Wystrzelenie rakiet potwierdziło, jaki był rzeczywisty cel przejścia przez cieśniny tureckie dwóch okrętów rakietowych: „Sierpuchow” i „Zielenyj Don” projektu 21631 typu Bujan-M należących do rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.
Scenariusz ćwiczeń był tylko przykrywką dla propagandowego i pokazowego odpalenia rakiet systemu Kalibr w kierunku Syrii, co jest zbieżne z prognozą zamieszczoną wcześniej na Defence24.pl. Rosjanie nie musieli tego robić, ponieważ pewniejszym i szybszym środkiem są bomby z rosyjskich samolotów, które stacjonują zarówno w Syrii, korzystają też z baz w Iranie.
Czytaj więcej: Rosja szantażuje rakietami manewrującymi na Morzu Śródziemnym. "Zdolność salwy 40 pocisków"
Kreml zdecydował się jednak na użycie drogich rakiet manewrujących, chcąc pokazać jak nowoczesne są jego okręty i jakie one stanowią zagrożenie dla państw basenu Morza Śródziemnego. Jak na razie Rosjanie poinformowali jedynie, że Kalibry odpalono na obiekty organizacji terrorystycznej Dżabhat an-Nusra.
Obywatel PL
@Defence24 Czy mogliby Państwo pokusić się o artykuł CAŁOŚCIOWO opisujący bieżącą sytuację polityczno - gospodarczą Rosji? Dziś jest w tej materii szum informacyjny, a i poziom komentarzy miota się między banalnymi frazesami a tanią propagandą. Z jednej strony Rosja ma obsesję "bycia okrążaną przez wrogów", ale z drugiej, coś jest na rzeczy. Ostatnio uchwalone amerykańskie sankcje mogą uderzyć tak w rosyjskie relacje z Europą - Nord Stream 1 i 2 - jak i z Chinami - Siła Syberii. A także w ich programy arktyczne. Pod górkę mają mieć ponoć też np. huty stali, co można czytać jako próbę godzenia w interesy największych rosyjskich biznesmenów. Czyżby Amerykanie liczyli na pucz miliarderów przeciw władzy? Bo to, że nie chodzi tylko o wartości a o interesy, pokazały opublikowane parę lat temu przez Rosjan taśmy z rozmów między amerykańskim ambasadorem na Ukrainie a jego przełożonymi w Waszyngtonie. Taśmy były prawdziwe, bo nawet Biały Dom Obamy się z nich tłumaczył, a pokazywały one naocznie, że chodzi o interesy, a nie o wartości. Rosja szuka wyjścia z trudnej sytuacji poprzez otwieranie się na państwa częściowo lub całkiem niedemokratyczne: Arabia Saudyjska, Egipt, Turcja. Ale nawet to dzieje się w cieniu wyrywania Indii z rosyjskiej strefy wpływów - w dziedzinie techniki wojskowej - przez USA. A powiedzmy sobie szczerze. Ewentualne kontrakty Rosji z Egiptem, Arabią Saudyjską czy Turcją nie zrekompensują raczej utraty rynku indyjskiego. Tak więc pomimo prób szukania nowych nisz, Rosja zdaje się być w odwrocie i zdaje się być mocno wypychana przez USA: sankcje wymierzone w koła zamachowe rosyjskiej gospodarki i jej oligarchów, wypychanie z Indii, polityczne zaangażowanie Stanów na Ukrainie. Jedynie w Syrii Rosja zdaje się mieć przewagę nad USA. Zdaje się to potwierdzać teorię, że Rosja zawsze pomimo słabości gospodarczej jest niedoszacowana militarnie. I to pomimo ograniczenia jej budżetu militarnego. Pytanie jednak na ile sami Rosjanie przykładają uwagi do gospodarki a ile do wojskowości? Krym to totalna porażka ekonomiczna. Sama tylko budowa mostu na półwysep wyssała ponoć większość pieniędzy zapisanych w budżecie centralnym na infrastrukturę. Resztę pochłoną pewnie przygotowania do Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. Do tego dochodzi konieczność budowy nowych elektrowni, co po ostatniej decyzji Siemensa też może odbić się Rosjanom czkawką, a także konieczności przebudowy sieci przesyłowych w całej południowo zachodniej Rosji. O sankcjach już nawet nie wspominając. W drugiej jednak strony Rosja zyskała kolejny niezatapialny lotniskowiec, podobny do Kaliningradu. Może nim szantażować większą część Bliskiego Wschodu, a nawet Europę Środkowo Wschodnią. Przecież w razie ewentualnego konfliktu w Europie, Rosjanie mogliby strzelać poprzez terytorium Ukrainy. Nie pogwałcą przecież neutralności kraju, z którym i tak są już na wojnie. Ale reasumując. Czy Defence24 mogłoby pokusić się całościowy artykuł opisujący sytuację tak wewnętrzną jak i geopolityczną Rosji z ujęciem sił, które na nie oddziałują oraz z uwzględnieniem rosyjskich strategii na wyjście z okrążenia?
