- Analiza
- Wiadomości
Zestaw przeciwlotniczy Poprad i jego miejsce w Tarczy Polski
Produkowany przez PIT-RADWAR S.A. - Samobieżny Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy (SPZR) Poprad jest dowodem na to, że polski przemysł posiada odpowiednie doświadczenie i kompetencje, może więc aktywnie uczestniczyć w budowie rakietowego systemu obrony przeciwlotniczej.
Poprad to zestaw obrony przeciwlotniczej bardzo krótkiego zasięgu klasy VSHORAD (very short range air defence). Jest więc przeznaczony do działania w najniższej warstwie systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej, mając możliwość zwalczania szybkich i manewrujących obiektów powietrznych na małych wysokościach od 10 do 3500 m i na odległościach od 500 do 5500 m. Jest to również „najniżej” usytuowany w tym systemie środek ogniowy „ziemia – powietrze”.
Zaimplementowany w zestawie Poprad system łączności: zarówno przewodowej jak i bezprzewodowej (z wykorzystaniem radiostacji) zapewnia zdolność do współpracy z sieciami teleinformatycznymi funkcjonującym w wojsku, jak również pozwoli w przyszłości na działanie w systemach sieciocentrycznych.
Samobieżny zestaw Poprad może też działać w pełni autonomicznie: w ramach własnej baterii przeciwlotniczej (np. w oparciu o wskazania z radaru bardzo krótkiego zasięgu Soła) lub jako autonomiczny środek ogniowy. Pozwala na to zintegrowany na głowicy optoelektronicznej system identyfikacji radiolokacyjnej „swój-obcy”, który nawet w przypadku samodzielnego kierowania ogniem ogranicza możliwość ostrzelania własnych statków powietrznych.
Zestaw jest przy tym trudny do wykrycia przez przeciwnika, ponieważ działa pasywnie. Wynika to z zastosowania do przechwytu celu tylko sytemu optoelektronicznego, a ponadto same pociski rakietowe naprowadzają się na cel za pomocą głowicy na podczerwień. Obsługa zestawu składa się tylko z dwóch osób: dowódcy-operatora i kierowcy-mechanika.
Budowa SPZR Poprad
Najważniejszym elementem zestawu Poprad jest moduł bojowy, składający się z głowicy optoelektronicznej wraz z systemem napędów, 4 wyrzutni rakietowych z centralnym systemem rozdziału czynnika chłodzącego dla matryc głowic śledzących w rakietach, urządzeń łączności, komputera systemu kierowania ogniem, systemu nawigacji oraz komputera operatora.
Zgodnie z wymaganiami Sił Zbrojnych zestaw jest obecnie zamontowany na podwoziu pojazdu Żubr-P (w układzie 4x4) z zamykaną od góry skrzynią ładunkową. Jednak modułowa konstrukcja systemu, w skład którego wchodzi zespół optoelektroniczny z wyrzutniami rakiet wraz z wymienionymi wyżej urządzeniami i podsystemami, umożliwia montaż tego systemu praktycznie na każdym pojeździe spełniającym wymagania w zakresie nośności. W przypadku prototypu był to początkowo samochód terenowy Iveco 40.13WM, zaś w 2005 roku zestaw został zabudowany na lekko opancerzonym samochodzie AMZ Dzik-P.
Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by moduł bojowy został zamontowany na innej platformie – w tym nawet na wskazanej jednostce pływającej. Taką wersję, oznaczoną jako Poprad M, zaproponowano w 2005 r. jednak nie wzbudziła ona wówczas zainteresowania Marynarki Wojennej.
Cała platforma z częścią bojową może być łatwo zdjęta z podwozia i z powrotem zamontowana – np. podczas prac remontowych samego pojazdu. Co więcej, moduł jest niezależny od układu elektrycznego nosiciela. Może być oczywiście zasilany przez dodatkowy alternator samochodu, ale system Poprad jest wyposażony we własny agregat prądotwórczy – z dotankowaniem ze zbiornika paliwowego nosiciela. Posiada też akumulatory pozwalające na pracę systemu bez konieczności uruchamiania własnego agregatu lub silnika pojazdu.
