Reklama

Polski kontyngent liczący 150 żołnierzy z 1. batalionu Legionów i 3. batalionu piechoty zmotoryzowanej wraz z kilkunasotma pojazdami, w tym KTO Rosomak, wyjechał na Litwę 3 czerwca br. Całością polskich sił wydzielonych na ćwiczenia pod kryptonimem Iron WOlf-16 dowodził kpt. Maciej Szyłkowski.

Jak informuje oficer prasowy "błękitnej brygady" kpt. Janusz Błaszczak, Zanim jednak żołnierze „Błękitnej” Brygady dotarli do miejsca przeznaczenia na poligon Pabrade na Litwie, pokonali prawie 950 kilometrów. Po dotarciu do miejsca przeznaczenia polscy żołnierze zostali zakwaterowani na obozowisku namiotowym, wydzielonym dla żołnierzy biorących udział w ćwiczeniu.

Pierwszy dzień pobytu na  litewskim poligonie rozpoczął się od uroczystej zbiórki rozpoczynającej ćwiczenie „Iron Wolf-16”. Po zakończeniu ceremonii otwarcia odbyła się seria obowiązkowych instruktaży dla poszczególnych grup zadaniowych.

W drugim dniu pobytu (7 czerwca br.) pododdział „Błękitnej” Brygady otrzymał zadanie wykonania natarcia. Zajęcia te miały charakter działań dwustronnych, tak zwane „ Force on Force”, gdzie nasi żołnierze współdziałali z 3 kompania litewską. W kolejnym dniu, żołnierze uczestniczyli w zajęciach taktycznych i ogniowych na szczeblu kompanii.

12. Brygada Zmechanizowana
Fot. Archiwum 12BZ

Czwartego dnia „Błękitni” Legioniści wykonali natarcie. Szybkość działania pododdziału i przyjęta taktyka wzbudziły szacunek i uznanie  u dowódcy litewskiego batalionu.

Po kolejnych zadania nadszedł czas na międzynarodową integrację. Strona litewska zaplanowała zawody sportowe, składające się z czterech konkurencji: przeciąganie liny, piłka siatkowa i piłka nożna oraz konkurencji niespodzianki - trzymanie karabinu maszynowego w górze na czas. W  klasyfikacji generalnej reprezentacja 12 Brygady Zmechanizowanej uzyskała I miejsce, za które otrzymała puchar od dowódcy zgrupowania poligonowego. Podsumowaniem dnia była wycieczka do Wilna.

W głównej części ćwiczenia „Iron Wolf-16” żołnierze „Błękitnej” Brygady otrzymali zadanie wykonania marszu i zajęcia rejonu obrony, a następnie udziału w wykonaniu natarcia. Po ciężkich „walkach” zadania postawione przed polskim pododdziałem zostały wykonane. „Większość działań prowadzona była w oparciu o teren lesisty i przeciwko silniejszemu przeciwnikowi. Po poznaniu sposobu walki przeciwnika i analizie sytuacji podjęte zostały działania, które przechyliły losy walk na naszą korzyść” - informuje kapitan Maciej Szyłkowski.

W ostatnim dniu pobytu na Litwie żołnierze uczestniczyli w Dniu Dostojnych Gości, zorganizowanym przez Prezydent Litwy Panią Dalię Grybauskaite. 

17 czerwca  2016 roku pododdział 1 batalionu Legionów wyruszył w drogę powrotną do kraju. W  ćwiczeniu „Iron Wolf-16” na Litwie wzięło udział pięć tysięcy żołnierzy z sześciu krajów NATO: Danii, Francji, Luksemburga, Niemiec, USA i Polski.

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Gośćiu

    Jak często mieli okazje pływać temi Rosomakami na Litwie?

  2. Gośćiu

    Jak często mieli okazje pływać temi Rosomakami na Litwie?

  3. Misiek

    Jeden ruski T-72B3 i by ich wygniótł jak robactwo

    1. olo

      Jeden ppk SPIKE i z T-72B3 odleciała by wieża w KOSMOS :)

    2. tak tylko...

      Kiedyś Rosjanie próbowali skopiować polską formację kawaleryjską - husarię, która była dla nich postrachem i siała wśród nich panikę. Podobnie ją uzbroili i wyposażyli, niestety nic z tego nie wyszło i skończyło się żałośnie, zapomnieli o jednym - o waleczności. Tego zabrakło. Pozdrawiam wszystkich czytelników troszczących się o Polskę , oraz tych którzy promują Rosję i rosyjski punkt widzenia.

    3. 123

      i dlatego na jeden batalion NATO tworzycie u siebie jedną dywizję gwardyjską ?