Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Wtorkowy przegląd prasy: Polacy walczą w Donbasie; Remont Su-22 coraz droższy; Ukraińscy hakerzy demaskują rosyjskich żołnierzy walczących w Donbasie; Albo Rosja, albo Polska; Terroryści mnożą żądania

fot. Grzegorz Jereczek/flickr.com
fot. Grzegorz Jereczek/flickr.com

Wtorkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.

Nasz Dziennik, Krzysztof Losz, Albo Rosja, albo Polska: "Francuzi liczą, że decyzja rządu w Paryżu o wstrzymaniu dostaw okrętów Mistral do Rosji spowoduje wzrost szans na to, że polska armia kupi śmigłowce wielozadaniowe EC 725 Caracal produkowane przez Airbus Helicopters. (...) Co jednak istotne, unijne restrykcje nie dotyczą formalnie kontraktów zawartych z Rosją przed ogłoszeniem sankcji, więc w zasadzie Francuzi mogliby tę umowę sfinalizować. Jednak tego nie robią, bo nie chcą ponieść znacznie większych strat na innych rynkach, w tym także w Polsce. (...) Za dwa mistrale Rosja ma zapłacić nieco ponad miliard euro. Kwota jest stosunkowo nieduża, bo stocznia w Saint Nazaire buduje w praktyce tylko same okręty, gdyż uzbrojenie oraz systemy łączności i dowodzenia są produkcji rosyjskiej. Także helikoptery i czołgi, które mają się znaleźć na pokładach mistrali, będą rosyjskie. W Polsce potencjalne kontrakty będą znacznie wyższe. (...) Polska jest obecnie bardzo atrakcyjnym rynkiem dla Francji. W przyszłym roku ma zostać rozstrzygnięty przetarg na dostawy systemu antyrakietowego średniego zasięgu "Wisła". Walczą o niego dwa podmioty: francuskie konsorcjum Eurosam, które tworzą koncerny MBDA i Thales (podstawą systemu byłyby pociski Aster 30), oraz amerykański Raytheon z zestawami Patriot. Francuzi mocno zaangażowali się w ten program, podpisali listy intencyjne i umowy z polskimi firmami zbrojeniowymi, które zaprosili do współpracy przy budowie tarczy antyrakietowej. (...) Drugi wielki kontrakt, o wartości nawet 10 mld zł - na dostawę 70 śmigłowców wielozadaniowych - też ma być rozstrzygnięty w 2015 roku."

Gazeta Wyborcza, Wacław Radziwinowicz, Ukraińscy hakerzy demaskują rosyjskich żołnierzy walczących w Donbasie: "Hakerzy przedstawiający się jako Cyberwojska Ukraińskie opublikowali dokumenty rosyjskiego MSW potwierdzające to, czemu Moskwa zaprzecza - jej armia działa na Ukrainie i ponosi tam straty. Wykradzione raporty dotyczą pracy służb MSW w obwodzie rostowskim, graniczącym z Ukrainą. (...) Jednym z dokumentów jest sporządzony 27 września raport o rannych przetransportowanych do Rosji z objętego walkami obwodu donieckiego na Ukrainie. Znalazła się tu informacja, że takich osób było 235. Sformułowania dotyczące dwóch rannych wskazują, że byli to mężczyźni "odbywający służbę wojskową". (...) Inny dokument opublikowany przez ukraińskich hakerów jest bardziej konkretny. To sporządzona 26 sierpnia notatka o "zaistnieniu sytuacji nadzwyczajnej na terytorium podległym operacyjnemu powiatowemu wydziałowi spraw wewnętrznych w nadgranicznym powiecie tarasowskim". (...) Nadzwyczajna sytuacja to "fakt odniesienia ran w czasie walk z Gwardią Narodową Ukrainy około 10 km na północny zachód od chutoru Prognoj przez szeregowych jednostki wojskowej nr 51182". (...) Jeśli notatka jest prawdziwa, może to świadczyć jedynie o tym, że na Ukrainie nie tylko walczą żołnierze rosyjscy, ale działa też rosyjska policja."

Nasz Dziennik, Marcin Austyn, Remont coraz droższy: "Rośnie kwota, jaką planuje wydać resort obrony narodowej na remont 18 samolotów Su-22. Według założeń z początku roku remont 12 samolotów bojowych i 6 szkolno-bojowych (Su-22M4 i Su-22UM3K) miał zmieścić się w kwocie 155 milionów złotych. (...) W trakcie szczegółowych rozmów Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 zweryfikowały swoje stanowisko, z którego wynika, że przedłużenie eksploatacji będzie wymagało dodatkowych środków finansowych. Dodatkowo wymagane jest ponowne uruchomienie remontu silników lotniczych AŁ-21F3 - poinformował wiceminister (Maciej Jankowski - przyp. red.). Dopytywane o ten szczegół MON poinformowało "Nasz Dziennik", że szacunkowy koszt remontu samolotów wyniesie 160 milionów złotych. (...) Jeszcze na początku bieżącego roku Su-22 planowano wycofać ze służby z końcem 2015 r., a resort obrony utrzymywał, że są to samoloty nieperspektywiczne. Jednak już w lutym uznano, że remont 18 maszyn jest potrzebny i pozwoli na podtrzymanie (po 1 stycznia 2016 r.) na wymaganym poziomie szkolenia lotniczego kilkudziesięciu pilotów, którzy będą zasilać eskadry bojowe. Su-22 mają też stanowić odciążenie dla F-16 i być wykorzystywane jako wsparcie szkolenia operatorów Wojsk Specjalnych i żołnierzy Wojsk Obrony Przeciwlotniczej."

