Reklama

Siły zbrojne

Karabiny przeciwsprzętowe na wojnie w Syrii

Wielkokalibrowe karabiny wyborowe (wkw), zwane także karabinami przeciwsprzętowymi, używane są w konflikcie syryjskim przez wszystkie strony walk. Przy konflikcie niskiej intensywności, nierzadko w warunkach walk pozycyjnych w terenie zurbanizowanym, wkw kalibru 12,7 mm odgrywają istotną rolę, tym bardziej, że relatywne słabe wyszkolenie strzelca wyborowego rekompensuje ogromna siła rażenia.

Bodaj pierwszym karabinem przeciwsprzętowym w Syrii był rosyjski OSW-96 „Wzłomszczik” kalibru 12,7 mm. Pierwsze zdjęcia tej broni w Syrii pojawiły się jeszcze w 2012 r. OSW-96 jest modyfikacją W-94 z lat 90-tych. W-94 i OSW-96 znajdują się na wyposażeniu rosyjskich pododdziałów specjalnych, np. MSW i FSB. Broń zasilana jest nabojem 12,7x108 mm (naboje: snajperski specjalny SPC-12,7, przeciwpancerno-zapalający B-32, BZT, BS) z deklarowanym zasięgiem do celów żywych ok. 1500 m (600 m z celownikiem nocnym). Na OSW-96 można instalować różne celowniki optyczne np. POS 13x60 albo POS 12x56 oraz celowniki nocne.

Nieduża partia OSW-96 została dostarczona Syryjskiej Arabskiej Armii (SAA) jeszcze przed wybuchem konfliktu. Na początku 2013 r. SAA złożyła oficjalne zamówienie na broń, która została dostarczona via Rosoboronexport. W dokumencie, obok różnej broni strzeleckiej, zgłoszono zapotrzebowanie na 100 karabinów wyborowych kalibru 12,7 mm oraz 10 tys. sztuk amunicji i 100 celowników nocnych. OSW-96 wykorzystywana jest w powodzeniem jako ciężka broń kontrsnajperska, tym bardziej, że wiele z karabinów wyposażonych jest w celowniki nocne.

OSW-96
Karabin OSW-96 na targach MAKS-2009. Fot. Vitaly V. Kuzmin/wikipedia.

Wraz z dostawami OSW-96 SAA otrzymała karabiny w układzie bezkolbowym systemu 6S8 (KWSK/ASWK). W 2013 r. karabin ASWK został przyjęty do uzbrojenia SZ FR pod nazwą „12,7 milimetrowy snajperski system 6S8”. Ograniczona liczebnie partia 6S8 Kord została dostarczona w 2014 r. i nadal pozostaje relatywnie rzadką bronią wielkokalibrową, użytkowaną zwłaszcza przez snajperów z pododdziałów elitarnych. Co ciekawe, prawdopodobnie nieduża grupka Syryjczyków mogła zapoznać się z tą bronią (i przejść przeszkolenie) na terenie Rosji.

Broń przeznaczona do niszczenia celów lekko opancerzonych na dystansie ok. 1000 m i siły żywej na dystansie ok. 1500 m. Jako broń kontrsnajperska wykorzystywana była jeszcze w Czeczenii. 6S8, tak jak OSW-96, zasilany jest nabojem 12,7x108 mm. Ładowanie z pięcionabojowego magazynka, szerokim arsenałem nabojów w kalibrze 12,7 mm (snajperski 12,7SN/7N34, BZ, BZT-44, BZT-44M).

Naturalnym skutkiem zaangażowania się w konflikt syryjski sąsiedniego Iranu stały się dostawy broni, w tym wkw typu AM.50 kalibru 12,7 mm. Jednostrzałowy karabin zasilany jest nabojem 12,7x99, efektywny zasięg podawany jest na 1200 m. Szyna Picatinny pozwala na montaż celowników, jednakże w Syrii – jak się wydaje – jest ich mało w stosunku do dużej liczby karabinów użytkowanych przez regularną armię Asada, a także formacje paramilitarne i ochotnicze (w Syrii, Iraku i Strefie Gazy). Jest bardzo prawdopodobne, że AM.50 jest nielicencjonowaną irańską kopią wkw HS.50 austriackiej firmy Steyr Mannlicher. Według niektórych źródeł ok. 800 HS.50 zostało dostarczonych do Iranu w 2007 r. AM.50 szeroko stosują paramilitarne milicje szyickie wspierane przez Iran, z libańskim Hezbollahem na czele.

Różne ugrupowania rebelianckie mają na swoim wyposażeniu także chińskie wkw M99 kalibru 12,7 mm.  M99 do Syrii dostały się najprawdopodobniej z Sudanu. Karabin zasilany jest z pięcionabojowego magazynku nabojami 12,7x108 (standardowa wersja dla chińskiej armii) oraz 12,7x99 (wersja eksportowa). Efektywny zasięg broni wynosi ok. 1500 m, szyna Picatinny umożliwia montaż różnych celowników. M99 szeroko stosowały grupy strzelców wyborowych Wolnej Armii Syryjskiej (np. z Liwa Tawheed Brigade), m.in. w rejonie Aleppo.

W Syrii, zwłaszcza w terenie zabudowanym, gdzie trwają długie walki pozycyjne, strzelcy wyborowi odgrywają znaczącą rolę. Potrafią kontrolować całe kwartały zrujnowanych dzielnic ograniczając jakikolwiek ruch w odkrytym terenie. Jest to jeden z powodów dla których, np. w dzielnicy Jobar, SAA podejmowała rajdy pancerne (czołgi wsparte przez bwp) ograniczając do minimum działania piechoty. Najgroźniejszym przeciwnikiem były oczywiście zespoły niszczycieli czołgów z granatnikami ppanc, ale nie mniej groźni dla żołnierzy syryjskich byli strzelcy wyborowi z wkw – jak wiadomo w sprzyjających okolicznościach przestrzelenie pancerza np. szeroko stosowanych BMP-1 nie jest problemem.

W takiej sytuacji podejmowano często zakrojone na szeroką skalę operacje kontrsnajperskie, przy czym jeśli udało się już wykryć stanowisko strzelca wyborowego, ostrzeliwano go z wszelkiej dostępnej broni, w tym armat czołgowych.

O znaczeniu wkw w konflikcie syryjskim może świadczyć także fakt podjęcia produkcji improwizowanych karabinów przeciwsprzętowych. Znany jest film wideo jednej z grup rebeliantów, na którym widać chałupniczą produkcję karabinu określanego jako Nimr-2. Broń oparta jest m.in. na lufie chińskiego karabinu maszynowego W-85 i zasilana jest nabojem 12,7x108 mm.

Warto na zakończenie napisać, że Wojsko Polskie posiada na wyposażeniu rodzimy wielkokalibrowy karabin wyborowy Tor, zasilany amunicją 12,7x99 NATO (.50 BMG), produkowany przez ZM Tarnów. 

Marcin Gawęda

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (8)

  1. gieniu112

    no cóż dobra taktyka w tzw walce półpartyzanckiej ale nie chciałbym być w skórze mieszkańca miasta w którym ot uzbrojone w WKW stawiło by opór armii rosyjskiej skończyło by się tak jak w Aleppo, kilkaset tysięcy zabitych i miasto w ruinie. Przestańcie dyrdymały opowiadać o walce partyzanckiej, armia musi przede wszystkim stawić opór w polu na terenach przygranicznych i maksymalnie ograniczyć straty wśród ludności cywilnej. Żeby to zrobić trzeba zadać możliwie duże straty w sprzęcie i technice bojowej, a tu już się kłania co najmniej 2-3 dywizjony F-16 lub F-35, dodatkowe 100-120 leopardów 2a5, program narew i wisła i ewentualnie 2-3 nowoczesne okręty podwodne żeby zabezpieczyć się przed atakiem z morza. To powinny być priorytety, w drugiej kolejności można się bawić w nowe karabinki, kolejne rosomaki piraty czy pioruny. jeżeli zapewnimy sobie względne bezpieczeństwo własnych sił przed atakiem powietrznym to nasze leopardy bez problemów poradzą sobie z rosyjskim t-72b3, jeżeli rosyjskie su-34 czy su-35 bezkarnie będą mogły atakować nasze miasta to żadna ot nas nie uratuje.

  2. Tomek72

    Dlaczego w tym kontekście nie wspomniano o historii polskiego kb ppanc wz. 35 (Ur) ? "... Karabin okazał się skuteczną bronią, zdolny z odległości mniejszej niż 100 m przebić pancerz każdego czołgu niemieckiego z tego okresu, włącznie z najbardziej zaawansowanym czołgiem tego okresu niemieckim Panzer IV..." Wielokrotnie słyszę, że Polacy nic nie potrafią wyprodukować ...

