Koncern BAE Systems demonstruje na targach Eurosatory 2016 bojowy wóz piechoty CV-90 w konfiguracji dla sił zbrojnych Norwegii. Jeśli chodzi o wieże CV90, to mamy ich kilka rodzajów z różnymi kalibrami. (…) Integrujemy system, którego zażyczy sobie klient. Nie mieliśmy do tej pory zdalnie sterowanych wież, ale ich integracja odbędzie się bez przeszkód, jeśli takie właśnie jest życzenie klienta - mówi Dan Lindell, Platform Manager for Combat Vehicles w BAE Systems.
Jak mówił przedstawiciel BAE Systems, w tym roku na targach Eurosatory 2016 koncern prezentuje bojowy wóz piechoty opancerzony CV-9030N w wariancie dla norweskich sił zbrojnych. Został on wyposażony m.in. w w zdalnie sterowane stanowisko strzeleckie koncernu Kongsberg, architekturę elektroniczną 4. generacji, system zarządzania polem walki, gumowe gąsienice. Zmodyfikowano też systemy generowania energii i chłodzenia, co ma ułatwić integrację kolejnych elementów wyposażenia pokładowego.
- W tym wariancie zintegrowaliśmy norweski system zarządzania walką, ale wszystko zależy od klienta. To już trzeci system zarządzania, który mamy na tym wozie - mówił przedstawiciel szwedzkiego koncernu.
Pojazd otrzymał również pakiet dodatkowego, modułowego opancerzenia. Według dostępnych informacji stopień ochrony balistycznej zmodyfikowanego CV-9030N może zostać podniesiony do poziomu V+ zgodnie ze STANAG 4569. Kierowca i działonowy dysponują termowizyjnymi przyrządami obserwacyjnymi, ponadto wóz jest wyposażony w system kamer dookólnych. Dodatkowe wyposażenie przewidziane jest dla wersji specjalistycznych (np. głowica elektrooptyczna dla bojowego wozu rozpoznawczego, system moździerzowy Rheinmetall Defence MWS z moździerzem 81 mm jako jeden z wariantów załadunku transportera wielozadaniowego).
Dan Lindell zaznaczył również, że w przypadku oferty dla Polski, szwedzki koncern jest otwarty na rozmowy. Wszystko zależy od tego, jakie wymagania postawi zamawiający, m.in. w zakresie wyznaczonego czasu dostawy czy zakresu rozwoju technologii. Wspomniał również, że BAE Systems gotowe jest na rozpoczęcie programu rozwojowego z polskim przemysłem.
- Jeśli chodzi o wieże dla CV90, to mamy ich kilka rodzajów z armatami różnych kalibrów. W tej kwestii (...) integrujemy system, którego zażyczy sobie klient. Nie mieliśmy do tej pory zdalnie sterowanych wież, ale ich integracja odbędzie się bez przeszkód, jeśli takie właśnie jest życzenie klienta - dodał.
W ocenie Lindella w dyskusji o masie wozów bojowych powinno się przykładać większą wagę do ładowności, niż do określania całkowitej masy wozu - Jeśli więc wóz waży 40 ton i ma 18 ton ładunku, to zdecydowanie lepiej jest by przy tych 18 tonach ładunku ważył 35 ton - mówił przedstawiciel koncernu. Jak podkreślił, dla BAE Systems najważniejsze jest, by wóz był jak najmniejszy - co sprawia, że jest mniejszym celem i potrzebuje mniej osłony pancernej niezbędnej do odpowiedniej ochrony załogi. Ten wóz ma 50 proc. zdolności ładowności, co jest chyba światowym rekordem - dodał Lindell.
BAE Systems nadal pracuje nad transporterem CV90. Zaprezentowany podczas targów pojazd to wóz w specyfikacji z 2012 roku. Od tego czasu zmodyfikowano np. układ napędowy pojazdów. Transportery, które pojawią się za trzy lata będą wyposażone w nowy silnik Scania, przewiduje się też integrację z pojazdami tego typu - jako opcji - systemu ochrony aktywnej klasy "hard kill", czyli zdolnego do zestrzeliwania pocisków przeciwnika.
Łącznie Norwegia zamierza zmodernizować i pozyskać ponad 140 CV-90, w wariantach BWP (74), wozu rozpoznawczego (21), dowodzenia (15), transportera wielozadaniowego (16), wozu inżynieryjnego (16) i nauki jazdy (2). Jeszcze przed modernizacją norweskie CV-90 uczestniczyły w ćwiczeniu tzw. szpicy NATO pod kryptonimem Noble Jump w Polsce, jako część batalionu Telemark.
Plush*
Żadnych CV-ek, niemieckich Pum czy innych takich. Jak MUSI już pływać to Koreański K-21 a jak nie to amerykańskie Bradleye.
Type 79
Zgoda. K21 lub Bradley a najlepiej Bradleye w komplecie z Abramsami
Rumcajs
HSW jak przedstawi w krótce nowy BWP to złomiarnia z Anglii i Niemiec będzie mogła tylko przetopić swoje kieraty na żyletki dla swoich ziomków mudżahedinów.
Skop
Ha ha ha ale my 64 raki i 32 wozy dowodzenia a oni 74 bojowe i 15 dowodzenia. U nas w wojsku to sama admiralicja znaczy się
rcicho
Bo mamy w wojsku przerost kadry oficerskiej w stosunku do szeregowców.
obserwator absurdów.
A ile masz WD w Polskim batalionie zmotoryzowanym. Z 690 zamówionych KTO 313 sztuk Rosomak i Rosomak-2 – podstawowa wersja bojowego wozu piechoty 125 sztuk Rosomak-1 – transporterów piechoty uzbrojonych w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z wkm 12,7mm, 78 sztuk Rosomak-WDST – wóz dowodzenia szczebla taktycznego 41 sztuk Rosomak-WEM – wóz ewakuacji medycznej 34 sztuki Rosomak-WPT – wóz pomocy technicznej 32 sztuki Rosomak-R1 i Rosomak-R2 –( odpowiednio 8 i 24 transportery), wozy rozpoznawcze 23 sztuki – wóz wsparcia artyleryjskiego 22 sztuki – wóz inżynieryjny 17 sztuk – wóz rozpoznania chemicznego 5 sztuk – wóz rozpoznania inżynieryjnego
danny
Licencja do bumaru i robić je dla naszego WP Leśne dziady od pływalności za Antoniego nie będą mieli życia więc nic nie pisną a potem już tylko pod kapelusz
Bartek
Masz wszystkie wymagania, nawet te najgłupsze (a nawet więcej) w postaci koreańskiego K21 - i nawet wyszedłby taniej, nawet z APS'ami niż ten CV-90.
ryszard56
i takie proszę dla Nas 2000 sztuk w roznej konfiguracji
Bartek
Za drogie. 5-5,5 mln dolarów za sztukę. Lepiej wyjdziemy na ASCOD'ie lub K21 - cena obu podobna, po około 3,5-4,5 mln dolarów za sztukę. Wyprzedzam pytanie: Puma to już całkowita fanaberia - 10 mln dolarów za sztukę