Gazeta Wyborcza, Polacy walczą w Donbasie: "Co najmniej czterech polskich obywateli walczy w szeregach separatystów. Wobec dwóch z nich, mieszkańców Podbeskidzia, ABW złożyła w prokuraturze w Bielsku-Białej zawiadomienie o przestępstwie. Za służbę w obcym wojsku lub organizacji wojskowej grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Informacje dotyczące kolejnych dwóch osób są sprawdzane. (...) Na wschodniej Ukrainie jest też 29-latek z Żywiecczyzny. Na Facebooku określił się mianem korespondenta wojennego."

Gazeta Polska Codziennie, Konrad Wysocki, Terroryści mnożą żądania: "Za trzy dni odbędą się w Mińsku rozmowy pokojowe pomiędzy przedstawicielami Ukrainy, Rosji, OBWE oraz samozwańczych republik Doniecka i Ługańska. Zgodnie z dyrektywą prezydenta Petra Poroszenki na wschodzie kraju obowiązuje dzień ciszy, czyli całkowite wstrzymanie walk. (...) Rosyjska agencja RIA Novosti informuje, że początkowo rozmowy miały się rozpocząć dzisiaj, jednak rosyjscy terroryści zażądali przesunięcia ich na 12 grudnia (piątek), przedstawiając dodatkowo swoje żądania. - Domagamy się wycofania ciężkiego sprzętu wojskowego i wyrzutni rakietowych ze wschodu Ukrainy, wymiany więźniów z listy zatwierdzonej przez obie strony, zaprzestania dalszej blokady ekonomicznej Donbasu oraz wprowadzenia przez ukraiński rząd ustawy nadającej specjalny status regionom Doniecka i Ługańska - oznajmił Denis Puszylin, wiceprzewodniczący tzw. parlamentu samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej."

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Mirosław Znamirowski

    "Gazeta Wyborcza, Polacy walczą w Donbasie" I taką to mamy "wolność" w XXI wieku w naszej III RP. A przecież nawet w "mrokach" średniowiecza wolny człowiek był naprawdę wolny i mógł sobie służyć gdzie chciał. Na przykład taki polski rycerz Zawisza Czarny, który walczył w wojsku króla Węgier, czy holenderski żeglarz Arend Dickmann, który zdecydował się na służbę u polskiego króla i był głównym autorem największego triumfu floty Rzeczypospolitej. Zresztą przykładów na to, że w dawnych czasach ktoś podjął "służbę w obcym wojsku lub organizacji wojskowej" mamy w historii od groma. A ten przypadek, że "Na wschodniej Ukrainie jest też 29-latek z Żywiecczyzny. Na Facebooku określił się mianem korespondenta wojennego." Dobrze, że Ernest Hemingway żył kiedy żył, i że był Amerykaninem. Bo jakby żył w obecnych czasach i był obywatelem RP, to skończył by w pierdlu.

    1. Wojmił

      "A przecież nawet w "mrokach" średniowiecza wolny człowiek był naprawdę wolny i mógł sobie służyć gdzie chciał." hahaha... dobre... widać czego ciebie uczono w szkole jaką zafałszowaną historię... cudowne średniowiecze, gdy ludzie żyli jak świnie i ze świniami, jedli z jednej michy, ciągle to samo, grypa ich zabijała, zap... 18 godzin na dobę a na przednówku co roku głodowali i mieli jedno odzienie a podcierali się końcówką tego odzienia lub ręką... do tego 3 dni w tygodniu pańszczyznę odrabiali...wszystko dzięki czemuś co zniszczyło dorobek starożytności... ludzie wtedy szli wojować z głodu np musieli się zaciągać.... wskazywanie wyjątkowych wyjątków (nielicznej szlachty), których było kilka na jeden kraj w ciągu dziesięciolecia i mówić, że ludzie wtedy byli tacy właśnie to tak jak dzisiaj mówić, że każdy ma te same możliwości co kulczyk... nic nie wiesz o historii... tej prawdziwej - jak było wtedy... o codzienności życia człowieka wtedy... widać w jakiej opcji politycznej gniazdo twoje (jakby powiedział imć pan podbipięta uczestnik forum tutaj).

    2. Grzegorz

      Niech złożą "polski paszport" to mogę sobie walczyć gdzie chcą, bo wolność to nie anarchia. W chwili obecnej aby walczyć w obcej armii należny uzyskać zgodę MSW. Zgoda opiera się na założeniach istotnych ze względu na obronność Państwa. Problemem nie powinno być otrzymanie zgody na uczestnictwo w armii sojuszniczej. I nie może być inaczej. Nie trzeba dużej inteligencji by domyśleć się do czego by doprowadziła sytuacja odmienna.

  2. Wojmił

    Pan Krzysztof Losz z naszego dziennika wie co myślą Francuzi... gratulacje...

  3. OMEN

    Taa...Nie remontować SU-22, a DAĆ je Ukrainie. Od Kanadyjczyków wziąć ZA DARMO te F-18,których Ukraina nie chce. 160 mln zł. to prawie 50 mln $, które można przeznaczyć na dofinansowanie modernizacji F-18.I mamy samolot bojowy o niebo' lepszy niż SU.

    1. Wojmił

      ale Ukraina nie chce Su 22... a Kanada nie proponuje Polsce F-18 lecz Ukrainie... zrozum... i zrozum, że nie ma darmowych darów...

Reklama