Reklama

Siły zbrojne

2500 dostarczonych Herculesów. 59 lat w służbie

Fot. Lockheed Martin.
Fot. Lockheed Martin.

Lockheed Martin przekazał siłom zbrojnym USA 2500. samolot C-130 Hercules, jaki został dostarczony przez koncern. Herculesy trafiają do użytkowników już od 59 lat, a ich produkcja będzie nadal kontynuowana.

Amerykańskie siły powietrzne odebrały samolot HC-130J Combat King II, przeznaczony do operacji bojowego poszukiwania i ratownictwa, mających na celu „odzyskiwanie” z terenu przeciwnika żołnierzy, którzy znaleźli się w izolacji od własnych sił. Jest to jednocześnie 2500. maszyna z serii C-130 Hercules, jaka została dostarczona użytkownikom.

Pierwsza dostawa samolotu Hercules do sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych, będących największym użytkownikiem maszyn tego typu, miała miejsce 9 grudnia 1956 roku, natomiast omawiana maszyna została przekazana amerykańskiemu lotnictwu 11 grudnia br. Herculesy są więc nieprzerwanie dostarczane użytkownikom przez 59 lat.

Obecnie w produkcji znajdują się głęboko zmodernizowane maszyny C-130J Super Hercules, używane w 16 krajach. Dostępne są samoloty transportowe C-130J/C-130J-30, tankowania powietrznego KC-130J, poszukiwania i ratownictwa HC-130J, przeznaczone dla sił specjalnych MC-130J oraz komercyjne LM-100J.

Łącznie samoloty Hercules są używane w 68 państwach, wszystkie maszyny wylatały ponad 22 miliony godzin. Do grona użytkowników C-130 należy także Polska – pięć samolotów w wariancie C-130E, pozyskanych od władz Stanów Zjednoczonych, znajduje się na uzbrojeniu Sił Powietrznych.

W październiku Lockheed Martin poinformował o osiągnięciu porozumienia wstępnego w sprawie dostaw kolejnych 83 maszyn Super Hercules dla USAF w okresie co najmniej do 2020 roku. Zakup dodatkowych, nowych samolotów tego typu planuje także Francja. Paryż otrzymuje równocześnie dostawy europejskich wielozadaniowych transportowców A400M. Z kolei w Wielkiej Brytanii zdecydowano o utrzymaniu w służbie Super Herculesów co najmniej do 2030 roku, również obok maszyn A400M. Wszystko wskazuje więc na to, że Herculesy będą w czynnej służbie w siłach zbrojnych wiodących państw jeszcze przez kilkadziesiąt lat.

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Mirek

    59 lat - taki złom, tyle starszy od Caracala a wciąż go kupuje cały świat - jaki durny ten świat a jacy roztropni ci krytycy "starego" Caracala...

    1. marek!

      jest wiele konstrukcji "niesmiertelnych", Zobaczcie 0,5calowke browninga....Hercules tez do nich nalezy, CH47, CH53, UH1 poprzez podstawe, a skonczywszy na calych firmach jak AW (np), Cobra....., Mi8, Jumbo Jet...niestety Caracan do tego nie nalezy... oczywiscie nie jest taki sam, nawet jak jego bezposredni poprzednik, bo w koncu zostal doskonale zmodernizowany zwlaszcza od strony elektronicznej, ale co bysmy nie zrobili nie jest ani dobry jako UH, ani CH, ani jako smiglowiec wsparcia. Odnosnie naszych Herculesow - Macie koledzy racje - nieporozumienie !!!!, no ale "mamy" Herculesy........

  2. panzerfaust39

    Samoloty dobre ale te pamiętające wojnę w Wietnamie i przekazane Polsce z wielkiej łaski i po wielu bojach w ramach FMF to chyba jakieś nieporozumienie

  3. ekspert

    Nie porównuj złoma Caracala do Herculesa, nie ta skala, nie ta liga. Powszechnie wiadomo, że produkty amerykańskie, takie jak C-130 Hercules są najlepsze, podobnież Blackhawk.

    1. Mirek

      Uderz w stół a nożyce się odezwą. Blackhawk jest z lat 70 ubiegłego wieku ekspercie od siedmiu boleści.