Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Wtorek z Defence24.pl: Szef MON zapowiada 250 tysięczną armię; Kolejne zaostrzenie konfliktu izraelsko – palestyńskiego; Sztuczna inteligencja w działaniach militarnych

Fot. MON/Combat Camera
Fot. MON/Combat Camera

Wtorkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Marek Kozubal,, Rzeczpospolita, „Wizja wielkiej armii”: Minister Obrony Narodowej – Mariusz Błaszczak – zapowiada znaczący wzrost armii. Polskie wojsko ma dorównać swoją liczebnością innym europejskim krajom. „Szef MON Mariusz Błaszczak zapowiada armię 250-tysięczną, jednak dzisiejsze tempo wzrostu liczby żołnierzy nie napawa optymizmem. Pokazuje to raport NIK, który wziął pod lupę wykonanie budżetu w części <<obrona narodowa>>. - Wojsko Polskie powinno liczyć przynajmniej 250 tyś. żołnierzy wojsk operacyjnych i 50 tyś. żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. [...] Wojsko Polskie musi być coraz liczebniejsze, bo tylko w ten sposób odstraszy ewentualnego agresora - przekonuje minister na piknikach wojskowych. Na razie nie ma jednak żadnej podstawy prawnej, aby budować aż tak liczną armię.”


Wiktor Młynarz, Gazeta Polska Codziennie, „Izrael znowu bombarduje Strefę Gazy”: W nocy z niedzieli na poniedziałek izraelskie lotnictwo dokonało nalotów na cele w Strefie Gazy. „W niedzielę wieczorem przez granicę Gazy z Izraelem przeleciały balony z podpiętymi do nich ładunkami zapalającymi. To jedna z ulubionych broni Palestyńczyków. Jak twierdzą, ich celem jest zmuszenie Izraela do poluzowania blokady Gazy. Od zawieszenia broni po 11-dniowym konflikcie w maju takie ataki były raczej sporadyczne. Według izraelskich strażaków ten ostatni spowodował cztery pożary poszycia leśnego w pasie przygranicznym. Bezpośrednio po tym ataku rząd Izraela zdecydował, że skróci palestyńską strefę rybołówstwa przy wybrzeżu Gazy o połowę, z 12 do 6 mil morskich. Wcześniej wynosiła ona 15 mil morskich, ale została ograniczona po majowym konflikcie. W poniedziałek rano Izraelskie Siły Obrony (IDF) ujawniły także, że dokonały nalotów odwetowych na należące do Hamasu cele.”


Grzegorz Osiński, Nasz Dziennik, „Sztuczna inteligencja w wojsku”: Izrael w Strefie Gazy pokazał, że dane zebrane w sieci pozwalają znaleźć słabe punkty przeciwnika i bardzo szybko doprowadzić do zwycięstwa. „Sztuczna inteligencja znalazła swoje miejsce w zastosowaniach militarnych na polu, na którym osiąga najlepsze rezultaty, czyli w zastosowaniach Big Data Analiza dużych zbiorów danych [...] Big Data szybko znalazła zastosowanie w planowaniu działań militarnych. Przecież w walce z wrogiem armia też może wykorzystywać taką analizę i wyznaczyć cele ataku w taki sposób, aby były one jak najskuteczniejsze. Taką właśnie metodę wybrała armia izraelska podczas ostatniej operacji wojskowej przeciw Hamasowi i Palestyńskiemu Islamskiemu Dżihadowi przeprowadzonej w maju tego roku. Analizy symulacyjne Big Data były jednak wykonywane w czasie rzeczywistym, na bieżąco wyznaczano cele ataków rakietowych w sposób tak szybki, że człowiek po uruchomieniu niektórych systemów ofensywnych nie podejmował już decyzji w odniesieniu do konkretnych celów, ale robiły to algorytmy. Zatem nie tylko proces wyznaczania celów został przekazany sztucznej inteligencji, ale również decyzje dotyczące odpowiednich rodzajów broni ofensywnej oraz czasu i miejsca ich użycia.”


Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama