstawiciele obecnego rządu deklarowali, że nakłady na obronę powinny zostać – stopniowo – podniesione powyżej poziomu 2% PKB. W projekcie Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju znalazł się zapis, że nakłady na obronę powinny zostać zwiększone do 2,2% PKB do 2020 roku i do 2030 do 2,5% PKB, natomiast szef MON Antoni Macierewicz mówił o dążeniu do poziomu 3% PKB. Z wypowiedzi premier Beaty Szydło i ministra Macierewicza wynika, że proces zwiększania wydatków obronnych powinien się zacząć od 2018 roku – a więc w przyszłym roku powinien zostać zaplanowany pierwszy budżet MON, zakładający wydatki powyżej limitu.

Mi-17
Fot. Andrzej Hładij/Defence24.pl

Jeżeli realizacja tych zapowiedzi zostanie odsunięta w czasie, wywrze to wpływ na tempo procesu modernizacji. Pierwszy krok w tym kierunku został zresztą już dokonany – zakup samolotów VIP, za kwotę 1,7 mld zł w latach 2016-2021, ma zostać dokonany spoza limitu 2% PKB wyznaczonego przez ustawę o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych RP. Potrzeby polskiej armii są znacznie szersze. Wydaje się więc, że poziom wydatków obronnych w budżecie na 2018 rok będzie bardzo istotny dla przyszłego kształtowania procesu modernizacji – również w kontekście zapewnienia odpowiednich zasobów. Otwarte pozostaje pytanie, czy na dostępność dodatkowych (a nie wcześniej planowanych) środków dla MON nie wpłyną inne inicjatywy wprowadzane przez rząd – np. zmiany w systemie emerytalnym.

Czytaj więcej: Jach: Strategiczny Przegląd Obronny bazą dla zmian w polskiej armii 

Kolejnym czynnikiem, który w rozpoczynającym się roku może mieć istotne znaczenie dla modernizacji będzie Strategiczny Przegląd Obronny. Jak poinformował w rozmowie z Defence24.pl Przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej Michał Jach, w ramach SPO „cały pion zajmuje się systemem pozyskiwania uzbrojenia.” Obecny system jest bowiem strukturalnie niewydolny, co wywiera wpływ na prowadzenie procesu modernizacji. Poseł Jach podkreślił przy tym, że istotne znaczenie ma nie tylko realizacja samych zakupów, ale też wsparcia eksploatacji czy modyfikacji posiadanego sprzętu. Jest więc prawdopodobne, że w 2017 roku zostaną zainicjowane strukturalne zmiany w systemie pozyskiwania sprzętu. Eksperci wskazują, że powinny one doprowadzić do zbudowania strukturalnego „środka ciężkości” procesu modernizacji, być może za pomocą stworzenia nowej instytucji zwanej roboczo „Agencją Uzbrojenia”.

Kolejnym czynnikiem związanym z SPO, a wpływającym na proces modernizacji są możliwe modyfikacje struktur czy dyslokacji polskich Sił Zbrojnych. Na razie bowiem Plan Modernizacji Technicznej został oparty głównie o założenia sprzed konfliktu ukraińskiego, choć oczywiście były one modyfikowane po jego wybuchu, a w ubiegłym roku ujęto w nim nowe priorytety, choćby dotyczące cyberbezpieczeństwa.

Nie jest jednak wykluczone, że SPO wykaże potrzebę dalej idących zmian, i to raczej zwiększających, niż ograniczających zakres modernizacji. Komentatorzy są bowiem zgodni, że zdolności, które zostały ujęte w PMT przyjętym w 2012 roku powinny zostać przez Siły Zbrojne uzyskane, choć oczywiście kwestią otwartą jest dobór kolejności realizacji części priorytetów. Tym większego znaczenia nabiera więc możliwość stopniowego zwiększania wydatków obronnych powyżej progu 2% PKB.

Jako kierunki wydatkowania potencjalnych dodatkowych środków należy wskazać przede wszystkim obronę powietrzną, poza programem Wisła (przyspieszenie/zwiększenie zakresu programu Narew, a być może także rozpoczęcie programu mobilnej OPL dla jednostek pancernych i zmechanizowanych), czy przeciwpancerną (tutaj pewne nadzieje należy wiązać z programem Pustelnik). W tym pierwszym wypadku chodzi o zastąpienie przestarzałych, pomimo modernizacji zestawów Kub i Newa.

BWP
BWP-1 pozostaną w służbie jeszcze - w części jednostek - prawdopodobnie po 2025 roku. Fot. Kpt. Ariadna Wołyńska.

Natomiast zbudowanie warstwowej obrony przeciwpancernej powinno być jednym z podstawowych priorytetów SZ RP. Dotyczy to zarówno różnych typów środków ppanc. – ppk, granatników, ale też posiadanej i przewidywanej do wprowadzenia amunicji artyleryjskiej, czołgowej czy systemu zapór minowych. Podejmowane wcześniej w tym kierunku działania należy ocenić jako niewystarczające, czego przykładem jest przekazana pod koniec ubiegłego roku deklaracja wprowadzania nowych granatników od 2021 roku.

Czytaj więcej: Przeciwpancerny węzeł gordyjski 

Nie jest więc wykluczone, że bazą do zmian stanie się SPO. Specyfika broni przeciwpancernej (systemy przenośne, amunicja) powoduje, że może ona być wprowadzana jeszcze przed wdrożeniem nowych platform bojowych, jak BWP co – w wypadku podjęcia stosownych decyzji – daje możliwość relatywnie szybkiego podniesienia zdolności, potrzebnego w obecnej sytuacji geopolitycznej. A znaczna część sprzętu posowieckiego, biorąc pod uwagę nie tylko planowane terminy rozpoczęcia dostaw, ale też czas konieczny na ich realizację dla wszystkich czy większości jednostek, pozostanie w służbie jeszcze po 2025 roku…

Czytaj więcej: MON: Nowe granatniki przeciwpancerne dla polskiej armii od 2021 roku

W rozpoczynającym się roku resort obrony stoi więc przed koniecznością rozpoczęcia realizacji kilku kluczowych i kosztownych programów. W dużej mierze to one zdeterminują proces modernizacji polskiej armii na kolejne lata. Aby mógł on być kontynuowany i rozszerzany o nowe projekty, umożliwiające zastąpienie posowieckich wozów bojowych czy samolotów, pożądane jest jednocześnie rozpoczęcie procesu zwiększania wydatków obronnych. Wreszcie, długofalowe podstawy procesu modernizacji mają zostać zdefiniowane przez Strategiczny Przegląd Obronny.

Biorąc pod uwagę, że w bieżącym roku mają zostać rozstrzygnięte co najmniej dwa postępowania, dotyczące uznawanych za strategiczne technologii rakietowych (Wisła i Homar), 2017 może okazać się przełomowy, jeśli chodzi o zdolności Sił Zbrojnych w tym zakresie. Aby jednak tak się stało, MON musi uniknąć potencjalnych ryzyk, w tym proceduralnych związanych z finalizacją programów (podpisywaniem umów). Z kolei kontynuowanie procesu modernizacji będzie warunkowane stworzeniem odpowiednich uwarunkowań strukturalnych i długotrwałego finansowania. Dopiero po spełnieniu tych warunków będzie można mówić o „generacyjnym skoku” w wyposażeniu polskich Sił Zbrojnych.

 

WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama