Siły zbrojne
USA będą eksportować uzbrojone bezzałogowce
Departament Stanu USA ujawnił nową politykę w zakresie sprzedaży za granicę bezzałogowych systemów powietrznych, która ma w założeniu między innymi ułatwić eksport dronów zdolnych do przenoszenia uzbrojenia.
Zgodnie z komunikatem Departamentu Stanu nowa polityka jest odpowiedzią na rozszerzenie wykorzystania systemów bezzałogowych na świecie, zarówno przez siły zbrojne jak i użytkowników cywilnych. Podkreśla się, że celem wprowadzonych zmian jest zapewnienie zdolności do eksportu dronów przy założeniu ochrony istotnych interesów kraju, w tym bezpieczeństwa ekonomicznego.
Amerykanie zwracają uwagę, że zgodnie z polityką sprzedawane za granicę uzbrojone systemy bezzałogowe będą mogły być wykorzystane wyłącznie do celów zgodnych z prawem, jak obrona narodowa. Ponadto, użytkownicy dronów mają w założeniu powstrzymać się od łamania ustalonych reguł wobec własnych obywateli, np. przez nielegalne użycie siły bądź niezgodne z prawem prowadzenie rozpoznania.
Co więcej, zapewnione ma zostać odpowiednie przeszkolenie obsług bezzałogowców, aby uniknąć wystąpienia nadmiernego ryzyka wypadków. Zwraca się uwagę, że sprzedaż dronów krajom partnerskim pozwoli między innymi odciążyć zdolności w zakresie systemów bezzałogowych sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych i przyczyni się do zwiększenia interoperacyjności.
Agencja Reuters podaje, że celem polityki jest między innymi ułatwienie sprzedaży uzbrojonych bezzałogowców "najbliższym sojusznikom". Do chwili obecnej bezzałogowe systemy Reaper przenoszące uzbrojenie są wykorzystywane przez Wielką Brytanię. Warto jednak pamiętać, że Londyn prowadzi bardzo bliską współpracę wojskową z Waszyngtonem, obejmującą także np. wykorzystanie pocisków balistycznych z głowicami jądrowymi typu Trident.
Nieuzbrojone amerykańskie drony klasy MALE są używane także m.in. we Francji i we Włoszech. W tym ostatnim przypadku prowadzą również działania na rzecz służb ochrony porządku publicznego.
Jam to
Coś mi się zdaje, że powodem jest rosnąca konkurencja, lecz także niezbyt pozytywny obraz amerykańskich bombardowań przeprowadzanych za pomocą dronów w Jemenie czy Pakistanie. Ale dobrze, że zaczyna wzrastać na świecie (na razie głównie propagandowo) świadomość, że sprzedaż uzbrojenia pociąga za sobą odpowiedzialność.
Zdzich
Słyszałem że podstawą naboru kandydatów do pilotowania dronów, jest licencja lotnictwa cywilnego. Czy ktoś ma jakieś informacje na ten temat? Myślę że niedługo to może być realna i popularna ścieżka kariery zawodowej.
mireks
Ledwo W.P.ogłosiło chęć zakupu czterech zestawów po trzy sztuki BSL,a Ci już są z ofertą. Mona negocjować ale twardo.