  3. cynik

    cd. wyposażenie Gwardii Narodowej : łodzie podwodne , czołgi ,haubice .... Ludzie opamiętajcie się to chory pomysł ta GN

    1. Hammer

      RP szlachecka. Mini armia Sejmy dyskusje Liberum Veto plany dialogi i takie tam bzdury WOW fata morgana powtórka?! BO XXI w i to samo. UE /NATO MON ta sama słabość Skumaj leszczu 100 000 w większości urzędasów w mundurach to nic! Daliśmy porwać się lewackiej ideologii zachodu. 40 tysi separów robi z Armią UKR co chce Armią która była oceniana wyżej niż nasza! Bezpieczeństwo to Podstawa! cZY CHCESZ POWTÓRKI Z '39? SŁABO Z HISTORIĄ WIDZĘ U CIEBIE? GN /OT /BO nikt nie chce dawać tym formacjom OP Tanków czy haubic........... nie wymyślaj kłamstw.

  4. SZELESZCZĄCY W TRZCINOWISKU

    chorwackie Karabiny RT-20 i RT-23 ...jeden kalibru 20 mm drugi kalibru 23 mm amunicja brana z działek przeciwlotniczych zdolnej do skutecznego rażenia przyrządów obserwacyjnych czołgów i ich oślepiania a pojazdów opancerzonych typu BWP czy nasz Rosomak ..dziurawi .z odległości 800-1000metrów ...mamy co prawda naszego "TORa" 12,7 mm.. ale patrząc na mizerię naszej broni ppanc można byłoby się zainteresować produktem chorwackim i coś własnego stworzyć

    1. eXperience

      Pytanie tylko po co zwiększać kaliber do wielkości, która sprawia, że sprzęt taki traci na mobilności ponieważ jest niemożliwy do przenoszenia przez jednego żołnierza? Po to właśnie wymyślono pociski przeciwpancerno-zapalające (HEIAP) by dać żołnierzom siłę ognia 20 [mm] działka wykorzystując broń kalibru 12,7 [mm]. Tak więc zamiast siać defetyzm i falę hejtu po rodzimym przemyśle lepiej się trochę przygotuj następnym razem do tematu.

  5. Mg

    Takie karabiny powinny być w naszej przyszłej Gwardii Narodowej.

    1. dwadwadwa

      I co bedziesz sie ostrzeliwał z bloku ?, w warunkach normalnego pelnoskalowego konfliktu przeciwnik najpierw wezwie cywili do opuscenia danego terenu i otworzy korytarz humanitarny. Po terminie opusczenia miasta przez ludunosc cywilna każdy w nim pozostajacy będzie uznany za przeciwnika, nie zdazysz strzelić z WKW bo po wykryciu spadnie ci na leb grad albo kab-500. Polecam zapoznac sie jak przebiegały walki podczas 2 wojny w Czczenii...

    2. 1125

      GN powinna mieć też Langusty i Homary!

  6. ern

    Po co niby ta wstawka o WKW? Czyżby był jakoś ponadprzeciętnie "przeciwsprzętowy"? Taką broń swojego "wychowu" mają też inni "wyszehradcy" Czesi Falcona (na oba kalibry OP 06 i OP 99) a Węgrzy LYNX GM-6 też na oba kalibry a w dodatku samopowtarzalny (co czasem jest zaletą a czasem wadą). O konstrukcjach angielskich, amerykańskich czy innych nie wspominam bo to nic niezwykłego. A skoro się w Syrii WKW nie pojawił w walce to po co nabijać wierszówkę?

  7. mwa

    No tych Torów to mamy "aż" czterdzieści.

    1. dd325

      Ale do tego mamy 40 przekroi WKBW Tor. W 2006 roku w jednym z artykułów ,,prasy specjalistycznej" podawano całkowite zapotrzebowanie WP na 300 sztuk, a rocznie miano kupować po 20-30 egzemplarzy Są też ,,zachodnie" konstrukcje tej klasy w WS

  8. rob er cik

    zapomnieli napisac o tzw "zachodnich" egzeplazach broni dostarczonych bylym sprzymierzencom z isis i al-nasura

Reklama