Wtorek z Defence24.pl: Tureckie ultimatum dla syryjskich oddziałów; Wywiad z ambasador USA w Polsce; Instrumenty Prezydenta RP w kształtowaniu nowego modelu służb specjalnych

Wacław Radziwinowicz, Gazeta Wyborcza, „Ultimatum Erdogana dobiega końca”: Wojsko Baszara al-Asada i działające po ich stronie jednostki irańskie do końca lutego mają opuścić opanowanych przez nie ostatnich terenów w regionie oraz z opasującej jego granice szerokiej na 15-20 km strefy buforowej. „Ankara dala wspieranym przez Moskwę Syryjczykom czas do końca lutego na wycofanie się z pozycji w prowincji Idlib. Turcy grożą <<zdecydowanymi krokami>> swej armii. [...] Jednak Erdogan nie chce pozostawić na pastwę Asada zamieszkujących prowincję sunnickich braci w wierze. Boi się, że setki tysięcy ludzi uciekną do Turcji, która już przyjęła stamtąd 3,5 mln uchodźców.”

Tomasz Walczak, Super Express, „Bylibyśmy w Polsce niezależnie od tego, czy kupilibyście nasz sprzęt, czy nie”: Wywiad z ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, Georgette Mosbacher. „J[…] Już dziś mamy w Polsce 4 tyś. amerykańskich żołnierzy, którzy są tutaj nie po to, by ktoś mógł na ich obecności ubijać jakikolwiek interes, ale dlatego, że bronią w Polsce naszej wspólnej wolności. Wolności Stanów Zjednoczonych i Polski. Są tu, ponieważ gotowi są za nią zginąć, jeśli zajdzie taka potrzeba. Czy takie poświęcenie i ich, i ich rodzin da się wycenić? W żadnym razie.”

Grzegorz Małecki, Mateusz Kolaszyński, Rzeczpospolita, „Czy reforma specsłużb potrzebuje prezydenta”: Komentarz ekspercki na temat udziału głowy państwa w reformie służb specjalnych i posiadanych przez prezydenta narzędzi ustawodawczych. „Mnogość instrumentów będących w dyspozycji prezydenta pozwala stwierdzić, że może on dysponować pogłębioną wiedzą o sytuacji polskich służb specjalnych. Ustrojowa pozycja głowy państwa pozwala mu na przeprowadzenie gruntownej, przemyślanej i systemowej reformy służb specjalnych oraz kontroli i nadzoru nad z założenia, podobnie jak głowa państwa, ponadpartyjnych i ogólnonarodowych.”