Przemysł Zbrojeniowy
Bezzałogowe wiropłaty zastępują śmigłowce w misjach patrolowych. Taniej i bezpieczniej
Hiszpański okręt „Meteoro” zaczął wykorzystywać operacyjnie bezzałogowy miniśmigłowiec Skeldar.
Producent dronu Skeldar koncern SAAB już wcześniej informował, że jego bezzałogowiec został wybrany przez hiszpańską marynarkę wojenną jako wyposażenie dla pełnomorskiego okrętu patrolowego typu BAM (Buque de Acción Marítima)– „Meteoro”.
Okręt ten został obecnie wysłany w rejon Zatoki Adeńskiej, gdzie uczestniczy w operacji antypirackiej Atalanta, kierowanej przez Unię Europejską. Zadaniem miniśmigłowca Skeldar jest zwiększenie obszaru nadzorowanego przez okręt i tym samym poprawienie bezpieczeństwa jednostek przepływających przez akweny leżące na wschód od Afryki.
Misja ta została poprzedzona serią testów jakie ze Skeldarem przeprowadził identyczny okręt typu BAM - „Relámpago” w okolicach Wysp Kanaryjskich. Pozwoliło to zintegrować system łączności i obserwacji dronu z okrętowym systemem walki i wypracować skuteczne procedury współdziałania oraz zasady wykorzystania operacyjnego.
Okręty BAM o wyporności 2600 ton mają możliwość zabrania ze sobą jednego śmigłowca NH90, jednak jego wykorzystanie do wykonywania ciągłych zadań patrolowych okazuje się zbyt kosztowne. Dlatego o wiele tańszym i bezpieczniejszym środkiem do działania w czasie pokoju zaczynają być drony.
Skeldar jest trzecim typem bezzałogowego miniśmigłowca wykorzystywanym we współczesnych misjach bojowych na morzu. Zaczęli Amerykanie wprowadzając swój dron MQ-9B Fire Scout do US Navy, a później Francuzi zabierając bezzałogowy pionowzlot S-100 Camcopter na pokład swojego okrętu „L’Adroit”.
Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104