Główna część systemu, czyli głowica optoelektroniczna z wyrzutniami rakiet, jest umieszczona na podnoszonej kolumnie. Dzięki temu znacznie zmniejszono wysokość zestawu i jego bezpieczeństwo w położeniu transportowym. W pozycji złożonej (marszowej) zestaw jest chroniony dodatkowymi pokrywami zamykającymi się od góry. Zarówno podnoszenie i opuszczanie kolumny z głowicą jak też otwieranie i zamykanie pokryw dachu odbywa się za pośrednictwem automatycznie sterowanego układu hydraulicznego.
Głowica bojowa, w jej górnym położeniu, może obracać się dookólnie w osi azymutu (n × 360º) oraz w zakresie od -10º do +70º w elewacji. Poruszanie się zapewniają zespoły napędowe z bezprzekładniowymi silnikami synchronicznymi z magnesami trwałymi. Maksymalna prędkość poruszania się w obu płaszczyznach to 100º na sekundę.
Obecnie w głowicy optoelektronicznej zamontowano francuską kamerę termowizyjną Sagem MATIS (z chłodzoną matrycą światłoczułą FPA - Focal Plane Array), polską kamerę światła dziennego wysokiej czułości produkcji PCO oraz bezpieczny dla oka dalmierz laserowy L5LUR australijskiej firmy Laserdyne (na laserze neodymowym Nd:YAG+OPO). Na zespole głowicy umieszczono również antenę interrogatora krótkiego zasięgu systemu identyfikacji radiolokacyjnej „swój – obcy” IKZ-02 (produkowanego przez PIT-RADWAR S.A.).
Po obu stronach głowicy optoelektronicznej zamontowano podwójne zespoły startowe rakiet przeciwlotniczych krótkiego zasięgu GROM (dodatkowo, na platformie technicznej zestawu znajduje się miejsce do przewożenia czterech dodatkowych rakiet). W SPZR Poprad zastosowano centralne zasilanie w czynnik chłodzący dla głowic śledzących w rakietach. Potrzebny do tego ciekły gaz jest magazynowany w specjalnych zbiornikach. Dzięki temu istnieje możliwość wielokrotnego zasilania układu chłodzenia głowic rakietowych oraz dokonania startu wielu rakiet bez konieczności każdorazowej zmiany takiego zbiornika. Mechanizm startowy, we współpracy z komputerem sterującym systemu i innymi urządzeniami wspomagającymi zapewniają pełną automatyzację procesu przygotowania rakiet do startu.
Wykorzystanie operacyjne
Poprad może działać w ramach klasycznego systemu obrony powietrznej lub samodzielnie. Jeśli zestaw funkcjonuje w systemie kierowania obroną przeciwlotniczą (ma z nim łączność) to stamtąd otrzymuje wskazanie celów oraz komendę do otwarcia ognia. Informacja o sytuacji radiolokacyjnej jest przekazywana do systemu Poprad dzięki radiostacjom UKF (np. Radmor RRC-9310A) lub z wykorzystaniem łączności przewodowej. Przy czym z punktu widzenia działania systemu, nie ma znaczenia przy pomocy jakiego medium, ani z jakiego konkretnego źródła otrzyma on informację. Mogą to więc być radary Soła wchodzące w skład typowej baterii proponowanej dla SPZR Poprad, ale mogą to być też radary, które będą w przyszłości wykorzystywane w bateriach przeciwlotniczych krótkiego zasięgu systemu Narew, czy nawet średniego zasięgu Wisła. Zarysowuje się więc możliwość stworzenia systemu systemów, w którym nadrzędne stanowisko dowodzenia będzie mogło wybierać odpowiedni do sytuacji i potrzeb środek ogniowy (działając również wg. zasady „koszt-efekt”).