Karlsberg
Gdyby tak na Bałtyku - Warszawa w zasięgu?
foka
Bałtyckie sztormy nie dla Bujanów, zatoną po prostu...
TadeuszK
Ciekawe jakie wnioski wyciągną z Syrii nasi dowódcy. Na razie widać że Al Nussra doskonale radzi sobie z ofensywą lądową armii rządowej. Gdyby nie lotnictwo już dawno ścinali by cywilów w Damaszku. Ale USA ma teraz pretekst i będzie nieciekawie P.S Panie BOSMAT uważam jednak że ja mam rację.
Kosmit
USA ma "pretekst" z innego powodu - Asad mając na głowie Nusrę, ISIS, i Bóg wie, co jeszcze, nagle się obudził i stwierdził, że zagrożeniem są Kurdowie, którzy dotąd przestrzegali z nim rozejmu i walczyli z dżihadystami najskuteczniej z zaangażowanych stron. Po czym wysłał bombowce nad Hasakę.
ito
Ciekawe, czy okaże się to ślepą uliczką, czy jesteśmy świadkami powstawania nowej jakości w sieciocentrycznym polu walki. Oddzielenie platform przenoszących efektory od tych z sensorami i od centrali decyzyjnej może spowodować gwałtowne obniżenie wrażliwości na wykrycie i zniszczenie. Sensorem może być cokolwiek- pława hydroakustyczna, dron, radar myśliwca, satelita- tak naprawdę tylko one byłyby narażone na wykrycie. Centrala bojowa mogłaby być na okręcie, w samolocie, w grupie ciężarówek albo w kontenerach- a efektory mogłyby być umieszczone na niepozornych okręcikach czy znowu w ciężarówkach (kontenerach)- zero emisji, zero jakiejkolwiek aktywności do momentu wystrzału- nagle ilość celów robi się nie do ogarnięcia. Warunkiem powodzenia byłoby zapewnienie po pierwsze niezawodnej łączności, po drugie pełnej zamienności funkcji w obrębie kategorii. Nawet zniszczenie znacznej części jednostek, bardzo trudne wobec ich rozproszenia i trudności wykrycia, nie wpływałoby na funkcję pozostałych- inaczej niż na dużym okręcie, gdzie czasami stosunkowo niewielkie uszkodzenia mają poważny wpływ na działanie całości- nie tracisz na raz 100 rakiet tylko 8, nie maszt tylko drona- jednego z iluś. Najgorzej z centralą bojową, ale to tęż dałoby się rozproszyć/ zdublować.
jm
chodzi przede wszystkim o testowanie w warunkach bojowych. Propaganda to była jak strzelali z Morza Kaspijskiego
Polanski
W jakich warunkach bojowych? Możesz podać coś więcej? Wygląda to jak na poligonie. Żadnego przeciwdziałania przeciwnika. Pokonały jakąś OPL czy co?
sudo
To sie nazywaja manewry. Marynarze wala do prawidziwych celow z prawdziwych rakiet. Nie wyobrazam sobie lepszego zakonczenia manewrow.
yaro
oficjalnie wystrzelono tylko trzy pociski, więc o co ten krzyk ?? i jaka tu demonstracja, oficjalnie podano, że zlikwidowano fabrykę pocisków, punkt dowódczy i skład broni
yaro
poprawka trzy salwy, więc to była demonstracja
gts
Przykład systemu Kalibr to akurat dobry przykład w którą stronę należało rozwijać okręt... Biorąc pod uwagę takie LCS to sie płakać chce jak się widzi jak niektórzy lobbowali za takim rozwiązaniem. Wrogiem nowoczesnego uzbrojenia na zachodzie są lobbyści i generałowie pomoczeni w układy, Widać to na przykładzie pentagonu gdzie głupie śrubki potrafią kozstować miliony, a sprzęt starzeje się zanim przejdzie milestone C. Bo przecież jest to wojskowy sprzęt i musi kosztować. Dzięki temu LCS musiał kosztować podatnika nie mało a ma użyteczność kutra. Podobnie zresztą się dzieje gdy całe społęczeństwo jest lwackie - wtedy kasa idzie na bzdurny socjal a nie na rozwój wojskowy. Poszczególne programy są uwalane bo trzeba dać wsparcie nierobom którzy nie zamierzali i nie zamierzają pracować, imigrantom a także łożyć pieniądze na mniejszości społeczne które bez tych wydziwionch lewackich teorie zaliczono by dziś do marginesu mentalnego i społecznego. W rakietach i płatowcach Rosjanie są dobrzy, gdzieś mają wszelkie traktaty i porozumienia i stąd mają efekt.
Osprey
Może być również jak w Polsce, gdzie pieniędzy wydaje się dużo, a efektów żadnych...
M
Stąd WSZYSTKIE odpalone pociski przeciwokrętowe produkcji radzieckiej strącono bądź zakłócono w ciągu ostatnich 40 lat, tak samo jak WSZYSTKIE "dobre" rosyjskie płatowce spadają w ilościach hurtowych od 40 lat po starciach z zachodnimi maszynami.
sss
Takie LCS to przenoszą z 100 rakiet , rosyjskie kajaki 8.