Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Wtorkowy przegląd prasy: Polacy w szeregach ekstremistów; Borsuk ma pływać; Misjonarze wrócili

Fot. kpt. K.Radzik/21BSP
Fot. kpt. K.Radzik/21BSP

Wtorkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.

Nasz Dziennik, Marcin Austyn, Borsuk ma pływać: "Do końca 2017 r. gotowy będzie prototyp bojowego, pływającego wozu piechoty. Zastąpi on liczące już pół wieku sowieckie konstrukcje BWP-1. (...) Choć podczas dyskusji o nowym bojowym wozie dla piechoty pojawiły się glosy, że jego zdolność do pokonywania przeszkód wodnych nie jest atutem koniecznym w modelu obronnym armii i warto poświęcić ją kosztem lepszego opancerzenia, ostatecznie podjęto decyzję, że borsuk musi pływać. (...) Pytany o liczbę pojazdów, jakie chce zamówić wojsko, Sońta mówi, że liczba ta wynika "z wymagań operacyjnych, które są dokumentem niejawnym." Podobnie tajemnicą owiany jest zakładany terminarz dostaw, który-jak się dowiedzieliśmy w MON - "wynika z Planu Modernizacji Technicznej, który jest dokumentem niejawnym". (...) Prototyp borsuka wykona konsorcjum dziesięciu polskich firm zbrojeniowych oraz instytucji naukowo-badawczych. Liderem jest Huta Stalowa Wola."


 

Rzeczpospolita, Izabela Kacprzak, Polacy po stronie ekstremistów: "Sprawie udziału Polaków w konflikcie zbrojnym w Syrii i Iraku poświęcone było w ubiegłym tygodniu ostatnie posiedzenie sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. Pojawili się na nim szefowie wywiadu wojskowego i cywilnego. Posłowie uzyskali potwierdzenie, że w tamtym rejonie przebywa kilku naszych obywateli. (...) O zaangażowaniu Polaków po stronie islamskich bojowników donosił we wrześniu NaTemat.pl. Portal cytował Asaada Kanjo, syryjskiego aktywistę opozycyjnego, który twierdził, że spotkał "trzech bojowników z Polski, którzy są członkami ugrupowania Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie - regionalnej odnogi Al-Kaidy". (...) Z naszych informacji wynika, że ABW operacyjnie bada wątek Polaka, który wyjechał do Syrii prawdopodobnie po to, by walczyć w szeregach islamistów. Agenci monitorują też wpisy na forach internetowych, których treść wskazuje, że ich autorzy mogą sympatyzować ze środowiskami islamskich radykałów."


 

Dziennik Polski, "Misjonarze" wrócili z Afryki Środkowej: "Powitanie żołnierzy I zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Republice Środkowoafrykańskiej odbędzie się dziś w koszarach 6. batalionu dowodzenia przy ul. Ułanów w Krakowie. Jego trzon stanowili żandarmi z Mińska Mazowieckiego, ale w skład grupy wchodzili też żołnierze m.in. krakowskiej 6. Brygady Powietrznodesantowej, Inspektoratu Wojsk Specjalnych oraz Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. (...) Do zadań żołnierzy, które prowadzili w ramach operacji Unii Europejskiej - EUFOR RCA, należało zadbanie o bezpieczeństwo i funkcjonowanie lotniska w stolicy kraju Bangi, zapewnienie bezpieczeństwa ludności cywilnej, przygotowanie wojsk misji sił Unii Afrykańskiej (MISCA) do walki z rebeliantami, a także niesienie pomocy humanitarnej ludności cywilnej. (...) Pierwsza zmiana miała wrócić do Polski w połowie października, ale przedłużono ją do 15 grudnia. Obecnie w RSA przebywa już II zmiana, która także liczy 50 żołnierzy."

Reklama

Komentarze (2)

  1. OMEN

    Taa... Liczba BWP niejawna, plany modernizacji niejawne , sam BWP pewnie też niejawny. Jawne tylko wydatki z kasy Państwa, czyli naszych podatków. Ale o.k. jak tajne to tajne. Co do terminów , to rok 2017,jak najbardziej realny. Ale trzeba uwzględnić przeciekający kadłub, i 15 lat "łatania". W końcu i tak kupimy podwozie od K ileśtam. Co do Polaków w szeregach ekstremistów, to wyjście jest arcyboleśnie proste. Wystarczy w miejsce ich pobytu "dosłać" im najbliższą rodzinę z zakazem powrotu. No, może jeszcze odebrać obywatelstwo...