SPZR Poprad został wyposażony w system nawigacji inercyjnej i satelitarnej (GPS), dzięki czemu po zajęciu stanowiska operator od razu może przekazać do systemu dowodzenia położenie zestawu oraz stan gotowości (np. ilość posiadanych rakiet). Może odbywać się to bezpośrednio, albo poprzez wóz dowodzenia, który wtedy kontaktuje się z wyżej ulokowanym w hierarchii system obrony przeciwlotniczej. To tam właśnie następuje wybranie konkretnej baterii, ale może również nastąpić wybranie konkretnego zestawu ogniowego (wozu).
Konstrukcja zestawu Poprad zapewnia zminimalizowanie czasu, jaki jest potrzebny do przejścia z pozycji transportowej, w której głowica jest opuszczona i zasłonięta pokrywami dachu, do pozycji bojowej.
Całe sterowanie strzelaniem zestawu odbywa się z pulpitu operatora, który może być umieszczony na stanowisku po prawej stronie w kabinie lub też na stanowisku wynośnym, poza pojazdem. Monitor został programowo podzielony na dwie części. Na jednej przedstawione jest zobrazowanie radiolokacyjne otrzymywane z wozu dowodzenia. Druga część jest ściśle związana z obsługą głowicy optoelektronicznej i umieszczonych na niej rakiet.
Operator za pomocą jednego przycisku może wydać komendę do ustawienia się głowicy optoelektronicznej na danym celu, wskazywanym przez system dowodzenia. Ponieważ głowica jest również nośnikiem rakiet przeciwlotniczych to oznacza również nakierowanie się na cel samych wyrzutni rakietowych. Przy tym dla operatora nie ma znaczenia, z której z czterech wyrzutni będzie wystrzelona rakieta.
Gdy cel wskazywany przez system dowodzenia znajdzie się w polu widzenia sensorów głowicy operator może wyłączyć prowadzenie celu na wskazanie ze stacji radiolokacyjnej, i uruchomić bardzo precyzyjny, automatyczny system śledzenia za pomocą videotrackera. Ta właściwość jest szczególnie ważna przy celach manewrujących, ponieważ dzięki niej operator nie musi się skupiać na śledzeniu celu sterując ręcznie położeniem głowicy i może skoncentrować się na przygotowaniu do startu rakiety z wyrzutni.
Podłączenie zestawu Poprad do systemu obrony powietrznej
Zamawiając partię wdrożeniową wojsko zakupiło tak naprawdę jedynie zestawy środków ogniowych, ale bez całej „otoczki bateryjnej” – w tym wozów dowodzenia. PIT-RADWAR widzi jednak całość systemu i obok Poprada pracuje również nad nowym zestawem artyleryjskim (z armatami kal. 35 mm) oraz całą strukturą bateryjną. Zakłada się przy tym, że podstawowa, rakietowa jednostka przeciwlotnicza będzie się składała z wozu dowodzenia (typu Łowcza / Rega), radaru mobilnego krótkiego zasięgu Soła oraz od 4 do 6 zestawów Poprad. Rozwinięciem tego typu systemu jest bateria rakietowo – artyleryjska, w skład której, obok zestawów Poprad, wchodzi od 6 do 8 armat kal. 35 mm z możliwością pracy automatycznej, ze sterowaniem poprzez wóz głowicowy WG-35 oraz pododdział strzelców z wyrzutniami naramiennymi rakiet Grom. Pełny skład baterii artyleryjsko-rakietowej zawiera również samochody amunicyjno-załadowcze dla armat, samochody do transportu rakiet i amunicji oraz inne elementy logistyczne, co zilustrowane jest na rysunku powyżej.
Zestawy Poprad są oczywiście również dostosowane do pracy w systemach dowodzenia obecnie eksploatowanych w Siłach Zbrojnych RP.
Wskazanie celu do zwalczania dla Poprada, czy dla zestawu artyleryjskiego z armatami kal. 35 mm jest, z punktu widzenia programowego praktycznie tym samym. Pewne różnice są tylko jeżeli chodzi o wspomaganie decyzyjne i sam proces strzelania, co wynika wprost z odmienności tych środków ogniowych, ich zasięgów oraz możliwości.
