Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Wtorek z Defence24.pl: Oprócz stałych baz USA potrzebna jest infrastruktura wojskowa; Rozpoczęły się ćwiczenia Saber Strike; Co dalej z konfliktem o Górski Karabach?; Kolejne drony Warmate trafiły do SZ RP

FOT. MAJ. RANDY READY/US ARMY
FOT. MAJ. RANDY READY/US ARMY

Wtorkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, „Bazy USA w Polsce. Umiesz liczyć - licz na siebie”: Polskie starania o stałe bazy USA zostały zauważone nie tylko przez europejskie media, ale również przez emerytowanego amerykańskiego generała Bena Hodgesa, do niedawna dowódca US Army w Europie. „Jeśli chcemy pozwolić sobie pomóc w przypadku zagrożenia, musimy włożyć w to więcej wysiłku. Warto, by polscy politycy i kierownictwo MON równie energicznie co o bazy USA zabiegali też o nasze przystosowanie do przyjęcia wojsk sojuszniczych”.


Marek Kozubal, Rzeczpospolita, „Armia sojuszników jedzie na wschód”: Manewry NATO Saber Strike potrwają do 15 czerwca i dowodzą nimi wojskowi z amerykańskich sił zbrojnych. W ćwiczeniach bierze udział ponad 18 tysięcy żołnierzy z 19 krajów, którzy ćwiczą szybki przerzut na wschód. „Kilka desantów, przeprawa przez Wisłę, uzbrojone konwoje na autostradach. W Polsce i krajach nadbałtyckich rozpoczęły się ćwiczenia NATO”.


Jerzy Lubach, Gazeta Polska Codziennie, „Karabski węzeł gordyjski”: Co dalej z konfliktem o Górski Karabach? „Nadzieje wiązane z masowymi demonstracjami w Armenii przez słabo zorientowanych w kaukaskich realiach obserwatorów rozwiały się jak dym. Mimo objęcia przez przywódcę tych zamieszek Nikola Pasziniana stanowiska premiera, można być pewnym, że nic to w układzie politycznym na Kaukazie nie zmieni na lepsze. [...] W sumie okupowane tereny stanowią ok. 15 proc. całego Azerbejdżanu i nic dziwnego, że państwo to od lat domaga się ich zwrotu. A skoro zabiegi dyplomatyczne nic tu nie dają, szykuje się do zbrojnego odebrania swoich ziem, co niewątpliwie zaowocuje wzrostem napięcia w regionie”.


Nasz Dziennik, „Drony dla wojska”: Kolejne drony Warmate trafią do polskiej armii. „Wojsko otrzymało 20 sztuk amunicji krążącej Warmate, do końca roku zostanie dostarczonych 80 kolejnych. [...] Amunicję krążącą typu Warmate firma WB Electronics, wchodząca w skład Grupy WB, dostarcza czterem kontrahentom zagranicznym, wśród których są Ukraina, Turcja i kraje Bliskiego Wschodu. Warmate może przenosić głowicę kumulacyjną, odłamkowo-burzącą i treningową. Producent oferuje też głowicę termobaryczną, a w fazie badań jest wersja rozpoznawcza. Długotrwałość lotu wynosi maksymalnie 50 minut, zasięg drona to 12 km, masa startowa ok. 4,5 kg, udźwig 1,5 kg, rozpiętość 1,4 m, a długość kadłuba 1,1 m. Prototyp powstał w 2014 r., rok później była gotowa wersja seryjna”.


Reklama

Komentarze

    Reklama