  2. say69mat

    def24.pl; /.../ Borsuk ma pływać: "Do końca 2017 r. gotowy będzie prototyp bojowego, pływającego wozu piechoty. Zastąpi on liczące już pół wieku sowieckie konstrukcje BWP-1. (...) Choć podczas dyskusji o nowym bojowym wozie dla piechoty pojawiły się glosy, że jego zdolność do pokonywania przeszkód wodnych nie jest atutem koniecznym w modelu obronnym armii i warto poświęcić ją kosztem lepszego opancerzenia, ostatecznie podjęto decyzję, że borsuk musi pływać./.../ say69mat: Dla czego koncepcje wszystkich współcześnie projektowanych BWP, zakładają prymat pancerza nad zdolnością do pływania pojazdu bojowego??? Może wnioski płynące ze wszelkich dotychczasowych konfliktów militarnych sugerują. Że gąsienicowe pojazdy do transportu wojsk mają być, przede wszystkim, odporne na ostrzał galerią środków ppk. No bo co z tego, że BWP będzie pływał, kiedy w trakcie przeprawy będzie rozstrzelany pociskami przeciwpancernymi przeciwnika. Ponadto, o ile się nie mylę, to Rosomaki posiadają zdolność pokonywania przeszkód wodnych. Po co zatem rdzeń pancerny naszej armii budować w oparciu opływające BWP???

    1. yntelygencya nie boli

      A ja dodam inny aspekt. Bo jakoś wszyscy zadufani generałowie oraz planiści go pomijają. Pytanie brzmi: co przewiduje ... nasza doktryna zbrojna, a precyzyjnie: jaki rodzaj działań dla Sił Zbrojnych RP jest tam przewidziany i zapisany ?! Jest to kwestia zasadnicza, od niej powinno rozpoczynać się wszelkie analizy, a następnie plany. Otóż jeżeli doktryna przewiduje przede wszystkim działania ... ofensywne, to argument pływalności może być istotny. Oczywiście trzeba dodatkowo zweryfikować potrzebę pływalności w aspekcie przewidywanego TDW. Jeżeli natomiast doktryna przewiduje przede wszystkim działania obronne - pozostawiam to bez komentarza ... :) Kolejny aspekt, radośnie pomijany przez planistów. Wszystko pięknie, grupy bojowe BWP i Rosomaków forsują przeszkodę "od ręki", tempo natarcia jest ostre. Forsują, sforsowały i ... koniec. Za przeszkodą zostają zatrzymane, a następnie rozbite, albowiem ... nie mają wsparcia! A nie mają wsparcia, ponieważ nie mamy i nie przewidujemy posiadania pływającej artylerii, jak również całej reszty innych rodzajów wojsk, także niezbędnych. Nim zostaną przeprawione, w dodatku pod ogniem skoncentrowanym na przeprawach, po BWP i Rosomakach zostanie wspomnienie. No chyba, że "zaczekają" na siły główne, jeszcze pod ich osłoną - tylko w takim razie po kiego gwinta wpierw celowo osłabiać odporność i nośność podstawowych pojazdów "szpicy", by następnie, także z oczywistych uwarunkowań taktycznych, zaprzepaścić uzyskaną dzięki temu przewagę..? Ten wymóg pływalności - jedynie dla słabo uzbrojonych i słabo opancerzonych "nośników piechoty" - jest tak genialny, że już bardziej genialny być nie może ...

    2. 3mam kciuki

      a ja mam nadzieje że konstrukcja będzie na tyle podatna na modyfikacje że będzie można bez problemu zaimplementować dodatkowe opancerzenie kosztem pływalności w warunkach polowych (mocna konstrukcja i silnik), a prace nad BWP i środkami ochrony będą prowadzone równolegle. Pytanie jest również o implementację wozu z piorunami, spikami i armatami 30 mm. oraz całą "zaawansowaną elektroniką" Mam taką nadzieje że to wszystko się uda.

    3. Bezel

      Po raz kolejny głupie pytania zadajecie. My Polacy mamy konstruować sprzęt w oparciu o nasze realia geopolityczne a nie wedle tego co Wasza redakcja twierdzi "bo takie są światowe trendy" czy ktoś z Waszego portalu to wreszcie zrozumie?? Nasze realia geopolityczne są takie, że szykujemy się na zagrożenia ze wschodu; głównie ze strony państw tzw. ZBIR-u (Białoruś, Rosja) bo tylko ich politycy oficjalnie przyznają, że w razie konfliktu z NATO "Polska zostanie zmieciona z powierzchni ziemi". A tereny wschodniej i północnej Polski, Białorusi i Rosji to głównie tereny bagniste, lesiste z licznymi rzekami! Zdolność pływania w takiej sytuacji to bezcenna sprawa i daje ogromną przewagę na teatrze. W razie ewentualnego konfliktu my nie będziemy walczyć z partyzantami uzbrojonymi w AIDIKI i miny pułapki na pustynnych stepach jak w Afganistanie czy Iraq ale z regularnym wojskiem uzbrojonym w ciężki sprzęt, w tym pociski przeciwpancerne i śmigłowce bojowe wyspecjalizowane do zwalczania sprzętu pancernego. Buehhh bez jaj ludzie. Przypominam, że Borsuk będzie miał budowę modularną co oznacza, że będzie go można dostosowywać na bieżąco do zmieniających się warunków terenowych. Jego atutami ma być przede wszystkim mobilność, super nowoczesny SOA (system ochrony aktywnej) oraz pancerz zbudowany z najnowszych kompozycji lekkich materiałów; niekoniecznie czyniącą z niego "czołg". A Wy chcecie pchać na takie tereny ciężkie i mało zwrotne BWP? Puknijcie się i to zdrowo.

Reklama