W ten sposób SPZR Poprad jest już gotowy do wykorzystania w obecnie istniejącym systemie, ale jednocześnie może działać w środowisku sieciocentrycznym,
Historia SPZR Poprad W pracach koncepcyjnych i projektowych nad systemem Poprad prowadzonych na zlecenie Departamentu Polityki Zbrojeniowej MON wzięły udział: Wojskowa Akademia Techniczna, zakłady CNPEP RADWAR S.A., Mesko S.A., Centrum Rozwojowo-Wdrożeniowe Telesystem Mesko sp. z o.o. oraz Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia (WITU). Wykorzystano przy tym projekt pojazdu, który opracowano w WITU i Wojskowych Zakładach Mechanicznych w Siemianowicach Śląskich, na bazie samochodu terenowego Land Rover Defender 110 i transportera kołowego BRDM-2. Miał być on wyposażony w moduł bojowy zawierający głowicę optoelektroniczną i zamontowane na tej samej podstawie cztery rakiety przeciwlotnicze krótkiego zasięgu. Oceniono wtedy, że Siły Zbrojne będą potrzebowały około 40 baterii, z których każda będzie posiadała do sześciu wozów ogniowych. Dodatkowo w 2000 r. Ministerstwo Obrony Narodowej opracowało wstępne wymagania taktyczno - techniczne na samobieżny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Grom typu PP-G (Platforma Przeciwlotnicza z rakietami Grom). Projekt tego systemu przeszedł próby zakładowe i strzelania rakietowe we wrześniu 2003 r. Rok później doszło do pierwszego, udanego przechwycenia celu przez system i jego zestrzelenia za pomocą rakiety. Uwagi Sił Zbrojnych dotyczyły przede wszystkim podwozia i dlatego w 2006 r. zamontowano moduł bojowy na lekko opancerzonym samochodzie Żubr-P, który został zaakceptowany przez resort obrony rok później jako podwozie bazowe dla tego systemu. W kolejnym roku zaakceptowano również dokumentację techniczną i zarekomendowano SPZR POPRAD do wdrożenia w Siłach Zbrojnych RP i rozpoczęcia produkcji seryjnej. Jednak dopiero w 2010 r. Departament Polityki Zbrojeniowej MON zamówił dwa egzemplarze partii wdrożeniowej SPZR POPRAD na podwoziu Żubr-P. Zgodnie z przedstawianymi wtedy planami zamierzano zakupić w okresie od 2012 do 2018 r. cztery baterie wyposażone w sumie w kilkadziesiąt różnych pojazdów. Obecnie system POPRAD jest już po zakończonych z wynikiem pozytywnym badaniach etapu wdrożenia. Komisyjne uzupełniające badania zdawczo-odbiorcze dwóch egzemplarzy partii próbnej SPZR POPRAD wraz ze strzelaniem do celów powietrznych przeprowadzono w dniach 15 września – 21 listopada 2014 r. na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce. Zgodnie z oficjalnym komunikatem „W oparciu o wyniki przeprowadzonych badań oraz na podstawie dokonanych ocen i analiz stwierdzono, że partia próbna składająca się z dwóch egzemplarzy SPZR POPRAD została wykonana zgodnie z dokumentacją techniczną, posiada zdolność do zwalczania celów ruchomych a zastosowane rozwiązania konstrukcyjne i oprogramowanie zestawu sprawiają, że wyrób jest bezpieczny w obsłudze i użytkowaniu”. W międzyczasie na zamówienie Indonezji opracowano, wyprodukowano i dostarczono w 2007 r. Zintegrowany Modułowy Rakietowo-Artyleryjski System Obrony Przeciwlotniczej Bardzo Krótkiego Zasięgu Kobra. Wchodząca w jego skład bateria składa się z: wozu dowodzenia BCCV z głowicą optoelektroniczną wyposażonego w holowany agregat prądotwórczy, sześć zestawów rakietowo-artyleryjskich ZUR-23-2KG-I, dwa samobieżne zestawy przeciwlotnicze POPRAD i radar MMSR (Mobilna Małogabarytowa Stacja Radiolokacyjna). We wszystkich przypadkach zastosowano samochód terenowy Huzar (Land Rover 110 6x4).
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu